Zazdroszcze kobietom wzrostu ,długich nóg i ładnych piersi :(

Ja jestem niska , moje nogi to dwie parówy mimo chudej budowy ciała , piersi prawie brak

Ja też mam taką budowę jak opisujesz. Ale zazdroszczę tylko zgrabnych nóg. Bo myślę sobie, że z dwojga złego wolę małe piersi niż duże i ciężkie. A i lubię swój wzrost :)

a tam nie ma czego zazdroscic... wazne ze jestescie zdrowe :)

A ja jestem wysoka i mam nogi jak patyki - koszmar... Juz wolałabym paróweczki.

Co to za podejście w ogóle? Parówy można ujędrnic, cycki powiększyć a jak nie lubisz takich radykalnych rozwiązań to zaakceptować, na wzrost pomagają obcasy. Dla mnie najgorsze z tego wszystkiego to te twoje żałosne jęki, to jest faktycznie nie do zniesienia i trudno wytrzymać z narzekającym człowiekiem. Ludzie nie lubią osób, które nie lubią siebie. Reszta jest nieważna.

Hehe to prawda. Ja właśnie pracuje nad ujędrnieniem swoich parów :D Kiedyś miałam takie kompleksy, że nawet spódnicy nie potrafiłam założyć. Ubzdurałam sobie, że wszyscy będą się gapić i śmiać. Na szczęście mam to już dawno za sobą :) Jestem typową gruszką i wszystkie kalorie i kilogramy idą mi na dół. Ale cóż trzeba się z tym pogodzić :)

genowefa jakbym miała nogi jak patyki to bym codziennie nosiła mini :P

a wygląd trzeba zaakceptować ;) bo jak zdrowia zabraknie to co nam pow wyglądzie

to zazdrosc dlaej i sie uzalaj na soba a zycie ucieka :d

i tak będziemy wszystkie kiedys stare pomarszczone i schorowane babcie ;) co to da?