Rok starań o dzidziusia i NIC

Hej, zapraszam jeżeli, któraś z was tak jak ja stara się o dziecko. My z mężem od ponad roku próbujemy z marnym skutkiem. Byłam dzisiaj u gin. i przepisała mi Luteine. Czy którejś z was pomogła bądź teź ją bierze? Dodam, że zapisała mi ją bez wcześniejszych badań

kochana ja staram sie juz bardzoooo dlugo

Dziewczyny przerabiałam to. Poróbcie podstawowe badania i poszukajcie dobrego gina.

ginekolog idiota.tez to przerabialam.a teraz mam adoptowanego synusia

W sumie to po to byłam dzisiaj u ginekologa, żeby zlecił mi jakieś badania. Dała mi luteinę i kazała brać przez 3 m-ce i powiedziała cytuje "wierzę, że pani zajdzie w ciąże".

zeby brac luteine to powinna pierw Ci zrobic badanie progesteronu.glupi leniuch z tego gina

Myślisz? W sumie ten gin to starsza kobitka to chyba wie co robi

Rybbaa a mialas jakies juz badania?

Nie, jak coś to za 3 m-ce jak mi ta Luteina nie pomoże

a ja przepraszam ze zapytam, ale w jakim celu przepisała Ci luteinę? nie masz okresu? masz mało progesteronu? czy zwyczajnie na ładne oczy?

Rybbaa to go zmien dupa nie ginekolog !!!! a gdzie badanie HSG? hormony ? monitoring owulacji ? badania nasienia itd??? ja obecnie lecze sie w klinice za miesac podchodze do iui

wiesz sorki że tak bezposrednio, ale jak słysze o takich pseudolekarzach to mi się nóż w kieszeni otwiera :(

rok to nic. co to rok .. laska:) a po 10 latach [pogadamy.. ja 11 i nic i zdrowi jestesmy.. czym ty sie dlujesz

Nie wiem na co lekarzem nie jestem. Miesiączkuje w miarę regularnie. Chyba mi nie zaszkodzi a jak ma pomóc to dobrze...

Rybbaa jak moze ci bez badan przepisac Luteina bez badan ???? a gdzie te badania co napisalam?

wiem, że rok to nic, ale jak się słyszy, że ktoś jest w ciąży a wcale jej nie chciał a ty chcesz i nic z tego to trochę przykre zawsze wszystko mi się udawało a tu d**a

Rybbaa niestety nie zawsze jest tak jak sie chce moja droga ja tez staram sie 4 rok i co mam zrobic? faktycznei rok to jeszcze nie tak duzo ja mam nadzieje ze za miesac sie uda ale czas pokaze

no ale luteine nie przepisuje się w ciemno- ot tak sa wskazania do jej stosowania np. nieregularne cykle, niedobór progesteronu. ta Twoja lekarka to chyba nie z tej epoki sory, ale jak chcesz efektów to idź do porządnego ginekologa bo jak ta baba będzie Cię tak w ciemno leczyła to marnie to widzę :( nei słyszałam jeszcze żeby luteina pomagała w zajściu w ciążę

sokojnie, nie zawsze choroba jest przyczyną ale bardzo często stres, jakaś blokada psychiczna.... i ludzie źle się do sprawy zabierają, bo co to znaczy "rok staraliśmy się"....brzmi jak ciężka praca w polu a nie chwile przyjemności z partnerem mówię serio, nie spinajcie sie a będzie dobrze :)

niby rok nie długo sama starałam się 3 lata, ale teraz wiem że nie warto tracić czasu na lekarzy którzy nie mają pojęcia o leczeniu niepłodności, a Twoja na taką mi wygląda.poszłaś do niej z polecenia czy od tak - wiesz są lekarze i lekarze. jesli zalezy Ci żeby nie trwało to kilka lat radze udac sie od razu do dobrego ginekologa, porobić badania a nie leczyć się w ciemno/

nie no...tez bez przesady bo troche pomaga.przedluza czas w ktorym moze sie zagniezdzic zarodek,zanim sie dostanie okres.no ale oczywiscie jesli sa ku temu wskazania

Na ulotce z Luteiny piszę że stosuję się ją także w niewydolności ciała żółtego i w cyklach bezowulacyjnych więc chyba pomaga zajść w ciąże w pewnych przypadkach

mam nadzieję że obejdzie się bez badań i lada miesiąc zobaczę 2 kreseczki

Rybbaa a ty mialas wogle jakeis badania????????? bo piszesz ze starasz sie ponad rok ja tak same radze jak ktos tu pisze nie warto sie leczyc u takich ginekologó konowałow radziałabym u specjalisty od leczenia nie plodnosci bo tak mozesz sie jeszcze starac z 10 lat:O

kochana na cykle bezowulacyjne luteina pomoże jak witamina c w grypie! na to są inne leki do stymulacji! nie luteina. ale Ty nawet nie wiesz czy nie masz owulacji- zrobiła Ci monitoring? to by wystarczyło by wiedziec czy potrzebne Ci leki cay np. trzeba szukać gdzie indziej-niedrożne jajowody, albo słabe nasienie..

no to skoro tak, to rozumiem że odpowiada Ci takie leczenie w ciemno, więc czekaj jak Ci kazała lekarka. my już nic w takim razie nie doradzimy.

nie rozumiem autorko twojego podejscia no ale cóz :O jesli ty myslisz ze to pomoze hmmm oby nie bylo gorzej jak mozna przepisywac lek skoro nie wiesz jaka jest przyczyna ahhh

zmień pozycję albo chłopa

a jak ja miałam plamienia w ciazy i lekarz przepisal mi luteine 50 bez badania progesteronu. Co o tym myslicie?

ja nie jestem lekarze wy też nie, dyplomu lekarza nie daję się ot tak sobie, więc chyba babka wie co robi skoro pracuje w tym zawodzie kupę lat