Po trzydziestce a hobby jak dla nastolatków.

Wiecie co... Do pewnego hobby robiłam przymiarki już od dawna, gdy miałam około dwudziestki, ale nigdy nie mogłam znaleźć towarzystwa. Teraz jest internet który ułatwia kontakty i ciekawsze możliwości zabawy ale... Chodzi o strzelanki z broni pneumatycznej lub paintball. Strasznie chciałabym się w to pobawić a mam już trzydzieści pięć lat i nikogo znajomego, kto chciałby dołączyć. Musiałabym zgadać się z jakimiś nastolatkami przez internet i do nich dołączyć. Co sądzicie o takim pomyśle? Kiepski, nie? Ale jeśli nie spróbuję to będę żałować.

Zapisz się do klubu strzeleckiego.

to nie prawda że tylko nastolatkowie się w to bawią ja mam 34lata :D skąd jesteś?

Ja niedawno skończyłam 35 a jestem z Gdańska. Musiałabym tutaj kogoś poszukać. A jak klimaty? Nie macie nic przeciwko przyjmowaniu nowych?

(I tyle mojej wolności, dziecko woła.) :D

Dzięki za opinię! Dzięki za rady i link! :)

Nie masz ŻADNYCH kolegów którzy by nie chcieli pójść z Tobą?

Nie mam ale dzięki rozmowie z wami wpadłam na pomysł. Sprawię sobie wreszcie jakieś ASG (już dawno chciałam ale kiedyś ceny powalały) i zacznę jeździć na strzelnicę. A potem zobaczę. Może nawet kogoś wciągnę ze znajomych. :D