czuję się okropnie.....!!!

Czuję się okropnie muszę się wyżalić no kur***a! Tak się źle czuję z tym teraz.... Wczoraj byłem w klubie...podchodzę do baru z kumplem mało miejsca więc zaczynam się przeciskać i robić miejsce... a tu jakiś chłopak, taki ciotowaty pije piwo i mówi mi z pogardą w oczach, żebym poprzesuwał tych obok a nie jego. No kur**a po co tacy ludzie w ogóle chodzą do klubu? Patrze na tamtych a tam takie dwa kafary mojego wzrostu.... no to zaczynam ich przesuwać...wypili i poszli... . Tak dałem się zmanipulować nie mogę... Teraz dręczą mnie myśli czy powinienem od razu przesuwać tych koksów a tamtego leszcza zostawić? Czy wyszedłem na mięczaka?... Nie wybrałem celowo jego na ofiarę, po prostu taka szybka akcja. Tak w ogóle to powinienem obydwie strony zapytać się czy zrobią miejsce, bo tak grzeczniej ale już podpity byłem...muzyka w uszach.... Jak się pozbyć tych myśli?? Jeszcze mam kaca...ale jestem głupi... .

już się czuję lepiej taka głupia sprawa... he, he aż wstyd pisać:D

Olej to, czlowieku! Ja generalnie kiedys duzo imprezowalam . Juz tego nie robie, ale w tamtych czasach wiesz ile razy sie ucpalam kokaina i lecialam do obcych ludzi opowiadac historie swojego zycia. Albo gadalam jakies glupoty. Tez mialam wyrzuty sumienia po tym. Ale ty sie lepiej nie przejmuj tak malo istotnym zdarzeniem.

Co ty cpałeś?

Dzięki za opinie nie mogę brać narkotyków...jak bym wziął to ludzie poznali by co to prawdziwy odlot ( niestety wiem z autopsji...). A ja bym nie mógł spojrzeć im w twarz już...