Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a co tam sie bede denerwować

a co mi tam! Pogadaj ze mną :)

Polecane posty

...wiec zamiast wziąć się w garść i szukać czy przeżywać siedzę tu .. i szukam nie wiem czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie poczytam jakąś dyskusje ;] bo za chwile muszę poudawać mocno zajęta aby nie robić mu kolacji ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam się bedę denerwować
wiesz , jak mialam 22lata miałam faceta, który mi sie oświadczył itd ja go kochalam, ale wolalam na kocią łapę żyć ponieważ nie czulam się na siłach być żoną,,, wtedy nie przyjęłam oświadczyn i dobrze, nie jestem z tym mężczyzną, ale czasem go spotykam (wspólni znajomi) i się zastanawiam jak to się mogło stać, ze nie widzialam poza nim świata myśle, ze to całkiem rozsądne, że człowiek zdaje sobie sprawę z tego że się zmienia, i że życie nie jest constans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlune
wiem, że to nie na temat (chociaż chętnie pogadam z autorką również) masz jakiś mail? bardzo zainteresowała mnie Twoja stopka, jakbym mówiła o sobie ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam się bedę denerwować
a co do dzieci , mam 30l i dopiero od pol roku nie dostaję ataku paniki na myśl o "wpadce", kiedyś przeczytałam tu na forum, ze każdy ma swoją historię życia,,,i trzeba żyć zgodnie ze sobą - banalne ale jest w tym dużo prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlune
oj, przepraszam, to był post do BeataRyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam się bedę denerwować
spoko, ja nie mam stopki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlune
a co tam się bedę denerwować - ale może też masz maila ;P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak czekla mnie robienie kolacji... wziął grzecznie smieci i poszedl wywalic to ja grzecznie cos podgrzeje ;p bede za około 5 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlune
to miał być post do Ciebie Beatka, po prostu zapomniałam napisać Twojego nicku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam się bedę denerwować
mam maila, ale wolę formę dyskusji na forum, dzielenie się mailem na takich forach zawsze budzi we mnie jakieś opory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam się bedę denerwować
starlune - a Ty też masz tendencje od dostawania od życia po tyłku? ja mam problem z tym, że rzadko przeze mnie przemawia konformizm, wybieram trudniejsze, ambitniejsze ścieżki, ktore okazują się zajebiście czasem trudne , ale juz z tego co zaobserwowałam nie zawsze jest warto sobie utrudniać, ale tez nie zawsze da się ulatwić tylko na początku sprawy trudno podjąć decyzję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc wracając do dyskusji... potrzebny mi zespół. 4 sierpnia sopot cos z klasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starlune
niestety tak, dostaję na każdym kroku, więc chyba czas się zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam sie bede denerwować
jestem, mialam małą akcję w domu i dlatego ucichłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam sie bede denerwować
a z czym macie do czynienia na co dzień? ja pracuję w branży ściśle technicznej, bardzo ją lubię ,bardzo odpowiedzialna robota i skoki adrenaliny sa niemilosierne... czasem boję się, ze dostanę za kilka lat jakiegoś zawału czy cóś ale nie umiem wyhamować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chętnie pogadam :) Muszę się Wam przyznać, że internetowy świat jest okrutny i obrzydliwy. Bierzesz udział w jakiejś dyskusji, wypowiadasz się, doradzasz, a ktoś inny Cię krytykuje. Dlaczego? Bo może ma zły dzień i chce komuś "dowalić"? Jestem od niedawna na kafe, ale często zaglądam. Mam jedną zasadę: nigdy nie jestem odważniejsza w swoich wypowiedziach niż w świecie realnym. Chciałabym spotkać się twarzą w twarz z kilkoma osobami, które tak odważnie komentują moje wpisy. Ciekawe czy byliby tacy odważni. Polubiłam cafe, ale przez sposób wypowiadania się przez niektóre osoby mam coraz mniejszą ochotę na zaglądanie na ten portal. Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×