juz nigdy nie zaufam zadnemu facetowi, zostane stara panna

po co mam sie denrwowac przez tych debili, wole byc stara panna juz postanowilam !:)

racja, kup kota, psa i wibrator

pewnie nie chial cie brac analnie, i od razu afera :o

ruchaja mnie a nie placa

ponadto lubię wyleniałe futra o zapachu naftaliny.

To czemu wybierasz debili samych ? Pomyśl, jeśli nie przytrafi coś, co może przytępić Twoje zdrowie, zostało Ci jakieś 50-60 lat życia. Jak Ty sobie to wyobrażasz ?

mam identycznie 25 lat i wiem ze bede sama juz w sumie nastawiam sie na samotne zycie

macie rację dziewczyny :) po co mi jakiś kolejny skurwiel i bajerant, któremu chodzi tylko o jedno? faceci się nie zakochują, oni chcą tylko ruchać wszystko co się nawinie i w domu mieć osobistą służącą :o ja się już nie dam wrobić w coś podobnego

podszywy spadajcie, no a skad ja mam wiedziec ze okaza sie debilami???? na poczatku zawsze jest pieknie super elegancko,,,, dopiero po paru latach wychodzi szydlo z worka i jak tu zyc cale zycie z takim???? ja nie wybieram los mi takich daje, skoro mam miec takie zycie w nerwach z kims, to wole byc sama i sie nie denerwowac tym wszystkim bo zdrowia mi zabraknie.

mysle o kawalerce w bloku malym samochodzie tak bede zyc dzieci i tak nie moge miec

tez mysle ze oni nie kochaja nas ale nasza urode a to minie

jak się bawić to się bawić. ja chcę mieć wielki dom, z werandą porośniętą różami i widokiem na morze. i dobrą pracę plus pokaźną sumę na koncie. dla bzdur w rodzaju miłości nie ma w moich planach miejsca, przewiduję jedynie epizody w postaci wakacyjnych kochanków. i tyle ;)

zrobią mi dziecko [juz 7] i odchodza

merida zyjemy w polsce:)

z tym dzieckiem to podszyw,, ale ludzie taka prawda jest ze kazdy facet to cholerna swinia, w kazdym zwiazku tak jest po jakims czasie nie oszukujmy sie,

A jaka stara jesteś?

ale ja wybywam z Polski, jak tylko skończę studia ;) więc jest realna szansa :D nie mam zamiaru tu zapieprzać 12 h za marne 300 euro albo mniej :P a z rekonesansu na rynku pracy to głównie takie oferty widzę :O no chyba, że wypali mi pomysł na własną firmę. to wtedy rozważę pozostanie ;)

no ok;) a jakie to studia?

fajne :P kulturoznawstwo o bardzo dziwnej specjalizacji :P ale nie powiem, które bo to mała katedra i jeszcze ktoś wpadnie, że ja to ja. a do bywania na kaffe się nie przyznaję w tzw. towarzystwie ;) ale pracę planuję niezwiązaną ze studiami, w rzemiośle artystycznym. tylko muszę skombinować kasę na własną pracownię... a mimo wszystko za granicą łatwiej.

Starą panną i jeszcze bez emerytury więc nie myśl o piedołach i zastnów się nad ustwą o przedłużeniu wieku emetytalnego bo ona nie dotyczy mocherów tylko nas młodych ludzi .