Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tęsknie za Toba...... . .

Czytam Zołzy..... jestem dopiero na 50 stronie, a juz widzie tyle bledow.....

Polecane posty

Gość Tęsknie za Toba...... . .

w swoim zachowaniu ze az wstyd..... chyba musze zapomniec o tamtym facecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
najbardziej mi jest zal tego ze zanosilo sie na fajna znajomosc a ja to spieprzylam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
mam zatwardzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
o tej porze? :O bardzo smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaj czytaj te durna ksiazke
i szykuj sie na samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
dlaczego tak uwazasz? mysle ze jest tam troche prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wyczytałas?
pyatm, ponieważ nie czytałam a też ciągle popełniam błędy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
wiesz co tam są po prostu zawarte takie prawdy zyciowe znane wszystkim i od dawna, ze np facet to lowca, ze jak mu sie pokaze ze ci zalezy na nim i dasz mu sie od razu cala to on tego nie doceni przestaniesz byc dla niego atrakcyjna itd.. to tak jak mysliwemu podrzucic pod drzwi martwego jelenia, gdzie oczywiscie wieksza radosc mu sprawi gdy sam go upoluje. zeby facetowi nie ulegac bez przerwy, zeby miec zawsze swoje zdanie, nie podporzadkowywac sie do niego, bo przestanie nas szanowac. troche dodaje pewnosci siebie ta ksiazka, ze jestesmy wartosciowe, ze mamy kochac siebie. mi np uswiadomila ta ksiazka ze to nie jest kwestia atralkcyjnosci, jestesmy tak atrakcyjne fizycznie jak sie czujemy. ze zolza nie jest wredna, wrecz przeciwnie jest bardo mila, urocza ale to ona ustala reguly gry. niby to kazdy wie ale jak czytam ta ksiazke to az mnie zazenowanie bierze, jak glupia i naiwna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za mną?
To super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wyczytałas?
no tak, ale trzeba mieć umiejętność wprowadzenia takich zasad w zycie. Ja nie potrafię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wyczytałas?
idę do roboty 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę..
Ta książka jest dobra, ale trzeba uważać, żeby nie przegiąć w drugą stronę. Nie można jej brać zbyt dosłownie. Tam są rady, żeby np. na pierwszą randkę u siebie nie robić nic specjalnego do jedzenia, ot, jakieś przekąski. Ale jeżeli lubisz gotować, jeżeli masz z tego przyjemność, że przygotujesz coś fajnego dla faceta, to on to doceni. Z tym swoim zdaniem też to prawda, ale czasem jednak trzeba odpuścić, nie stawiać na swoim za wszelką cenę. Po prostu pamiętać o sobie, ale dostrzegać też drugą osobę i liczyć się z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volga_jasnowidzaaa
dobra ja wam cos powiem zołze czytałam z 2-3 razy z moim ex nijak nie umiałam wprowadzic tej zasady w zycie...po prostu miałam obsesje na jego punkcie, on byl najwazniejszy i zawsze miałam dla niego czas chocby 5 minut...oczywiscie miał mnie w dupie teraz poznałam faceta, którego lubie ale iskier nie czuje, spotykam sie ot tak, jest miło przyjemnie. i szczerze powiem, ze łatwiej mi byc zołza..kiedy uczucia sa mniejsze..łatwiej mi odmówic spotkania, odwołać, nie byc nachalna. Po prostu jestem..troche miła, troche oziębła. Aczkolwiek robie to wszytsko naturalnie , bynajmniej nie złośliwie.. jak człowiek zakochany po uszy i ma klapki na oczach to trudniej o zdrowy rozsądek i umiarkowanie w tych wszystkich miłosnych gierkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
tam jest taki fajny tekst ze zasady zwiazku "ustala" sie juz na pierwszej randce. chociaz byly tez przyklady kobiet ktorych mezowie przestali sie starac i kiedy one przestaly na nich czekac z obiadem, czuli ze traca gfrunt pod nogami. mezczyzni reaguja na brak kontaktu - to jest totalna prawda. na szczescie z moim byly to juz przweszlosc, ale na kazdym kroku w tej ksiazce widzialam siebie jaka ta mila dziewczyne, ktora mowila "chcialabym zebys mnie szanowal", "ranisz moje uczucia" bla bla bla a jak zrobil mi swinstwo i nie chcialam go znac, unikalam ignorowalam to nigdy wczesniej sie tak o mnie nie staral, nie wydzwanial, nie wyznalam mi uczuc jak wtedy. bo my to tak naprawde robimy ze strachu przed odrzuceniem, przed samotnoscia. ja kiedys probowalam stawiac jakies warunki bylemu, a on mi mowil: cos sie nie podoba? nie to nie. ja stad spadam. widzialam jak mu niezalezy i mnie to bolala i wolalam z nim byc i zeby mnie nie szanowal, niz zobaczyc ze jemu na mnie nie zalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgh4gf4gg
wypierzecie sobie móżdżki i tyle. @volga - wpsółczuję twojemu obecnemu facetopwi braku milosci z twojej strony. przyjdzie czas, to i z nim sie rozstaniesz, zobaczysz. wtedy bedziesz moglka sopbie swoja ksiazeczke wsadzic, bo tu sie bedziesz zalic na kafe. dawaj mu, bo jest dla ciebie kumplem, bez milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volga_jasnowidzaaa
ty jestes ta której facet którego poznała wyjechał do pracy słuzbowo i miał pisac maile i nie pisze? powiem ci tak jestes walnieta. To ze sie nie odzywa to nie twoja wina, ksiazka ci tez nie pomoze. Po prostu nie ejst to twoja wina..a wina jego braku zainteresowania, badz po prostu tym ze ma duzo pracy a wy znacie sie krótko i jak wóci bedzie miał czas na Ciebie Bo jakie błedy mozna popelnic na 1-2 randkach..prawie zadnych... widocznie facet sie nie zainteresował dostatecznie mocno, albo po prostu jest normalny ale sadzac po twoich wywodach..radze ci przeczytac: Nie zalezy mu na tobie koniec złudzeń. albo chociaz sie ogranac..bo faceci wieja od takich desperatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
ojjj nie napisalam wszystkiego w tamtym temacie... cos co mogla zawazyc ze przestal sie mna interesowac, i dlatego teraz swiruje. ale ok, przejrzalam ta ksiazkei troche zrozumialam, juz nie bede o nim myslec tak obsesyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volga_jasnowidzaaa
przepraszam..ale to nie jest mój facet dopiero go poznaje..znam go 2 tyg-3 tyg wiec mam ejszce czas na miłość.. nie olewam go, ze spotykamy sie prawie codziennie chyba mnie źle zrozumiałes chcialam po prostu powiedziec ze na trzezwo łatwiej widzisz wady drugiej oosby, nie latasz za piesz a cieczka... po prostu masz tez swoje zycie, i to doceniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę..
Niestety, jak zacznie nam naprawdę zależeć, to on to i tak wyczuje.. bez względu na gierki. Tzn. ja sobie zakodowałam, żeby nie zapominać o sobie. Można się starać, nawet bardzo, ale nie robić nic wbrew sobie... w końcu w dłuższej perspektywie i tak nie da się udawać. Takie gierki niosą ze sobą ryzyko, że nie będziemy sobą. Może trzeba znaleźć jakiś złoty środek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdolicie jak potłuczone :D po cholerę chcecie być z kimś, komu na was nie zależy i musicie fikać jak kozy w cyrku i odgrywać teatry? jak ludziom na sobie zalezy, to okazują to sobie kazdego dnia. a jak mu nie zależy, to odgrywając zołzy zrobicie z siebie tylko idiotki. koleś "czekając" na randkę z wami bzyknie inną i tak się skończy wasze wielkie zołzowanie :D🖐️ ta książka jest dla ułomnych ludzi i nie wiem, jak można te bzdury brać na poważnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałm, z tej książki płynie jeden morał: szanuj siebie i nei próbuj zdobyć miłości przypodobiajac się, te całe gierki to bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
żeleczek - wlasnie o to chodzi zeby tej osobie zalezalo. a jak mam je zalezec jak nie ma o co sie starac? jak ma wszystko podane na tacy? tak juz jest skonstruowana ludzka psychika, ze jak cos nam za latwo przychodzi to nas to tak nie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
no ale kobiety, niektore (a na pewno ja) maja taka sklonnosc do osaczania faceta, zapewniania go ciagle o uczuciu, uslugiwania mu nie dajac mu pola popisu. dla takich kobiet jest ta ksiazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak juz jest skonstruowana ludzka psychika, ze jak cos nam za latwo przychodzi to nas to tak nie cieszy" związek to jest nieustająca praca i nie uważam, żeby można było to nazywać "przychodzeniem łatwo". ja tam się staram i dostaję takie same starania z drugiej strony 🖐️ i tak to wygląda, gdy ludziom zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"maja taka sklonnosc do osaczania faceta, zapewniania go ciagle o uczuciu" ale przecież wielu facetów bardzo lubi zapewnianea o uczuciach i różne czułości. po prostu znajdź sobie takiego faceta, zamiast czytać głupie książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no ale kobiety, niektore (a na pewno ja) maja taka sklonnosc do osaczania faceta, zapewniania go ciagle o uczuciu, uslugiwania mu nie dajac mu pola popisu. dla takich kobiet jest ta ksiazka..." dla takich kobiet jest psycholog bądź psychiatra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęsknie za Toba...... . .
kurde jak wam latwo powiedziec znajdz sobie....... rozumiem jakbym siedziala w domu nigdzie nie wychodzila i nie poznawala facetow..... ale co jakis czas pojawia sie jakis facet w moim zyciu i zawsze to jest niewypal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
dokładnie, jak pisze żeleczek :) też mi się wydawało, że to ja mam skłonność do osaczania, itd;) no, a teraz, jak jestem z facetem, który naprawdę mnie kocha - to dbam o niego jak cholera, gotuję jak rasowa kuchara, nawet czasem koszulę uprasuję;), drapię po uszku i co tam jeszcze sobie życzy;) a on o mnie dba i tak dziesięć razy bardziej :) nie ma co się bawić w giery - jak ludziom na sobie zależy, to okazywanie tego sprawia, że jest między nimi jeszcze fajniej - a jak nie zależy - to i zołzowatość nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×