Czy wychowawczyni miała prawo zapytać mnie o wiek na zebraniu z rodzicami?

Miałam wczoraj nieprzyjemną sytuację... Do tej pory zazwyczaj na zebrania w szkole naszego synka chodził mąż, teraz ja poszłam pierwszy raz. Młodo zaszłam w ciąże i urodziłam synka i moze faktycznie trochę się wyróżniam na tle rodziców ok. 30 lat lub więcej. Nauczycielka najpierw przy wszystkich zapytała mnie czy jestem starszą siostrą K., a jak odpowiedziałam, że jestem matką to zapytała ile mam lat.... Wszyscy zaczęli szeptać...

trzeba było spytac: a pani?

przyznam że mnie aż zatkało z tego wszystkiego... nie wstydzę się że urodziłam synka będąc młodą dziewczyną ale nie wiem co miała na celu ta wychowawczyni...

:D

No nóż. Szczyt bezczelności, co tu dużo mówić. Ja bym tego tak nie zostawiła. Powiedziałabym coś w stylu "na szczęście mniej niż pani".

Trzeba było zapytać czy wszystkich rodziców się o to pytała i że co to ją w ogóle obchodzi

Ja bym zapytała jakie to przepraszam ma znaczenie, bo nie rozumiem :o Straszny nietakt :o

dobrze że nie zrobiła Ci wykładu o antykoncepcji :D

A ile masz teraz lat i ile ma Twój synek?

i tacy ludzie nauczają nasze dzieci :O prostactwem zajechało od nauczycielki.

Umiem wczuć się w tą sytuację, bo sama mam chłopaka wziąż tego samego odkąd skonczyłam 16 lat, a mam teraz 23 lata. I zasadniczo mogło (mimo zabiezpieczeń) zdarzyć się dziecko, a ja w zgodzie ze swoim charakterem na pewno bym go nie usunęła. I doskonale wiem, jak byłabym opluwana przez społeczeństwo. No ale takie jest życie. Wiem że ciężko zadzierać z nauczycielką bo się to później na dziecku odbija, także ciężka sprawa

to znaczy ile lat miałaś? Dzieckiem jeszcze byłaś? Bo może o tym twoim wygladzie to był komplement po prostu?

ludzka bezczelnosc nie zna granic.Ja bylam po porade prawna darmową i mnie z kolei po paru minutach spytała jakie mam wykształcenie. A guzik ja to obchodzi zaraz z człowika idoite chca zrobic ze niby co ona po studiach taka mądra. Nauczycielka tez wykształcona a zero wyczucia.

kiepsku u Ciebie z refleksem, wystarczyło jedynie potwierdzić że jesteś matką a nie starszą siostrą

Synek ma 7 lat. Urodziłam go mając 16. Z ojcem dziecka jesteśmy małzenstwem, synek wychowuje sie w szczęśliwej rodzinie więc nie wiem o co jej chodziło. Przypuszczam że nasz synek ma lepszą rodzinkę niż niejedni ludzie, którzy planowali dziecko

Miała oczywiście prawo zapytać, jednak było to nieprzemyślane z jej strony. Ty jednak nie musiałaś odpowiadać.

trzeba było jej spytać na ile wyglądasz, i jakie to ma właściwie znaczenie? ja w tej chwili jestem w ciąży (jestem mężatką, w tym roku skończę 26 lat) ale wyglądam młodo, i czasem widzę jak ludzie patrzą na mnie jak na jakąś gówniarę co wpadła na dyskotece... to chyba wynika z tego, że teraz 16 latki często wyglądają jakby byly przed 30 (solara, kilo tapety, wyniszczona cera, "odpowiedni ubiór"), a ja wyglądam raczej normalnie i mam taką "młodzieńczą" cerę... chyba powinnaś się przyzwyczaić, bo pewnie jeszcze nie raz czeka Cię wścibskość ludzi w kwestii wieku...

tez jestem w takiej sytuacji, jak ide do dziecka na wywiadowke to jestem zdecydownie najmlodsza, zazwyczaj na wywiadowki tutaj przychodza nie rodzice a dziadkowie, wysle sie babcie bo rodzice nie maja czasu, i roznica wieku jest ogromna. ale mimo to wszystko traktuja mnie normalnie. nauczycielka na ktora trafilas byla bezczelna, ja bym tak tego nie zostawila, poszlabym do dyrektora zeby dostala ochrzan i nauczyla sie ogłady. ja pierdzele co ją to obchodzi, na pewno bym jej cos chamskiiego odpowiedziala

a co właściwie odpowiedziałaś?

strzałka :)>> hehe znam to z autopsji. Jak byłam w 7 miesiącu ciąży byłam z mamą w sklepie, sprzedawczyni do mamy z tekstem ale do matury to córka podejdzie chyba? Miałam 27 lat a mature dawno za sobą :D

Podszyw :-O Zaszlam w ciaze w wieku 12 lat, mam 19, a synek ma 7 :)

Wredzioszek hahaha to dobre, mi się nikt nie odważył takim tekstem sypnąć, ale idzie to czasem zauważyć w spojrzeniu ;) jeszcze inaczej jak idę z mężem, bo on spokojnie na swoje 27 wygląda, nawet na 30 ;)

Moja mama mnie urodziła jak miała 16 lat ja mam 20 i na zebrania przychodzą mamy ok 45 a moja wygląda jak starsza siostra a koledzy ją podrywają czuję się głupio.

Ja mam 39 lat, mój syn prawie16. Wyglądam młodo, ubieram się raczej też młodzieżowo. Nie raz już ktoś mnie pytał, ile miałam lat jak urodziłam dziecko. Ludzie są raczej wścipscy i szukają wszędzie sensacji.

jezu, co za babsztyl! nie miala prawa :/ To zaden wstyd, ze urodzilas wczesnie, bo dajesz sobie rade!