Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego

Nie potrafię zostawić synka pod czyjąś opieką!!!

Polecane posty

Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego

Nie potrafię zostawić synka pod czyjąś opieką, boję się, że będzie tęsknił. On od chwili narodzin jest cały czas ze mną. Nikt nigdy nie pomagał mi w opiece nad nim. Jedyne osoby z jakimi nie boję się go zostawić to moja mama i mąż. Z teściową nie mogę zostawić, bo ta kobieta jest nienormalna. Raz zostawiłam by pójść do dentysty, a moje dziecko bawi się kablami, wtyczkami i jakimiś przedłużaczami. A gdyby tak nie daj boże go prąd poraził? A teściowa w tym czasie ogląda wiadomości i pali fajka. Myślałam, że ją zabiję. Raz wyszła z nim na podwórko i usłyszałam płacz synka, co się okazało, że zagadała się z sąsiadką, a mały przewrócił się na beton i rozciął usta. Ona się nie nadaje do opieki nad dzieckiem i nie umiałabym gdzieś wyjść i zostawić z nią syka, żeby się nie bać czy go odbiorę poobijanego czy jeszcze co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita;;;;;;;;;
ile ma syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
2,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita;;;;;;;;;
moja corka ma 2lata i tez nie umiem ale trzeba zaczac bo ja juz wariuje w domu z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noami..
Ale czekaj, nie rozumiem... temat brzmi: nie potrafie z nikim zostawic synka, a rozwodzisz sie nad tescioea... skoro twoja mama czy maz zostaja z dzieckiem, to POWINNAS - dla siebie, dla dziecka raz na jakis czas go zostawiac.... Przeciez nie mozna wychowywac maminsynka, przypietego do twojej spodnicy... to chore :-O a dzieci lubia zmiany, mysle ze nie bedzie tesknil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wez na luz
Dziecko to nie porcelana ,nie rozbije sie przy jednym nieuwaznym ruchu :)Daj sie wykazac innym .W koncu wychowali dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-synka
mam podobnie, z tą różnicą ze mój synek ma roczek. A bardzo brakuje Ci tych wyjść? bo mi wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
ja też czasem wariuję ale nie potrafię, na pewno nie z teściową. Tylko, że moja mama pracuje i np; dzisiaj mamy z mężem imprezę urodzinową kumpla, mąż idzie sam, bo mama pracuje od 14.00-22.00 i nie mam z kim zostawić. Odkąd mały się urodził ja nie byłam na żadnej imprezie, nawet z mężem nigdzie nie byłam. Czuję się już czasami przytłoczona tym wszystkim. Wiadomo, teściowa to nie jedyna osoba z którą można zostawić, ale problem w tym, że w mojej rodzinie nikt oprócz mamy nie chce robić za niańkę nawet na 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie prosciej zatrudnic jakiejs niani z polecenia na te 2-3h? Wtedy moglabys isc razem z mezem na te urodziny. Musisz koniecznie z rodzina zostawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
mama-synka czasami brakuje, myślę, że Ty kiedyś tego też doświadczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-synka
ja też nie mam na kogo liczyć w opiece nad dzieckiem, jak gdzieś wychodzimy to zabieramy dziecko ze sobą (oczywiście w rozsądnych godzinach), ale mój mąż beze mnie na imprezy nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
EwelinaEwa odpada, mały boi się obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze cie, jak to boi sie obcych?:O Przeciez nikt nie mowi bys przyprowadzila do domu obca dziewczyne i sobie wyszla zostawiajac z nia dziecko. Mozna chyba rozejrzec sie za kims, poznac, przedstawic dziecku i powoli przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-synka
my mamy w tym roku niedługo dwa wesela i mam znacznie wiekszą ochotę na te imprezy niż na wyjścia np. rok temu kiedy synek był malutki. Nie wiem jeszcze jak to zorganizujemy ale na pewno pójdziemy. Wasz synek jest większy to chyba łatwiej z kimś zostanie, ale może się mylę. A może któraś z koleżanek Twoich z nim zostanie, taka którą dobrze zna? żeby nie miał nagle zostawać z kimś obcym? a Ty się potem zrewanżujesz jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
mama-synka no to pozazdrościć męża, ja się mojemu wcale nie dziwię, że chce się wyrwać po całym tygodniu roboty od rana do wieczora. Tym bardziej, że to nasz wspólny kumpel, to się o niego nie boję, że mu coś do łba strzeli. Zresztą ufam mojemu mężowi. W zasadzie oprócz urodzin, to on też nie chodzi na imprezy, bo nie chce nas zostawiać samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wez na luz
Wywrocil sie na beton .Sorry zobaczysz przy tobie tez zarobi dziesiatki guzow .Baby nie badzcie nadwrazliwymi matkami .Meza wam ta tesciowa wychowala ? I co .Debil jakis ,czy moze niesprawny psycho ruchowo ? Nooooo .A myslicie ze wasze matki zwracaly specjalna uwage na was ? Konieczna a nie przesadna !!! To wy jakies takie chroniace dzieci przed zyciem .Uspokujcie sie i nie przenoscie uprzedzen do tesciowych swoich wlasnych na dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, o której Twoje dziecko chodzi spać, ale w takim wypadku położyłabym go spać i zaprosiła teściową do pilnowania - tu już się dużo nie da spieprzyć i poszłabym na urodziny...może później, ale zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
Jak mój mąż się boi zostawić małego z własną matką, to czemu ja miałabym jej zaufać? Kiedy pierwszą ciążę straciłam ta swołocz się cieszyła jak dziecko, później jak zaszłam w drugą ciążę kazała mi się nie cieszyć, bo nie wiadomo czy się jeszcze urodzi i wykrzykiwała, że nie chce być babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
A teraz wielce miłość do wnuka poczuła menda jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes przewrazliwiona. Poza tym chyba tak naprawde sama szukasz sobie wymowek byleby tylko dziecka z kims nie zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-synka
ja też byłabym zła na Twoim miejscu jakbym zobaczyla ze dziecko bawi sie kablami a tesciowa pali! nie powinna palic przy dziecku i powinna go pilnowac! a jakby go naprawde porazilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytamioczomniewierze
A dlaczego boi sie innych?przez Twoje wychowanie i trzymanie go pod kloszem!dla zdrowia psychicznego dziecko musi zadawac sie i przebywac z innymi ludzmi.chcesz wychowac socjopate???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napiszę tak -robisz krzywdę i dziecku i sobie. Zobaczysz jak będziesz miała wesoło jak będziesz chciała posłać dziecko do przedszkola (chodź może i nie bo Ty zrobisz to lepiej :P) lub jak przyjdzie taki dzień że będziesz musiała nagle jego zostawić z kimś bo tego będzie wymagała sytuacja. Nie zazdroszczę tej histerii :o Jesteś przewrażliwiona! Skoro Twój mąż ma się dobrze to znak że z teściowej nie jest zła matka.A sprawy które Tobie przeszkadzają wymaga tylko z nią przedyskutować i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-synka
mysle ze jesli bardzo brakuje ci wieczornych wyjsc to moze porizmawiaj ze swoja mama, moze ona moze raz na jakis czas zostac, jak maly usnie to wystarczy czuwac nad nim tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pseudonimu
ja tez balam sie zostawiac synka z kim kolwiek a najbardziej z tesciowa. maz tez nie pozwalal jej sie na poczatku zajmowac malym. ona wogole nie zna sie na wychowywaniu dzieci bo jej synem zajmowala sie mama i babcia.minely 3 miesiace a ona bez problemu zajmuje sie moim synkiem. chciala zebym ja wszstkiego nauczyla i poczatkowo zawsze kontrolowalam co robi, patrzylam i udzielalam instrukcji. teraz jak chcemy gdzies z mezem wyjsc to mozemy z nia spokojnie zostawic maluszka. jest bardzo zadowolona ze moze sie zajac wnuczkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Missty
Witam, na wstępie tłumacze, że jestem stałą bywalczynią, tylko pierwszy raz odważyłam się napisać na forum. Zaczne od przedstawienia swojej sytuacji. Jestem młodą (22 lata) samotnie wychowującą matką. Sytuacja moich rodziców jest skomplikowana (po rozwodzie powyprowadzali się do innych miast), tak więc nie bardzo mogę oczekiwać na pomoc z ich strony, ponieważ nie mam ich przy sobie jak większość młodych matek. Pracuje, wychowuję dziecko i uczę się zaocznie (bezpłatna szkoła policealna, bo na studia mnie nie stać). Ponieważ jestem zmuszona wynajmować mieszkanie tak więc 5/6 wypłaty płace za rachunki, z alimentów opłacam opiekunke (całe alimenty 400zł ponieważ zajmuje mi sie nią znajoma za 100zł tyg). Sytuację mam bardzo ciężką, ciągle jestem w długach. Postanowiłam wiec poszukac dodatkowego zajęcia przez internet, gdy już uśpię maleństwo mogę poświęcac chwile na takie zajęcie. Oczywiście ejak większośc jestem do tego sceptycznie nastawiona i zanim zaczęłam obczytałam internet w poszukiwaniu potwierdzenia tej pracy. Postanowiłam spróbować, ponieważ nie wymaga wkładu finansowego. Pracę wam polecam, ale również jest to swego radzaju prośba o pomoc. Za każdą osobę zarejestrowaną z mojego polecenia (do 5 lini w dół), nalicza mi do konta 1 dolara. Na chwile obecną mam 85 osób (25 bezpośrenio podemną, reszta to zarejestrowani z ich polecenia)(przez tydzień czasu). Jeżeli WAZZUB wywiąże się z tego co oficjalnie ogłosili, powinno mi wpływac ok 250zł miesięcznia. Dla mnie to dużo w mojej sytuacji, ale byłabym wdzięczna każdej zarejestrowanej osobie. Zachęcam osoby w podobnej sytuacji, jak również te, które mogłyby w ten sposób poprostu dorobić. Spróbujcie, naprawdę niczego nie tracicie, a może faktycznie się uda. W razie pytań podaje maila goska_aisha@interia.pl a w celu znalezienia informacji o projekcie WAZZUB proszę wpisać w googlach, jest tego mnóstwo. Mój link polecający to http://signup.wazzub.info/?lrRef=99204faa Jeszcze raz dziękuje z góry za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
no ja sie nie dziwie, ze dziecko boi sie obcych skoro zna tylko ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keylinetaa26
Jesteś książkowym przykładem przewrażliwionej mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBezŻyciaTowrzyskiego
Oj bez przesady, wychodzę do lekarza, mały zostaje z tatem, nie raz z moją siostrą, a to, że się boi obcych to może źle sprecyzowałam. On po prostu nie ufa ludziom, chowa głowę we mnie, zakrywa oczy. Ja nie chcę mieć "cygańskiego" dziecka, które do byle przechodnia będzie leciał z zaufaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość List w butelce28
Moj ma 3 latka i tez nie moge go z nikim zostawic serce mi peka,raz go zostawilam u kolezanki to on plakal caly czas gdy mnie nie bylo,a teraz to nawet jak ona do nas przchodzi to on ucieka,nie chce na nia spojrzec.A od wrzesnia chce dac go do przedszkola nie wiem jak to bedzie...On jest chowany tylko z nami tzn.ja i moj maz.Rzadko do kogos chodzimy w odwiedziny bo nie mieszkamy w Polsce.Sataramy sie z synkiem chodzic miedzy ludzi,czy to na basen czy do domow zabaw,tak zeby przebywal z dziecmi,ale to i tak nic nie daje jest tak strasznie zwiazany z nami a szczegolnie wlasnie ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×