Ja wytrzymujecie tyle godzin w pracy??

Po paru latach od skonczenia studiow pojde do pracy i powiem szczerze, ze czuje sie troche jakbym wychodzila z wiezienia i wracala do spoleczenstwa. Teraz co prawda dorabiam, ale 2-3 godziny dziennie i zastanawiam sie jak to jest siedziec 8 bitych godzin w pracy? Czy nie macie tak, ze patrzycie na zegarek i myslecie "jeszcze tylko 6/5/4/3 godziny?

normalnie,8 da sie jeszcze wytrzymać razem z przerwą:),a co mają powiedzieć ci co po 12 zapierniczają?albo cały dzien w pracy siedzą?

12 godzin nawet nie probuje sobie wyobrazic, ale tam gdzie teraz dorabiam, laski nie maja za duzo roboty i widze sie nudza, plotkuja i stwierdzam, ze strasznie ciezko codziennie musiec zabijac tyle godzin

ja czasami jestesm 14 godzin i naprawde sie ciesze!

i czas leci bardzo szybko. To zależy od rodzaju pracy - za biurkiem nie wytrzymałabym nerwowo nawet 2 godzin :-D