strach

Od małego nie mogę patrzeć na jakieś złamania czy operacie. Nie mogę nawet o tym słuchać bo od razu robi mi się słabo. Kiedyś musiałam zmienić mężowi bandaż na zwichniętej ręce i posmarować maścią - nie dałam rady bo od razu zrobiło mi się ciemno przed oczami. Nawet teraz jak o tym piszę to zaczynają mi się robić tak dziwnie. W związku z tym mam pytanie: czy dam radę normalnie urodzić dziecko?? Przecież to jest straszny ból.

dasz rade,musisz nie masz wyjścia :)

wiesz opatrzenie kogoś jest czymś zupełnie innym niż własny poród. w czasie porodu działa taka mieszanka hormonów, emocji, jest to zupełnie inna sytuacja, nieporównywalna z niczym innym. mnie też przerażają takie widok, ale poród jest na prawdę kompletnie innym przeżyciem.

dasz na pewno. mam koleżankę, której pobierano krew na leżąco, bo mdlała. i urodziła bez problemu:)