Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciezarna38tc

Naciecie krocza, boli?

Polecane posty

Gość magrog
Ja nie bylam nacinana i pekniecie mialam tylko na 2szwy, wiec w zasadzie wcale. Sek 7tyg po porodzie nic mnie nie bolalo chociaz panicznie sie balam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F@relka
Dla mnie nacięcie było bolesne, ale chwilka, jak zacięcie się noże w palca. Poród bolała, jak to poród ale dało się wytrzymać, wiem co mówię bo 18 h rodziłam. Stosunek był stresujący, niepotrzebnie, choć od nowa musiałam się "rozciągnąć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizaaaaaaaaaaaaaa
oj poprostu tej czesci ciala nie zszywajarozpuszczalnymi bo siadasz rozciagasz a jest to dosc wilgotna czesc i z praktywki wiemy ze nie zdaja one swojej funkcji- szybko sie rozpuszczaja i czasami krocze peknie .....a jak ktos ci bedzie za pieniadze bedzie chcial zszyc rozpuszczalnymi to robi cie w bambuko moze ci sie uda a moze nie i co wtedy /:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizaaaaaaaaaaaaaa
przy cesarce to jasne ze w srodku rozpuszczalnymi......przeciez nie beda ciebie ciac zeby wyciagnac szwy mi chodzi o krocze .....normalny porod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doloressss
luizaaa co ty pierdolisz?? mnie tez zszywali rozpuszczalnymi. im wilgoc nie przeszkadza,one sa przystosowane do tej czescie ciala. skad w ogole takie myli ze nie zszywaja?? nie mow tak pewnie o tym bo glupoty gadasz.... az zal czytac jak macisz w glowie autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doloressss
mi sie wszystko dobrze zagoilo,a jak ma peknac to i tak peknie nawet na zwyklych szwach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMILA @@
Nacięcia krocza nie czułam,bo nacinali mi przy skurczach wiec bóle mieszały sie ze sobą i już nie wiem który ból czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja_88_*
Nacinanie- nie bolało. Robione na skurczu Szycie- nie bolało, miałam znieczulenie Szwy rozpuszczalne, przy pierwszym porodzie 8 lat temu jak i teraz 3 miesiące temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest bogaty
luizaaaaaaa- ty nawet czytac ze zrozumieniem nie potrafisz? przeciez napisałam ze tam na dole- wewnatrz i na zewnatrz rozpuszczalne!!! tylko w przypadku cesarki brzuch normalnymi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czułam nacięcie krocza, bo położne niestety nie zdążyły tego zrobić na skurczu. Ale byłam tak wymęczona 14 - godzinnym porodem, że miałam to w tyle. Kochałam się równe 6 tygodni op porodzie, nic nie bolało, było tylko ciasno i trochę za sucho, potem już ok. Mimo to lepiej wspominam pierwszy poród niż drugi zakończony cc - gdybym miała rodzić 3 raz , wolę normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarna38tc
dzieki za wypowiedzi, ja na sama mysl o porodzie strasuje sie bardzo, serce mi wali, zarazbrzuch mnie boli i jest mi nie dobrze. w sumie to nie sprawiedliwe ze kobieta nie ma prawa wybrac jak chve rodzic, wiem ze istnieje cos takiego jak znieczulenie do porodu ale czty daja????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest bogaty
Jak wygląda szycie krocza? Do szycia krocza potrzebne są: wziernik dwułyżeczkowy, dwa kulociągi, dwa imadła, nożyczki, pęsety, dwa korncangi, zaciski, duża łyżka Bumma, podkłady, gaziki, szwy i igły chirurgiczne. Do szycia krocza wykorzystuje się nici wchłanialne pochodzenia organicznego lub syntetycznego. Nici pochodzenia organicznego wytwarzane są z warstwy podśluzowej jelit baranich lub cielęcych, składają się z kolagenu. Przy tego typu niciach trudno przewidzieć kiedy się wchłoną, działają antygenowo, mogą przedłużać utrzymywanie się stanu zapalnego, powodują pojawianie się pooperacyjnych zrostów. W trakcie wykonywania zabiegu pod pośladki pacjentki wkładany jest podkład jałowy. Po znieczuleniu lekarz ogląda ranę krocza i przedsionek pochwy. Wykorzystując wziernik patrzy na część pochwową szyjki macicy, sklepienia pochwy, ściany pochwy. Ważną informacją dla lekarza jest wiadomość o istnieniu dodatkowych pęknięć lub obrażeń, które mogą przyczynić się do powstania krwiaka. Pochwowa część szyjki macicy musi zostać opatrzona tak, by w przyszłości nie powstały z jej powodu stany zapalne, nadżerki. Pierwszy szew jet wykonywany nad szczytem rany. Potem zaczyna się szyć krocze. Szwy są zakładane od więzadeł ku dołowi. Lekarz musi dobrze zbliżyć do siebie brzegi rany, ale nici nie można zbyt mocno dociskać. Po zabiegu lekarz przeprowadza badanie per rectum w celu sprawdzenia, czy nie zszyto przedniej ściany odbytnicy. Po zszyciu krocza Wchłanialne nici syntetyczne wchłaniane są na drodze hydrolizy, wydalane z kałem i przez płuca. Tego typu nici nie wywołują podrażnienia, nie utrzymują stanu zapalnego, nie mają działania antygenowego, nie strzępią się, nie rwą. Nici chirurgiczne niewchłanialne wykonywane są z naturalnych produktów: lnu, jedwabiu, bawełny, stali lub z materiałów syntetycznych: poliesteru i poliamidu. Komplikacje nacięcia krocza mogą obejmować: rozszerzenie nacięcia na mięśnie odbytu lub sam odbyt; krwawienie; infekcje; opuchnięcie; ból; krótkotrwałe obniżenie funkcji seksualnych. Należy zaznaczyć, że jeśli dziecko musi przyjść na świat szybciej, parcie matki bez nacięcia krocza podczas porodu może uszkodzić płód. Poza tym może dojść do dużej utraty krwi i przerwania krocza, które trudno naprawić. Nacięcie krocza goi się zwykle 4-6 tygodni w zależności od wielkości nacięcia i materiału użytego do jego zszycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nacięcie dla mnie było ulgą, ale zszywanie bardzo źle wspominam. Jeszcze przez kilka lat czułam dyskomfort w tym miejscu, tak jakby mi skórę przesunęli i krzywo się zrosło:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia***
Tutaj masz przykład jak to wygląda. http://youtu.be/pRLTr9VzPEQ Potem jeszcze przez dwa tygodnie,nie posiedzisz sobie normalnie na dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co to lubi...
Ja nacinana nie bylam,ale pry pierwszym dziecku troche peklam i zalozyli mi 5 szw ktore bolaly jak cholera.Serio zakladanie szwow bardziej mnie bolalo niz sam porod,z drugim dzieckiem nie bylam ani nacinana,ani tez nie popekalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarna38tc
maskara, ja chyba umre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umrzesz :D Ja jestem zadowolona z nacięcia, wolę być nacięta niż pęknięta :) Szycie wspominam jako szczypanie, zresztą nie zwracałam na to uwagi bo po 1) obserwowałam jak ważą, mierzą i badają dziecko, po 2) dostałam ataku śmiechu i śmiałam się jak matołek, chyba z ulgi że już po wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarna38tc
Dzieki jestescie kochane, zawsze to jakas ulga jak ktos napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×