Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tęsknie za Toba...... . .

Kto z Was własnie tęskni za kims? Kącik zwierzen....

Polecane posty

Gość abe 44
Zasady się zawsze obronią. A Ty broń Jego bo to chyba wymierający gatunek! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
bronie go bronię, ale od czasu do czasu solidny kop na otrzeźwienie umysłu i opiernicz nie zaszkodzą ;-) sama bym takiego chciała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccp1981
to i tak nic nie da, pozytywna energia nie zagoi ran, które tkwią tak głęboko... i to jest najgorsze, bo niektórzy ludzie są jak takie jednorazowe przedmioty, które nawet przez kilka chwil poświęcają się bez reszty, a potem są zbyteczne i czują, że ich epoka przemija wraz z utrata tego co najistotniejsze, tego co ich napędzało do działania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
każda rana kiedyś się w końcu musi zagoić. moja się goi już 6 rok i nadal boli i boli, ale już można z tym żyć. Mam nadzieję, ze oni też spotkają się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie, kiedy to przyszłosć będzie najważniejsza - nie przeszłosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
i Tobie też tego życzę :-) wierzę, ze wszystko w życiu ma swój właściwy czas i niczego nie da się przyspieszyć ani wymusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abe 44
nie myśl tak!!!! to do niczego dobrego nie prowadzi..... Jeszcze znajdzie się coś/ ktoś kto Cię znowu "napędzi do działania". wiem., że to stereotypowe myślenie ale lepiej żyć marzeniami, iż cierpieć .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccp1981
nic na to nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abe 44
nawet nie wiesz kiedy się to zmieni..... Może jutro??? Błagam!!!! Odrobinkę pozytywu dostrzeż!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
abe 44 a wracając do sprawy mojeog przyjaciela, jeśli pozwolicie... czy jako kobieta wolałabyś wiedzieć to wszytsko co on przezywa czy raczej wolałabyś takie ucięcie kontaktu? Ja mojemu przyjacielowi natłukłam do głowy,ze źle zrobił, ze będzie żałował itp. ale im dłuzej nad tm myślę, tym bardziej przekonuję się, ze tak chyba było lepiej, bo w sumie nadal są dobrymi znajomymi tylko z dystansem. Sama już nuie wiem co mu doradzać i moze rzeczywiście przestanę się o to czepiać, może intuicyjnie chłopak wie co robi? na pewno nie chce jej w żadne sposób skrzywdzić, to pewne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
no ale ta kobieta moze miec teraz metlik w glowie, moze sie zastanawiac co takiego sie stalo ze on zrezygnowal. albo z drugiej strony, minal juz rok... moze ona juz nie czuje tego co poprzednio? ja bym wolala wiedziec... ale to dlatewgo ze mam zle doswiadczenia z facetami. jak kolejny facet bez powodu mnie olewa to ja przestaje sie zastanawiac co z nimi jest nie tak i szukam przyczy ny w sobie :/ i wynajduje kompleksy rozne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abe 44
nie wiem. Każda z nas ma swoje w głowie. Gdybym wiedziała..chyba bym do końca nie uwierzyła.....myślałabym, że albo bierze mnie na litość albo szuka czegoś innego...czegoś lepszego w jego mniemaniu. Gdybym nie wiedziała.....uznałabym, że nie jest zainteresowany "czymś więcej" i po czasie, jak juz On bedzie gotowy to nie wiem czy byłabym w stanie zaufać....cały czas miałabym w glowie ta sytuację. W ogóle "jak On byłby juz gotowy, przy mojej niewiedzy, to nie wiem czy ja byłabym nadal wolna... Jak dla mnie sytuacja bez wyjścia....Szkoda mi Ich strasznie.....ale wiesz jak jest życie jest nieprzewidywalne. scenariusze moga byc rózne..... Chyba lepiej nie mówic. Trzymać kontakt. Z tego co czytam to oboje są pocharatani więc może lepiej nie przyśpieszać...niech się toczy....może w pewnej chwili załapią bakcyla oboje i to co było nie będzie juz ważne!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
oby... bardzo Wam dziękuję, czyli jednak on robi chyba dobrze, chyba najmniej bolesnie...sama nie wiem, ale jednak przestanę mu już suszyć głowę, bo on mówi, ze czuję że tak musi zrobić i inaczej nie umie... :-( też mi ich szkoda, ale wierzę, ze na wszytsko prezychodzi odpowiedni czas i wierze, że się w końcu odnajdą :-) a najgorzej jest kiedy siedzi taki smutny i widać, że sie miota strasznie, bo ciągle ma żal do byłej że rozegrała wszytsko bardzo boleśnie dla niego a jednocześnie tak tęskni za ta dziewczyną, mówi, ze bardzo chciałby znowu ją zobaczyć :-( jeździ czasem pod jej dom, zeby zobaczyć czy jest wszystko ok (tzn. czy samochód na parkingu stoi w innym miejscu=że wszystko jest ok, jest zdrowa itp :-O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
no ale ta kobieta moze miec teraz metlik w glowie, no włąśnie nie wiemy co ta kobieta ma w głowie :-( on mówił,ze przeszłą straszne rzeczy, ale nie rozmawiali o tym, po prostu sucho mu powiedziała o wszystkim w 3 zdaniach i juz nigdy do tego nie wracali. On czuje, zę ona potzrebuje czasu, ale czuje też ze nie jest jej obojętny... może rzeczywiście ma mętlik, a moze ulżyło jej, ze nie musi podejmowac teraz żadnych decyzji, bo gdyby on naciskał, a ona nie była gotowa, to być moze odsunęłaby się na amen. Ja piernicze jakie to pogmatwane i szkoda, ze nawet rozmowa tej sytuacji nie wyjaśni, choć zawsze się mówi, zeby rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu_BOT
rozmowa nie wyjasni sprawy, ale mocne przyparcie do muru i namietny pocałunek albo nawet szept wiele może zdziałać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
i to jest to! :-D juz tez mu tak mówiłam i on tego bardzo pragnie, ale boi się , co będzie już PO tym pocałunku, ze trzeba się będzie jakos zdeklarować, aon na dzień dzisiejszy nie może dać z siebie wszytskiego. Musze chyba jeszcze nad nim popracować :-D ale w głębi duszy wiem, ze robi dobrze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu_BOT
jak sie tak bedzie zastanawial wieki to mu ktos inny sprzatnie ja sprzed nosa :P ja tam uważam, że troche erotyki działa jak cholera. Nawet zwykla rozmowa tylko ze skróconym dystansem i trzeba wtedy mówic szeptem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
tylko nie każdy tak umie, a oni sa z kompletnie innej bajki i jak na mój gust oboje z tej samej :-D ANi jedno ani drugie nie umie flirtować, zagrywać jakiś gierek, bawić się uczuciami innych, sa wycofani i bardziwj wolą cierpieć w samotności niż wylewać żale innym. Ani jedno ani drugie nie boi się, ze ktoś innych sprzatnie jemu/jej jeo/ją z przed nosa,bo wierza w przeznaczenie :-) czasem smam chciałabym w to wierzyuć, bo to daje taki wewnetrzny spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trus....awa
do trus... Napisałes??? Tam gdzie czekałam jest pustka, więc... to nie Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
uuu_BOT a Ty jak myślisz dobrze zrobił czy powinien jednak porozmawiać? Już abstrahując od tego, co powinien zrobić na 100% :-D bo wiadomo, ze tego nie zrobi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu_BOT
nie zaczynac niczego dopuki sie nie wyleczy z poprzedniego. Ale skoro zaczal, to powinien powiedziec ze nie jest gotowy sie otworzyc i przede wszystkim przeprosic a nie robic angielskie wyjscie jak tchorz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa.aaaaa
A może to do mnie ktoś coś napisał? Qrdę! Może być problem, bo zlikwidowałam tego e-maila, który był znany (a na GG nic nie ma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
uuu_BOT myślę, ze masz rację, ja tez tak to czuję,a le on poprostu stchórzył i jest tchórzem do potęgi entej! On jakoś musiał jednak to zacząć, bo gdyby tego nie zrobił, to straciłby ją już dawno, bo spotkali się przez przypadek a potem nie mieliby żadnego kontaktu, wiec musiał coś robić, tym bardziej, ze na poczatku bardzo bardzo chciał pomimo obaw, myślał, ze to będzie taka fajna, relaksująca i wartościowa znajomość (nie pisze o seksie bo to nie tyen typ faceta), ale potem zobaczył, ze dziewczyna jes tą idealną dla niego i im bardziej zaczeło mu na niej zalezeń tym bardziej się wycofywał :-O bo chciał być idealny dla niej i pokazać jej jak naprawdę umie kochać, a dzisiaj ma w sobie jeszcze zbyt dużo żalu :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
*po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfdghdh
to nie było tak, ze od początku latał za nią, komplementował itp. cała znajomosć była na płąszczyźnie kolezeńskiej+chemia, potem przyjacielskiej+mega chemia i wszytsko zaczeło sie robic zbyt powazne :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może napisz
jeszcze raz. Tak od serca, a nie jak sprawozdanie. Może wtedy odpisze, a może nawet przyjadę. Albo może napiszę - przyjdz do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tęsknię do bólu :(
Lata czekania ze swoimi marzeniami na niego,kłamstwa,odpuszczanie mu,ostatnie dwa lata to wieczne dawanie nadziei,żeby wbijać nóż w plecy. Tym razem nie wytrzymałam,odeszłam :( Staram się zerwać kontakt ale ciągle pisze :( Do tego mimo nakrywania go na kłamstwie za kłamstwem ja słucham,ze jestem zakłamana,że robię wszystko,żeby z nim nie być (mimo wiecznego znoszenia jego wybryków),że się puszczam mimo,ze to on zmienia panienki jak skarpetki (zdradzał mnie,wiecznie z kimś flirtował). Wyzwiska typu zdzira,suka,szmata są na porządku dziennym przeplatane z kocham. A mimo to tęsknię za draniem do bólu. Jest moją pierwszą i ostatnią myślą w ciągu dnia,gapię się wiecznie jak idiotka na tel czy nie napisał,czy może nie usłyszałam. Bez przerwy czytam jego smsy w których pisze,że mu zależy czy kocha. Wiem,że to kłamstwa ale tak tow e mnie tkwi ;( Znam je już na pamięć. W nocy budzę się co chwile,sprawdzać tel. Kiedy nie napisze w ciągu dnia wylewam wiadra łez :( Staram się zerwać ten kontakt bo inaczej zaraz sie wykończę ale on jest tym dzięki czemu żyję jak i tym co mnie zabija ; :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tęsknię do bólu :(
Teraz pieprzone walentynki,tak wiem,może i komercja ale dla mnie to tak ważne święto,a my osobno. Jakby było mało dzisiaj sms "za parę dni będę mieć nową laskę". Każdy kolega mnie docenia,od każdego słyszę,że jestem świetna,ciepła,potrafię kochać,można na mnie polegać,że skarbem byłoby mieć taką dziewczynę. Zasypują mnie kiatami bez okazji,ale co z tego skoro tylko on się dla mnie liczy? MIMO WSZYSTKO,PIEPRZONE MIMO WSZYSTKO ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez
ja tez tesknie, choc mi nie wolno:(. Musiałam odejść. Nie wiem, czy dobrze, czy żle i jak bedzie dalej, ale musiałam. Zabic miłość na siłę, uciec....on cierpi, ja cierpie. Niech kogos pozna, niech sie zakocha, niech choc on bedzie szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tęsknię za
milionem-okrągłą bańką i vipowskim kontem w banku! Strasznie tęsknię-cała moja rodzina tęskni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może napisz
no piszesz, czy nie? Bo muszę wcześnie wstać rano. Musisz dojrzeć do napisania? Układasz co by napisać. Spontanicznie, zwyczajnie. No przecież Cie nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×