Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Butelka12345678901

Jak karmić dziecko butelka,organizacja-kupilam podgrzewacz,butelke i mleko

Polecane posty

Gość Butelka12345678901

Drogie Butelkowe Mamy uswiadomcie mnie i podpowiedzcie. Butelke mam ,podgrzewacz mam i mleko mam. Oto moje pytania: 1.Ile moze stac butelka mleka w lodowce 2.Kiedy mam wlozyc butelke do podgrzewacza 3.Wygodniej jest miec wode w podgrzewaczu i dosypac mleko czy miec zrobione mleko i czekac na podgrzanie. 4.Do ktorego mc sie gotuje butelki lub parzy kiedy mozna dac po prostu umyta flaszke. i z innej beczki Ugotowane zupke ile moge przechowywac w lodowce? Tzn czy moge gotowac polrocznej coreczce na 2 dni? czy ktoras pasteryzowala swojego wyrobu zupki dla niemowlat Dziekuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
1. Nie trzymam mleka w lodowce. Mleko przygotowujem podaje, jesli nie wypija wyrzucam. 2. Mam podgrzewacz, nawet dwa (jeden takie prostszy jeszcze po synku), a nie uzywam zadnego. Uwazam to za porazke i kompletnie niepotrzebny zakup. Tak samo jeden, jak i drugi. 3. Ja robie mleko z wody zagotowanej normalnie w czajniku elektrycznym. Zawsze dbam o tyo, zeby byla w nim przegotowana woda i w razie potrzeby po prostu ja tam podgrzewam. 4. Synkowi wyparzalam tak chyba jakos do 6 miesiaca, corci tez tak chyba bede. Teraz ma 4 miesiace i wyparzam tak raz na tydzien. Zupki przygotowywalam na biezaco albo dawalam sloiki, teraz tez tak mama zamiar robic, wiec nie wypowiem sie co do przechowywania w lodowce lub na 2 dni. Nie pasteryzowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko ktore my
uzywamy moze stac przez1h... Mamy przegotowana zimna wode w dzbanku i gotowana ciepla/goraca w czajniku i sobie dobieramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleko nie powinno byc przygotowywane wczesniej ani zaostawiane jezeli dziecko nie dopije...mi zdarzyło sie robic wczesniej mleko i niestety ale po godzinie juz smierdziało;/ podgrzewacz tak szybko jak kupiłam tak szybko sprzedałam,mleko podgrzewam w mikrofali...wode mam zawsze przegotowana w dzbanku... synek ma 3ms butelki wyparzam raz na tydzien a myje w płynie do butelek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię tak: 1. Zawsze podaję córce świeże mleko 2. Podgrzewacza używam tylko w nocy, tzn trzymam w nim butelkę z wodą (podgrzewacz ustawiony na odpowiednią temp.) i jak dziecko się budzi wsypuję mleko, w ciągu dnia używam przegotowanej wody + dolewam gorącej z czajnika 3. wg mnie wygodnie wsypywać mleko do wody 4. Ja nic nie gotuję, czasem przelewam smoczki wrzątkiem, butelki myję normalnym płynem i porządnie płukam, co 3-4 tyg wymieniam (kupuję niedrogie buteki canpola)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mleko robie na bierząco, żeby nie musieć studzić mam przygotowaną wcześniej przegotowana wodę i poprostu mieszam z wrzątkiem. podgrzewacza nie mam i nie mam. zupki gotuje na dwa dni czasam. jedną porcje podaje odrzu po przygotowaniu, druga po ostygnięciu podaje na drugi dzieć. podgrzewam na gazie do odpowiedniej temp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam termosik
1. mleko którego nie wypił wylewałam 2 i 3. podgrzewacza nie miałam 4. zawsze parzyłam butelki-miałam 4,więc nie było problemu,że brudna i szybko trzeba sparzyc trzymałam gorącą wodę w termosie a zimną przegotowaną w dzbanku i dorabiałam. zupki na raz,a jak wyszło mi więcej,to zamrażałam drugą porcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, podgrzewacz dostałam niedawno od koleżanki, przy pierwszym dziecku nie miałam i świetnie sobie radziłam :P A co do zupek, to starszej córce gotowałam na bieżąco, ewentualnie na 2 dni i trzymałam w lodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde fantastyczne :)
Ja trzymałam zawsze butelke pełną wody w podgrzewaczu. Zawsze miałam pod ręką ciepłą wodę na mleko lub herbatke. Potrzebną ilość wody odlewałam do kolejnej butelki i dosypywałam mleko lub herbatkę i gotowe. Mleka przygotowanego nie należy przetrzymywać. Co do wygotowywania butelek to nigdy tego nie robiłam, no może przez pierszy tydzien po powrocie do domu ale później stwierdziłam że to bez sensu. Zupki gotowałam zawsze na 2-3 dni zależy ile mała zjadła albo ile mi wyszło :) nie pasteryzowałam tylko stały w lodówce w garnku, potrzebną ilość akładałam do miseczki i grzałam w mikrofalówce. Ugotowana zupka może stać do 48h w lodówce tak jak otwarty słoiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuje juz zrobione mleko w kartonikach i je otwarte mozna w lodowce przechowywac do 24 h tak jest napisane,to ciekawe dlaczego prosxkowego nie mozna ? Zawsze mnie to zastanawialo,przeciez w lodowce od razu sie nie zepsuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uxywam caly czas podgrzewacza. Podgrzewam w nim wode, obok mam zawsze odmierzone porcje mleka, wiec w nocy czy t dzien nie musze biegac i sie stresowac ze moja pociecha jest glodna. Podgrzewacz jak dla mnie super wynalazek, ale do podgrzewania Woody, mleko jak mi zostane wylewam. Butelki stara. Sie codziennie zaparzac a raz na tydzien gotuje, ale mozna rzdziej kwestia gustu, mi sie wydaje ze poprostu po mm smierdza. Uzywam nitrilon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiilk
nie podgrzewaj nigdy mleka w mikrofali, zabija wszystkie wartościowe składniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piłam mleko świeże jak i przetrzymane, w smaku są identyczne producenci zalecają wyrzucanie gdyż matka szybciej kupi nowe mleko w sklepie, więcej sprzedadzą tym sposobem wiadomo ze nie należy robić na zapas, ale żeby odrazu wylewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.Nigdy nie trzymałam mleka w lodówce 2.nieużywam podgrzewacza, bo dla mnie jest niepraktyczny 3.dosypać mleko do wody. Zrobione mleko nie powinno stać 4.Butelki wyparzyłam raz jeden jedyny po kupieniu- więcej nie trzeba. Ba! Wręcz się nie powinno, bo dziecku taka sterylność prędzej zaszkodzi niż pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miiilk nie podgrzewaj nigdy mleka w mikrofali, zabija wszystkie wartościowe składniki. X większej bzdury nie słyszałam :o X i do innej pani- mleko, które stoi długo smakuje zupełnie inaczej a różnica jest mocno wyczuwalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze robiłam dziecku świeże, a co zostawił wylewałam. Gdy syn miał 6m-cy trafił do szpitala z powodu zap. płuc. I zdziwiłam się . Nie można było samemu robić mleka . Dawało się proszek dietetyczce, która była od 8-14. W tych godzinach robiła na bieżąco, ale na popołudnie i całą noc były porcje przygotowane w lodówce, i trzeba było te podgrzewać. Nie wiem dlaczego takie zasady mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze paranoja, takie prosto z lodówki w podgrzewaczu grzało się z 20 min. A dziecko wyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zupę gotowałam na dwa dni, raz z mięsem raz z żółtkiem, a mleko to niestety musiałam gotować, a nie tylko mieszać z wodą, ale na Twoim miejscu miałabym przegotowaną wodę w czajniku i mieszałabym bezpośrednio przed podaniem, podgrzewacz jest zbyteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gotuję zupe "podstawową" i wekuję na tydzień. I codziennie tylko podgrzewam i dodaję cos- np buraka, brokuł itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×