nie lubie ludzi! nie wiem czemu od zawsze tak jest

moim zdaniem wiekszosc to falszywe sepy ktore najchetniej wydzióbałyby ci oko za kazde male potkniecie:o

dlatego ja lubie tylko zwierzeta

popieram po części

sami nie dostrzega swojego bledu chocbys im pod nos go podstawil za to wasze bledy oj...

tak sie ostatnio zastanawiam czy w innych krajach jest podobnie?

w ciekawym otoczeniu musisz sie obracać :O

otaczam sie w roznych otoczeniach szkola praca znajomi itp

powiem Wam ze ja mam tak samo. wszedzie sepy, doope Ci obrobia, wykorzystaja, naciagna na kase, robia z Ciebie jelenia. dlatego kocham tylko zwierzeta :)

czy wszyscy ludzie bardzo kochający zwierzęta nienawidzą ludzi? coraz częściej tą zależność dostrzegam...

ja tam zwierzat jakos specjalnie nie gloryfikuje a ludzi nie lubie

czy wszyscy ludzie bardzo kochający zwierzęta nienawidzą ludzi? coraz częściej tą zależność dostrzegam... nie... to jedna osoba z kafe w wielu odsłonach, która nie potrafi dotrzeć do zadnego człowieka, bo woli skreślić go na starcie. Ze strachu.

ja nienawidze ludzi do tego stopnia, ze nie mialbym wieksze opory z zabiciem zwierzecia niz czlowieka.....

fajnego potworka udalo ci się z siebie zrobić...gratuluję

Jeffrey Dahmer tez tak miał

ano, jaroszem to on nie byl... choc moim ulubionym jest Ted Bundy;-)

moim Issei Sagawa

15:19 catalina90 czy wszyscy ludzie bardzo kochający zwierzęta nienawidzą ludzi? coraz częściej tą zależność dostrzegam... coś w tym jest, jestem tego przykładem

ja zwierzaki lubię, ale nie jestem jakąś gorliwą aktywistką PETA, od ludzi stronię, bo im nie ufam, mam powody.

kanibal -celebryta? czemu ja o nim wczesniej nie slyszalem:-o mam kolejnego idola

Ludzie różnią się od zwierząt jedynie umiejętnością wykorzystywania swoich naturalnych skłonności, do zaspokajania naturalnych potrzeb, aż do przesady i przesytu. Przykład: drapieżniki, zasadniczo zabijają tylko dla jedzenia, broniąc młodych, siebie, swojego terytorium. Człowiek robi to samo, ale dzięki świadomości, może sterować swoim postępowaniem, aby zabijać więcej i więcej dla większej ilości jedzenia, korzyści, władzy i przyjemności, którą daje zabijanie. Przyjemność ta jest pochodzenia zwierzęcego, to ekstaza gonitwy, polowania, napięcia. To z tego powodu ludzie tak kochali zawsze polowania, teraz gry strzelanki, paint-ball :D Te zabawy opierają się na idei polowania, bez zabijania, ale zaspokajają te same instynkty.

sprytnie napisane

W wielkim uproszczeniu i bez istotnej uwagi. Oprócz powyżej wymienionej różnicy, jest jeszcze jedna, także wynikła ze świadomości, mianowicie zdolność moralna. Powtarzam ZDOLNOŚĆ, czyli potencjał, który może się rozwinąć jak u Gandhiego, lub praktycznie nie zaistnieć w ogóle, jak u Stalina. To dzięki zdolności do bycia moralnym, luzie bawią się w paint-ball, a nie strzelają do siebie nawzajem z ostrej broni.

Hitler też lubił zwierzęta :)