Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszyk z biedronki

dziewczyna biseksualna, uczucia, czy mozliwy jest zwiazek ?

Polecane posty

Gość koszyk z biedronki

od razu napisze ze to nie jest temat o zadnym trojkacie i nic podniecajacego dla erotomanow sieciowych tutaj nie bedzie. wiec ona ma 30 lat, zakochala sie kiedys na studiach ale jak to bywa z pierwszymi zwiazkami koles sie totalnie nie popisal, ona sie zawiodla i od tamtej pory albo byla sama albo w zwiazkach z dziewczyna. jest przy tym bardzo kobieca i wogole jest bardzo fajna osoba pod wieloma wzgledami i przyciaga mezczyzn ale nigdy nie dala zadnemu szansy, jestesmy bliskimi przyjaciolmi od paru lat, ja tez bylem jednym z tych mezczyzn ale porozmawialismy wtedy ( ponad rok temu ) o tym i na spokojnie mi to wytlumaczyla ze to nie ma nic wspolnego ze mna ale niestety nie mogla by mi dac mimo ze by chciala, tego co ja bym oczekiwal.., musialem to zaakceptowac i dawno sie juz z tym pogodzilem. wkrotce potem zaczela mieszkac z dziewczyna. ostatnio sie rozstaly...tyle ze ograniczylo sie to tylko do dwoch roznych sypialni ale dalej mieszkaja razem ( sila wyzsza taka chwila ze musza ) pare tyg temu nagle zrobila pierwszy krok, wyladowalismy w lozku, powiedziala ze nagle poczyula do mnie cos wiecej ze sama tego nie rozumie i ze swiat przerwocil sie jej do gory nogami, zaczelismy sie zblizac..oczy jej swiaca coraz bardziej to sie poprostu czuje.., to byl jednak pewnego rodzaju nas sekret, ta jej byla dziewczyna zaczela sie domyslac, a ta moja...zaczely nagle nawiedzac wyrzuty sumienia, doszla do wniosku ze najelpeiej jakby wogole wyjechala gdzies na troche sama, ze ma balagan w glowie ze wszystko byloby latwiej jakby nie mieszkala z ta druga , wiem ze nawet jak sie naprawde rozstana to beda dobrymi kumplami - mam na mysli kumplami bo sie poprostu lubia. od 4 dni sie nie odzywa, mimo ze nic sie nie wydarzylo jak sie widzielismy ostatnim razem, jedyne co to doszla do wniosku - czy to mozliwe zeby kochac dwie osoby... ta druga dziewczyna wie ze sie zblizylismy, wie ze sie calowalismy.. za tydzien wyjezdzamy w gory na par dni w neutralnym towarzystwie gdzie nikt nas nie bedzie obserwowal ani osadzal. te 4 dni byly srednio mile, ja jestem troche starzy i mam swoj bagaz doswiadczen wiec w miare wiem jak sie samemu nie krzywdzic myslami ale przyznam ze nie jest latwo. skoro tak to ja tez sie nie odzywam i czekam kiedy ona pierwsza zrobi jakis krok, nie robie zadnych scen ani milych niespodzianek typu ..kwiatek za wycieraczka.., wiem ze wczesniej czy pozniej i tak na siebie wpadniemy wydaje mi sie ze najgorsza rzecza byloby wywierac jaka presje bo wtedy to kazdy automatycznie ucieka.. mimo wszystko chialby wiedziec czy jest jeszcze cos co moge zrobic albo jak mam sie zachowac..zeby zlapac krolika. tak zalezy mi, ona jest b. odpowiedzialana osoba, jest tez dosc uparta, skolnna do kompromisow tylko jesli ktos ma rzeczowe argumenty, zawsze bardzo szybko wie co chce, nigdy sie nie wacha,samodzielna, twierdzi ze cialo kobiety zawsze bedzie dla niej bardziej atrakcyjne bo jest piekniejsze..., moze to sie wydac dziwne ale jest idealem osoby z ktora chcialbym miec kiedys wlasna rodzine, jest mnostwo innych cech ktorych nie bede wymienial.. pozdrawiam i dziekuje za twoj czas jesli przeczytalas albo przeczytales to do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,kjkjjkjkjkkkjkukjghkhhhggh
Widać, że kobieta ma jakieś problemy albo traumę z poprzednich lat skoro jej bez różnicy czy facet czy dziewczyna w łóżku zwłaszcza jak opisałeś, że miała nieciekawe przeżycia. I nie wjeżdżać mi tu z orientacja seksualną, zboczeńcy... . Jeszcze jeżeli coś do Ciebie czuje. Poczytaj może coś o związkach lesbijek albo porozmawiaj z psychologiem albo seksuologiem o tym, podstaw do tego co powie jej życie i może dojdziesz do wniosków może to pomoże przy podjęciu dalszych kroków. Nie wiem czy też dobrze zrozumiałem co tam pisałeś: koro tak to ja tez sie nie odzywam i czekam kiedy ona pierwsza zrobi jakis krok, nie robie zadnych scen ani milych niespodzianek typu ..kwiatek za wycieraczka.., wiem ze wczesniej czy pozniej i tak na siebie wpadniemy - czyli jesteś bierny? To chyba nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszyk z biedronki
no bierny.., przeciez nie bede jej zasypywal gradem wiadomosci i telefon, doszedlem do wniosku ze potrzebuje czasu, zna moje uczucia, chialem w ten sposob wzbudzic uwage i zainteresowanie.. dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×