mam dosyć swojego brata

cześć zacznę od tego ze jestem normalnym chłopakiem, spokojnym, kulturalnym, dobrze się uczę, nie pale papierosów a alkohol mi nie smakuje. mój brat jest moim przeciwieństwem jest agresywny, wulgarny, chamski, słabo sie uczy (powtarza klase) chodzi w dresie, dziennie wypala paczke fajek i co weekend chodzi na popijawy. w ciągu dnia mam od niego spokój bo siedzi cały czas przed blokiem ze swoimi durnymi kolegami (takimi samymi jak on) ale potem zaczyna sie juz beznadziejnie jak wraca do domu to zawsze od niego dostaje po twarzy nie wiem za co nawet nic się do niego nie odzywam, wyzywa mnie cały czas. jak próbuje spać a on wraca do domu 24-1 w nocy to puszcza na full swoją beznadziejną muzyke (firma jp) potrafi np przyprowadzić swoja dziewczyne i z nią przy mnie uprawiać seks a i psuje mi kazdy związek mojej byłej dziewczynie nagadał jakiś głupot o mnie ze niby lamus jestem i ciota i ona mnie rzuciła a potem z nim była kilka dni ale on znalazł sobie inną nie wiem co mam robić bo juz z nim nie wytrzymuje psychicznie ośmiesza mnie codziennie i codziennie mam nowe siniaki. rodzice nie reagują :(