Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lbobibbib

jak sie pogodzic z tym ze matka grzebie w moich rzeczach?

Polecane posty

Gość lbobibbib

mam uwaga 21 lat nie mam szans na wyprowadzke czyta listy przeglada rzeczy--niby sprzata wszystko W MOIM POKOJU jest tak jak ona sobie zyczy mam pokoj przejsciowy wiec nawet zamknac go nie moge codziennie kiedy mnie nie ma widze ze wszystko mam juz przeszukane nie wiem czemu tak robi rozmowy prosby nic nie daja wedl. niej zle sprzatam i ona musi poprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lublin35lat
prawidlowo robi,moja robi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukella
szanse na wyprowadzenie są zawsze, najłatwiej powiedzieć "nie mam szans" trudniej działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokhsaewka
Mam dwóch synów 23 i 20 lat nie sprzątam im,nie zaglądam po szufladach nie otwieram korespondencji mają dziewczyny i uprawiają seks ich sprawa jak się zabezpieczają ich życie a mamie otwarcie powiedz że to nie ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
mowilam mamie wiele razy zeby mi nie grzebala mnie jej rzeczy nie obchodza\\ nawet czyta notatki ostatnio bylam u lekarza bo mialam problem ginekologiczny po antybiotykach a ta wygrzebala schowane lekarstwo i pyta sie na co:o rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuuuuuu
klient cie bzykał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolineee
kup sobie szafke na kluczyk taka mala i tam tzrymaj to czego nie chcesz zeby widziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajko
A mogę zapytać autorko (jestem w Twoim wieku), dlaczego nie masz szans na wyprowadzkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
bralam antybiotyk bez prebiotykow kumasz?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
brak kasy i studia dzienne blisko domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
bo moj sponsor umarł i nie mam kasy na mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
14:05 podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogięło was chyba
21 lat i wyprowadzka... w polskich realiach,,,, taa ja mam 28 lat i sie nie wyprowadziłam jeszcze od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wannika1
nazwij sprawe po imieniu mialas GRZYBICE POCHWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
no i??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nudzisz
Pewnie dajesz powody do takiej reakcji?! A jeśli nie, to znaczy, że masz mamę pedantkę.Ciężko z takim ludziem żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogięło was chyba
widać podpadłaś z czymś mamie,,, i teraz się o Ciebie martwi i kontroluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wannika1
no i powiedz twojej matce ,ze jest jakas nienormalna, co ja to obchodzi , pewnie dobrze wiedziala ze to na grzybice , i tylko na zlosc sie pytala co to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
niczym nie podpadlam od zawsze tak jest nie moge miec nic swojego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajko
Powiem tak, są akademiki. I prace dorywcze, studia dzienne są zwykle w pon, wt, i sr, poźniej można pracować, ew. po szkole. Znam MNÓSTWO osób które tak żyją i sobie radzą. oczywiście jak się ma w domu dobre warunki to można mieszkać, ale Tobie ewidentnie nie pasuje mieszkanie z mamą. Ja mam 21 lat i mieszkam sama z chłopakiem, też studiuje dziennie i sobie radzę. Co więcej nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
mowie jej ze przesadza ztym co robi i jak do sciany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
nie mam chlopaka co by mi czynsz sponsorowal jak twoj tobie kolezanko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie
Bo Ci nie ufa, chce kontrolować, bo się boi, że zrobisz coś za co ona również będzie musiała ponosić odpowiedzialność. Zamiast rozmów i nawiązania relacji opartej na zaufaniu woli grzebać Ci w rzeczach, bo oczywiście tak jest prościej. Powiem Ci, że ja też o wiele spraw do rodziców mam żal. Ale kiedy w domu zrobiło się nie do wytrzymania, to szukałam pracy i szybciej się wyprowadzałam. Bo rozmowy z takimi ludźmi właśnie niestety nic nie dają. Możesz prosić, grozić. To nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasia 9090
nas...........raj na tależ i postaw w szafce zobaczysz jej mine -niegdy takiego zdziwienia u niej nie widziałaś-wiecej nie zajrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
nie jest mi zle poza tym grzebaniem\ nic zlego tez nie zrobie bo niby co:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to nie masz szans na
wyprowadzke? co Ty gadasz? ja sama pochodze z patologicznej rodziny i jak tylko zdalam mature to sie wyprowadzilam. 3 lata zbieralam na to kase, udalo sie zebrac jakies 400zł (sama pracowalam na wlasne wydatki typu odziez, podpaski kosmetyki, wiec ciezko bylo odlozyc) i z tymi 400zl ucieklam. Znalazlam prace najpierw za 4,50zl/h, by moc szukac lepszej. Potem lepsza i lepszą. Mieszkalam najpierw w obskurnym miejscu z karaluchami, teraz mam swoj dom. Po prostu ci sie NIE CHCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajko
mój chłopak mi nie sponsoruje czynszu. Nie obrażaj mnie. (co więcej mam od niego więcej pieniędzy, bo posiadam stypendium i lepszą robotę dorwałam), na czynsz się składamy, ale możemy sobie na to pozwolić od niedawna. Wcześniej oboje mieszkaliśmy w akademiku. Można? można Jesteś śmierdzącym leniem, wygodnie ci w domu, nie masz odwagi na zmiany więc stul ryj i nie narzekaj na forum na swoje żałosne życie. Bo druga sprawa że mieć 21 lat i nie umiec poradzić sobie z zaborczą matką, to już jakiś problem emocjonalny chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie
Kochana masz po prostu dwie opcje i wszyscy starają Ci się ten fakt przekazać. Albo zostajesz w domu i zaciskasz zęby. Albo się wyprowadzasz i nikt Ci w nikim nie grzebie i nie kontroluje co robisz, kupujesz, co notujesz itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nudzisz
Jeżeli mamie nie mówisz o swoich problemach tylko jesteś z nią w permanentnej wojnie, to chyba rozumiem twoją matkę. Zadbaj, aby stale dostarczać jej jakiekolwiek informacje niekoniecznie bardzo intymne ale coś...co nie jest kłamstwem. Sama stworzyłaś tego potwora.Dobrze byłoby, gdybyś w domu miała swój kąt. Poprawiła by ci się psychika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbobibbib
mam swoj pokoj ale jest przejsciowy niestety z mama rozmawiam (chyba ze mnie wkurzy grzebaniem) boje sie miec cokolwiek swojego bo wiem ze to wypencha telefon caly czas przy sobie itp laptop kupiony na raty za stypendium--czyt.moj tez na haslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×