powiedzcie mi że on ma jakies zaburzenie?

kocham go kiedys sie z nim spotykałam mój pierwszy chłopak.Ma 33 lata..ALe np gramy w gre na kurniku i on mówi że jak przegram to dam mu numer do swojej siostry(wie ze najbardziej mnie przeraza mysl ze jest zmoja siostra albo przyjaciolka wiec specjalnie tego chciał)Ja myslalam ze zaertuje wiec mimo że przegrałam powiedziałam że mu nie dam. Powiedzial że jestem niesłowna...że go oszukuje ze nie będę go oszukiwała i mnie zablokował...Na nastepny dzien odblokował.Czesto tak robi by badac moje reakcje jako kare mnie zablokowywuje:O Piszemy sobie normalnie a on nagle jak cos mu sie nie spodoba z błahego trudnego do zdefiniowania powodu pisze mi takie coś: 21:41:22 kup sobie wibrator 21:41:33 wloz w dupsko ibaw sie dobrze albo "nara" celowo na zakonczenie rozmowy bo wie ze mnie to wkurza potem pisze pierwszy i pyta dlaczego sie nie odzywam i szuka kontaktu jak się obraze...itd

ja pierdole!! po co z nim gadasz kurnik jest dla debili:O

jak dla mnie to ma zaburzenie i to nie byle jakie. Jak na swój wiek to zachowuje się zdecydowanie dziwnie...pewnie sprawdza Twoje reakcje w ten sposób ale to dziecinne jest...wygląda mi na to, ze gośćjest niestabilny emocjonalnie

h

to ile ty masz lat, 20? i zadalas sie nie dosc że ze starym, to jeszcze glupim i chamem. czym on ci wlasciwie imponuje? dobrze zarabia? dobrze rucha? bo nie rozumiem

ja mam 25 lat nie wiem dlaczego ale od lat go kocham.Pierwszy partner pierwszy seks piersze uczucie.Zostawił mnie oszukiwał...krzywdził słowami mówił,że jestem beznadziejna...."myslałem ze zdechłaś juz dawno"'" itd.... jak cieszyłam sie że do mnie przyjdzie rano i kupilam dobre ciasto specjalnie rano wstalam poszlam do najlepszej cukierni wszedł i powiedział "ale tu syf nie bede jesc w tym syfie" Mam wrazenie,że specjalnie krzywdzi mnie słowami czasem zeby za cos ukarac co mu sie nie spodoba....Blokował odblokowywał sprawdzał reakcje..Bardzo duzo wymaga wciaz cos nie tak wciaz nie jestem idealna wciaz go zawiodłam a on jest taki szlachetny dla mnie itd

pewnie dlatego bo pierwszy... i nic poza tym. ja za pierwszym tez szalalam a teraz po latach widze, ze to bylo po prostu zwykle DNO i zero...daj sobie z nim spokoj, czas leci, masz juz 25 lat, jeszcze kilka lat i ciezko ci bedzie znaleźć kogos wartosciowego, a na tego nie marnuj czasu. ożenic tez sie pewnie juz z toba nie ozeni. wiec tym bardziej szkoda czasu. do tego cham i prostak

ale romantyk:) a z Ciebie tępa haczka...skoro dajesz się tak traktować