Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dhgshgiushgihwsgihsd

bank komórek macierzystych, pobranie krwii pępowinowej.

Polecane posty

Gość dhgshgiushgihwsgihsd

czy ktoś pobierał już krew pępowinową? powiedzcie jak to wygląda, płace z pobrnie, przechowanie a co z przeszczepem? jesli moje dziecko bedzie tego potrzebowało czy place za to? bo te kilka tysiecy jestem w stanie odzalowac by kiedys jesli bedzie taka potrzeba pomoc, ale jesli pozniej ten przeczep m kosztowac milion zlotych albo kilkaset tyś to nie stac mnie na to... dlatego pytam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhgshgiushgihwsgihsd
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhgshgiushgihwsgihsd
nik nie oddawal krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bankowałam DNA po porodzie, tzn kilka tygodni po, zdecydowaliśmy się na to bo cały koszt zabezpieczenia materiału genetycznego wraz z zestawem wysyłkowym kosztuje 630 zł, i nei pobiera się krwi tylko wymaz z policzka i już :) wierzę, że to może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
krew pępowinową pobierają prywatne firmy. A co zrobią z taką krwią jak firma upadnie? Jesteś pewna ze zamrożona krew nadaje się do wykorzystania? Ze nie traci swoich właściwości "zmienienia" się w dowolną komórkę? To wszystko nie jest takie jednoznaczne. Takie firmy zbijają kasę na stachu przyszłych rodziców. Słyszałam o przypadku ze dziecko zachorowało a rodzice mieli "odłożoną" krew pępowinową. Lekarze mówili rodzicom zeby postarali się o drugie dziecko i wtedy wykorzystają SWIERZĄ krew pępowinową. Nie wiem ile w tym pradwdy, nie jestem lekarzem. Sama stałam przed tym dylematem czy pobrać czy nie. Jednak nie zdecydowałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
źle napisałam. Nie pobierają tylko przechowują prywatne firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jcpenny
tak, zle napisalas- ŚWIEŻĄ powinno byc, a nie SWIERZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 1 dziecka pobralismy
Teraz jestem w ciąży i znow zdeponujemy. Nie chodzi o swieza czy mrozona tylko niestety najczesniej jest tak,że krew brata, siostry jest lepsza w leczeniu danego schorzenia. Tzn jeśli dziecko zachoruje np na bialaczke to istnieje ryzyko ( ryzyko a nie pewnosc )że krew pepowinowa już była "chora" tzn miała to "coś" i nie pomoze w tej sytuacji, ale już np bratu czy siostrze pomoze w innej chorobie. Na calym swiecie z krwi mrozonej są przeprowadzane przeszczepy i to z duzymi sukcesami. Oczywiscie gleboko wierze, że nie będzie nam ona nigdy potrzebna, jednak mysle że zamiast kupowania auta na 18 urodziny lepiej dac taka "polise" :) medycyna idzie do przodu z kazdym dniem i wierze że w komorkach macierzystych jest przyszlosc ( co z reszta pokazuja badania coraz to kolejne ) poszukaj odpowiedniego banku, tzn takiego ktory może się już jakimis przeszczepami pochwalic ;) w polsce taki jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 1 dziecka pobralismy
Aaaa znam też przypadek pary ktora się wlasnie zdecydowac nie mogla ( choć mysleli o tym ) i ich dziecko w wieku 4 lat na jakaś odmiane bialaczki zachorowalo... Lekarze zalecili szybko drugie dziecko rodzic i pobrac krew pepowinowa bo innego ratunku nie było, niestety zajscie w ciaze nie było tak latwe i nie zdazyli... Maja 2 dziecko ale 1 stracili... A znajomy neonatolog z oiomu noworodkowego mowil że "warto miec ta naklejke w ksiazeczce dziecka" bo na prawde daje ona nadzieje gdy brak innej alternatywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×