DZIEWCZYNY KTÓRE W WIEKU 17 LAT URODZIŁY DZIECKO

Powiedzcie mi jak wy poradziłyście sobie w tak młodym wieku z macierzyństwem?

MNIE TEMAT NIE DOTYCZY BEZPOSREDNIO, ALE MIALAM 2 KOLEZANKI. jEDNA URODZILA CORKE MAJAC 16 LAT, druga syna 4 mesiace przed ukonczeniem 18 lat. Obydwum pomagali rodzice. Tzn. mieszkaly one z rodzicami, zadna nie byla z facetem swoich dzieci. Ta z corka jest sama do dzis, ale szczesliwa chyba, corka juz nastolatka, maja swietne relacje, a wygladaja jak siostry :-) Natomiast tamta druga zostawila 3-letniego synka rodzicom i poszla w cug. Nie mieli z nia kontaktu przez kilka lat, urodzila jeszcze 2 synow, ten starszy do dzis mieszka z jej rodzicami, oni sa jego rodzicami zastepczymi. Natomiast rok temu ta kolezanka poczula zew kolejnej milosci, zostawila tych 2 synow z ich ojcem i znowu poszla w gromy. Chlopaki maja jakos 10, 11 i 18 lat :-O

Ja mam termin na 21 marca. Jestem cały czas z ojcem dziecka czyli moim narzeczonym (oświadczył mi się jeszcze przed zajściem w ciążę, pisze po to żebyście nie pomyślały sobie, że zrobił to ze względu na moją ciążę), widzę, że on bardzo się stara i jest na prawdę kochany. Trochę boje się tego wszystkiego co mnie czeka, bo nie wiem czy sobie poradzę, ale wiem że mam wsparcie w moich rodzicach i moim narzeczonym :)

Najbardziej boje się tego pobytu w szpitalu. Mam takie głupie myśli, że nie będę umiała dobrze się zająć moim malcem. W domu to będzie już inaczej bo trochę mama podpowie i narzeczony ( gdyż ma 5 rodzeństwa i wie jak zajmować się maluchami, a najmłodsze ma 2 miesiące)

przede wszystkim - kochaj swoje dziecko i nie miej do niego pretensji ze pojawilo sie tak wczesnie. mowie to dlatego, ze mam kolezanke, ktora urodzila w wieku 17 lat, teraz ma 23. i zal mi tego dziecka. ona juz nie jest z jego ojcem, ma kolejnego i znow jest w ciazy. wychodzi na cale noce, przychodzi napita, dziecko ze lzami w oczach pyta czy mama wroci dzisiaj na noc... jesli jestes odpowiedzialna i kochasz swojego maluszka to bedziesz dobra mama :) a opiekowac sie na pewno nauczysz :)

a w szpitalu pomoga Ci pielegniarki, wytlumacza jak karmic, w razie poytan odpowiedza, nie martw sie:)

Ja zaszłam w ciążę w wieku 19 lat, niby troche wiecej ale tez bylam przerazona... W szpitalu pielegniarki bardzo mi pomagaly, to normalne, po porodzie bedziesz wyczerpana wiec napewno beda ci pomagac. Tez myslalam ze nie bede potrafila sie zajmowac takim malenstwem, ale ta umiejetnosc jakos sama przyszla odrazu ;) nie martw się, najważniejsze że masz oparcie w rodzicach i narzeczonym;) ja też miałam i wiem ile to znaczy ;) życzę powodzenia :*

Ja zaszłam w ciążę w wieku 19 lat, niby troche wiecej ale tez bylam przerazona... W szpitalu pielegniarki bardzo mi pomagaly, to normalne, po porodzie bedziesz wyczerpana wiec napewno beda ci pomagac. Tez myslalam ze nie bede potrafila sie zajmowac takim malenstwem, ale ta umiejetnosc jakos sama przyszla odrazu ;) nie martw się, najważniejsze że masz oparcie w rodzicach i narzeczonym;) ja też miałam i wiem ile to znaczy ;) życzę powodzenia :*

Nastka nie martw się. Gdy rodziłam synka byłam prawie 10 lat starsza od ciebie i też się tego balam. Nie umiałam nawet zmienic pampersa! Ale spokojnie, położne wszystko ci wytłumaczą. To nie jest takie trudne. Powodzenia!

autorko obawy zawsze są w czasie ciąży i każda matka nie zależnie od tego ile ma lat boi się że nie podoła obowiązkom , ale najważniejsze jest wsparcie. Jak już ktoś wcześniej pisał ciesz się z maluszka, jak się dziecko pojawia , nawet w najmniej oczekiwanym momencie to trzeba je kochać. Tylko bądź odpowiedzialną matką bo taka małą istotkę bardzo łatwo skrzywdzić, a skoro dałaś jej życie to musisz wziąć odpowiedzialność za jej życie. są książki, gazety, w telewizji są programy dla mam, internet wiec zawsze możesz tam zajrzeć w razie wątpliwości :) ja zaszłam w ciąże w wieku 17 lat a rodziła bym 4miesiące po 18, ale niestety poroniłam w 11 tygodniu :( życze powodzenia i 3mam za Ciebie kciuki ;*

dziękuje wam za słowa wsparcia. Bardzo kocham tego malca chociaż nie ma go jeszcze z nami. Wiem, że muszę być odpowiedzialna i na pewno będę się starała

że poroniłaś, skoro miałaś jedynie 17 lat! ja na Twoim miejscu skakałabym z radości

dobrze że poroniłam ? puknij się w głowę ! myślisz że strata dziecka to tak jak bym zgubiła 5 zł ?! nie rozumiesz ze kochałam to dziecko ! a Ty mi piszesz że dobrze że je straciłam ?!

już się tak nie unoś, napisałam ze swojej perspektywy, dla mnie to by była porażka życiowa urodzić tak wcześnie dziecko i zepsuć sobie życie. jeśli Ty to widzisz inaczej to się po prostu nie zrozumiałyśmy i tyle.

Nastko, spróbuj jeszcze pójść do szkoły rodzenia - trochę późno, ale zawsze trochę się dowiesz. Nie bój się - to trochę jak obsługa komputera: dopóki nie zaczniesz się nim posługiwać, to się nie nauczysz obsługi. Masz pewną przewagę w postaci młodości i dobrej kondycji - dasz radę wstawać po nocach i nie będziesz tak wykończona, jak np. 40-latka. Powodzenia :)

dziecko nic nie psuje ja wam zazdroszcze;/ niestety sama... nie moge miec

HEJ JA URODZILAMW IEKU 18 LAT... A JAK POWIEDZIALYSCIE RODZICĄ O TYM?

do mama ANIOŁKA A WIESZ JAKIEJ PLCI BYLO DZIECKO?

52125, niestety nie wiem. ale dla dziewczynki było imie Nicola a dla chłopca Oliwier

Mama Aniołka a masz już jakieś dziecko?

a jak powiedzialyscie rodzicą o tym?

* rodzicom

nie mam dziecka i nie chce mieć. ja napisałam mamie list że jestem w ciąży i tak dalej a gdy wróciłam ze szkoły porozmawiałyśmy, troszke była zła ale jej przeszło i sie cieszyła bardzo,a rodzice chłopaka sie ucieszyli

ja ukrywalam to i ryczalam non stop

Mama Aniołka a ile masz lat? i jeszcze jedno: czy jesteś z tym samym facet z którym byłaś w ciąży w wieku 17 lat?

ja zaszłam w ciąże pół roku przed 18-nastką, a w tym roku kończe 19. tak nadal jestem z tym samym chłopakiem. od mojego poronienia mineło 9miesięcy i 8dni

mama anioła czy jestes zlegnicy?

ja dopiero mamie powiedziałam o tym gdzieś tak w 7tygodniu, po wizycie u lekarza, który powiedział mi że jestem w 6 tygodniu

Mama Aniołka a to jeszcze świeża rana, musisz się odciąć od tego wydarzenia, przecież to nie Twoja wina, że tak się stało. Poza tym ciąża w tak młodym wieku zawsze zalatuje patologią, przynajmniej będziecie mieli czas dla siebie tylko we dwoje, a Twój facet ile ma lat? jak to przyjął?

nie nie jestem