Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksennaaaaaaaaa

Kto z was nie prasuje ubran?

Polecane posty

Gość ksennaaaaaaaaa

Czy to tylko ja jestem takim fenomenem:)? Nie znosze prasowania i nigdy tego nie robie! Chyby, ze juz naprawde musze, ale to tylko wyjatkowo moze raz na pol roku, nie wiecej jak potrzebuje jakas konkretna rzecz, ktorej bez prasowania nie da sie ubrac. Jak czesto prasujecie rzeczy po praniu?? Macie w ogole na to czas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość December 2011
Nie wyobrażam sobie nie prasować ubrań! Takie wymiętoszone, wyjęte z pralki/suszarki wkłądasz do szafy i za jakiś czas zakładasz? Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra nie prasuje;p Ja zas musze miec idealnie,uporzadkowane,poprasowane ubrania w szafce mam na tym bzika xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zależy które koszule męża, moje koszule, spodnie z materiału, tuniki które się gniotą - prasuję ale np. swetrów które się nie miętolą, koszulek takich które się nie gniotą, bielizny - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka*
Również bardzo rzadko prasuję. Większość ubrań jest wykonana z materiałów które się nie gniotą a te które wymagają prasowania prasuję tuż przed ubraniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqwerka
ja tez nie prasuje, moj facet ma magiczny sposob rozwieszania prania gdzie ciuchy zdjete z linki wygladaja jak po prasowaniu, nie lubie prasowac, nie chce mi sie, uwazam, ze to jedna z najgorszych czynnosci domowy zaraz po zmywaniu naczyn :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem takim fenomenem
;) i mam gdzies co mysla inni,kupuje ubrania pod katem aby nie prasowac i zyje,dobry plyn do plukania tkanin,po wypraniu nie lezy pranie w pralce lecz od razu je rozwieszam tak aby nie bylo pogniecione,jeszcze mi nikt nie powiedzial ze mam cos pomietego na sobie i zelazka nie cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaaaaaaa
no nie wiem, moje rzeczy jakos sie nie gniota, jeszcze nikt nigdy nie zwrocil mi uwagi, ze mam wygniecione rzeczy, jakos tego u mnie nie widac? Jak czesto prasujecie rzeczy i jak dlugo?? Ja w ciagu tygodnia codziennie wracam z pracy ok. 18-19h, po prostu nie mam ochoty tracic wieczoru na takie czynnosci. Kiedy wy to robicie pracujac w ciagu tygodnia do wieczora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie prasuję zaraz po praniu mam taka ciasnotę w szafkach więc i tak musiałabym robić to dwa razy. Po praniu i wywirowaniu dobrze je roztrzepuje i dopiero wieszam, później skladam i do szafki jednak prasuje przed założeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie prasuję nie znosze prasowania kupuje ubrania z niegniotących sie materiałów umiejętnie piorę, susze i składam raz na ruski rok uprasuję jakąs elegancką bluzkę czy koszulę no, może dwa razy na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak mój mężczyzna nie
prasuje swoich ubrań! Jak ja mu wyprasuje to oczywiście wkłada te wyprasowane ale jak tego nie zrobie to wkłada wygniecione i mówi że tak jest lepiej Najbardziej widowiskowo wygląda w wymiętej koszuli,ale kiedy obok wisi wyprasowana to oczywiście wybiera wyprasowaną. Kiedy go poznałam prasował wszystko,potem utrzymywał że nigdy tego nie robił bo to pedalsko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaaaaaaa
zgadzam sie z wami, prasowanie to najgorsza czynnosc, jaka mozna sobie wyobrazic :O. Dla mnie to taka syzyfowa praca, prasujesz, skladasz a i tak po nalozeniu sie wszystko i tak gniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaaaaaaa
no to widze, ze jednak nie jestem jakims dziwolagiem ;-). Znajomi w moim otoczeniu robia wielkie oczy, jak przyznaje sie do tego, ze nigdy nie prasuje :D. Dobrze wiedziec, ze sa tez inni, ktorzy maja podobne nastawienie do tej znienawidzonej czynnosci jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak mój mężczyzna nie
Ja prasuję sukienki i bluzeczki swojej córce-ja większosć rzeczy mam z niegniecących sie materiałów To co wygląda jak z gardła prasuje i wieszam w szafie reszte składam. Najwięcej dziecku prasuje-bo to bawełna i wszystko wymięte na ogół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak mój mężczyzna nie
Ja lubiłam prasować ubranka w rozm.62-80 gdyby wszystko prasowało się tak jak takie małe ubranka to byłaby to przyjemna czynnosć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaaaaaaa
do quis leget haec - a jak czesto w tygodni prasujesz i jak dlugo?? Ja naprawde nie mam na to czasu, bo dopiero wieczorem wracam do domu? Jestem ciekawa jak inni to robia, chyba, ze nie pracuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku lat praktycznie nic nie prasuję. Czasem jakąś bluzkę, jak już jest naprawdę pognieciona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidzę prasować, ale to robię, bo jeszcze bardziej nie lubię przemiętych ubrań. średnio raz na dwa tygodnie biorę się za nie, klnąc na czym świat stoi :P następnie głęboko chowam żelazko udając, że tego wcale nie było :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prasuje wtedy gdy muszę, ale nie po każdym praniu.raczej pojedyncze ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jakie. Koszule, marynarki prasuję zawsze :) Resztę niekoniecznie, wolę, jak sięsamo rozprostują schnąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345u473490
tez umiem wieszac tak ze nie musze prasowac:) prasuje tylo koszule dzinsy i takie rzeczy ktore sie strasznie gniota ale codziennie ciuchy jak bluzki, swetry, bluzy itd nie prasujemy moj facet tez nie:) kiedys prasowalam wszytsko przed wyjsciem i sobie nie wyobrazalam inaczej ale naprawde da sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet nie prasuje
ale często ja to robię - bo ja UWIELBIAM prasować :-D Jedna z czynności przy której się relaksuję! Chcecie - to wysyłajcie mi wygniecione ciuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×