Wstręt do siebie po seksie z mężem - o co chodzi?

dokładnie, odczuwasz do siebie wstręt, poniewaz się zmuszasz do seksu i na dłuzszą metę nic z tego nie będzie. wierz mi. nie mow o swoim obrzydzeniu do siebie, tylko dlaczego nie masz ochoty na seks

ty znudzony to pewnie jesteś sylwetka sportowca co nie? a okulary wieksze od glowy nosisz i tradzik jak wulkan a tu sie madrzysz bo jestes anonimowy

niech sobie wydepiluje całkowicie owłosienie łonowe - powinno pomóc

O to teraz dowaliła. ;)

nowy ktora dowaliła?

Odczuwasz wstręt do siebie, bo zmuszasz sie do seksu,w tym tkwi sekret, Twoja psychika koduje to jako "sprzedawanie sie", robienie tego z powodów innych, niż miłość ("bo go kocham, bo on ma ochotę"), a poniewaz jesteś osobą z wartościami, dla ktorej to zawsze miał być akt "miłosci" a seks nie jest przedmiotowy- to własnie Twoja podświaodmość tak to interpretuje. Poza tym- kochasz męża- to Twój umysl "przerzuca" wstręt do męża na wstręt do siebie samej. Wybierz sie do specjalisty, on Ci to dokladnie wyjasni. Nie ma innej drogi, zeby to zmienic- twoj mąż musi znów Cię pociągać. Inaczej- bedzie to wstęp do powaznych zaburzen i depresji, Twoje ciało zacznie sie zamykać i blokować, jak ciało "prostytutek", które robią to z powodów innych niż uczucie. Przykro mi.

Nowy jest ciulem - Deka już go zdemaskowała. Namierzam go teraz... Sending EAPOL START request Received identity request Sending identity response Received M1 message Sending M2 message Received M3 message Sending M4 message Received WSC NACK Sending WSC NACK Trying pin 44445676

To coś z postem o 21:12

carramba WTF ?

Wręcz z utęsknieniem czekam jak zapuka do moich drzwi . To jednak można podcierać sobie dupę nickami, których obecnie nie ma. To w takim razie pozwolę sobie zatęsknić za panną Jones.

Bolesławie, dawno wyrosłem z trądziku, okularów nie noszę ale niestety nie mam motywacji by walczyć z nadwagą.

to nowy ma na imię bolesław :D ale jaja :D

Wiecie co tak sobie przemyslalam wszystko i chyba macie racje. Mąż mnie nie pociąga a że go kocham to uprawiam z nim seks i potem czuję się z tym żle. Tylko ja już tuyle razy mówiłam że tusza męża mi przeszkadza,że nie podoba mi się jego mega brzuch - wprost bez owijania.A on zaraz masa wymówek że nie ma jak się odchudzać bo czasu nie ma przez prace bo to bo tamto.I koniec tematu:(

a czy w ciąży mógł się tzrepać na twój srom?

mówiąc o pociąganiu masz na myśli związanie żony postronkiem i ciąganie jej po sypialni? to nie jest normalne, podszywie psychologa!

jak mogłaś przez całe czas bycia z facetem nie zawalczyć o orgazm? To że Ci miło to mało, napewno chciałabyś przezyc z mężem orgazm i może podswiadomie obiwiniasz go o to że go nie masz? no bo sorry, ale jak mozna tak żyć? Jak mozna kochac kogos i nie dbac o jego przyjemnosc seksualna? Z tego co piszesz mąż nie ma z tym w ogóle problemów, chce seksu, Ty mu dajesz z poczucia obowiązku i dlatego że jest miło. Kazdemu by sie odechciało :o Pogadaj z mezem, naucz go, skoro sama potrafisz to chyba nie jest problem.

w dodatku wstrzykuje mi swą spermę do odbytu nie zważając na moje protesty

zyłam w przekonaniu że nie każda kobieta osiaga orgazm podczas stosunku - myślałam,że to normoalne jest. Wystarczyły mi orgazmy przy masturbacji.Zwierzyłam się z tego problemu koleżance i ona stwierdziła,że to nie moja wina jest tylko męża.Bo skoro sama potrafię doprowadzić się do orgazmu a on mnie nie umie to świadczy o jego umiejętnościach.Nie wiem czy się z tym zgodzić bo nie mam porównania i nie wiem jak może być:PWażne że jest przyjemnie - mi to wystarczało....

A ty myslisz , ze maz jest duchem , ze powinien wiedziec? To kolezanka wie , a maz nie ? No dziwny uklad miedzy Wami....

a co kobieta to nie człowiek? Mamy takie same mechanizmy, podniecone i niezaspokojone robimy sie sfrustrowane. Uprawiasz z męzem seks oralny? Pieści Cie palcami? Czy tylko penetruje, kończy i po sprawie?

a tak swoja drogą musisz miec bardzo tego meza chujowego zeby nawet nie potrafił Cie doprowadzic do orgazmu łechtaczkowego

Ble ble ble w połowie przestałem czytać bo sama odpowiedziałaś sobie na pytanie.Masz męża kochacie się macie dziecko wszystko sweet ale przecież on Ciebie nie pociąga i sama się do tego przyznałaś.Kochasz go bo może być wspaniały ale przestał o siebie dbać.Pije piwo nie rusza się rzadko wychodzi z domu i ogólnie się opierdziela zgadłem? ;D Według mnie z tobą wszystko jest w porządku po prostu mąż się zaniedbał nie dopuść go do siebie a szybko zacznie o siebie dbać xd hmm może powiniem zacząć brać pieniądze za moje porady? xd

Nie potrafię powiedzieć mężowi że czuję do siebie wstręt po seksie.A kluczyć obok mówiąc że nie mam satysfakcji?Po co skoro on to wie. Nie udaję orgazmów. Nie wiem dlaczego mąż przytył - nie je dużo,piwa też nie nadużywa - no co prawda za dużo sie nie rusza.Pracuje i wraca odpoczywać:P Nie pociąga mnie bo przytył a mi się nigdy takie miśki nie podobały - też o tym wie. Po tym co czytam to wszystko moja wina jest bo powinnam mu po prostu odmawiać seksu aż do skutku i tyle.Ciekawe tylko co będzie jeśli tego sktutku nie bedzie.Załóżmy mąż pomysli ze go nie kocham bo seksu mu odmawiam i tyle.Boje sie tego. Odpowiadajac na wczesniejsze pytanie - mąz piesci mnie oralnie ale nie sprawia mi to przyjemnosci.Jakoś nie robi tego tak jak lubię a moje instrukcje są "na chwilę". Spokojnie juz sie przyzwyczaiłam do tego że seks gromów nie przynosi.Jak widać nie kazdy facet umie doprowadzic kobiete do orgazmu.

Fuck szkoda że jestem 16-letnim gówniarzem bo bym się z tobą ożenił. Masz za wielkie serce i wszystko starasz się zrozumieć, załagodzic wziasc wine na siebie zamiast uswiadomic sobie prawdy.Uswiadom to również jemu grzecznie i w ten sposob by sie nie pogniewał ale zrozumiał o co chodzi.powiedz mu że nadal go kochasz nad życie ale mógłby się za siebie zabrać to jest normalne moim zdaniem ;)

smutne jest to co piszesz, że sie poddałas z tym orgazmem, że mąż wie i nic z tym nie robi. Moim zdaniem to jednak oddziaływuje na Ciebie choćby podswiadomie. Ja po orgazmie patrze na mojego faceta łaskawszym okiem i jawi mi sie jako adonis :D

Z tego co piszesz o swoim mężu i jak sobie go wyobraziłam to aż się mi niedobrze zrobiło.... opasła świnia co wchodzi na ciebie, żeby sobie ulżyć, a ciebie ma w dupie. Tyle lat z nim żyjesz, a on nie umie cię do orgazmu doprowadzić, to na prawdę straszny z niego kochanek. Współczuje... Zwykly egoista

masz najebane w główce bo "głowy to ty nie masz

Wiecie - niby wygląd nie ma zaczenia gdy się kogoś kocha.To nie dko końca prawda jak widać.Bo jakoś nie potrafię podniecić się widokiem brzucha męża:PNo ma problem zwłaszcza z brzuchem:/ Skoro moje prośby o zrzucenie wagi nie dają skutku to co ja mogę zrobić?NIC Póki sam nie zobaczy,że swoja biernością rozwala nam życie intymne to chyba nic się nie da zrobić. Myslcie sobie o mnie c chcecie - że rozmawiać z mężem nie umiem itp. Może i nie - bo nie powiem mu że czuję wstręt A tak jak pisałam o innych rzeczach on wie. Może i jest egoistą w kwestii łóżowej.Całe szczęście nie w zwykłym codziennym życiu. Wniosek jest jeden: muszę sie przyzwyczaić że nie będę wiedziała co to dobry seks:(