Single, Jesteście sami bo..

Napiszcie czemu Jestem sam/a ponieważ: 1. Mam ogromne wymagania co do partnera/ki i nie będę z byle kim 2. Nie wychodzę nigdzie,nie bywam w towarzystwie, popołudnia i weekendy spędzam w domu, 3. Nie mam znajomych poprzez których mogę poznawać nowych ludzi 4. Nie mam pracy, nie stać mnie na bycie z kimś, bo to wiąże sie z kosztami, na które mnie nie stać 5. Jestem mało atrakcyjna/y, nie zwracam niczyjej uwagi przez wygląd 6. Czuję nieśmiałość do płci przeciwnej, 7. Jestem sam/a bo tak chcę 8. Inny powód, jaki...?

Nie ma singli, nie wierzę :P

Jesteś kobietą czy facetem?

3,4,5,6

8 inny, bo sie jeszcze nie zakochałam i tyle :) chyba najprostszy powod dlaczego nie jest sie z kims zwiazanym:)

No właśnie - wiek i płeć też wpisujcie zobaczymy jak to wygląda :D

pytam, co za typ? - zakochanie ważna sprawa, ale tzn, ze na takiego nie trafiłaś coby się zakochać. Pytanie why?

hm.. moze lekko 1 ale tez nie powiem "nie bede byle z kim" bo to uwczaczajace okreslenie :) chce byc z facetem z ktorym bede mogla prowadzic rozmowy, dogadywac sie w codziennosci i ktorego nazwe przyjacielem:) ciekzo trafic na takiego, moze tez za malo wychodze, albo miejscowosc moja jest za mala, nie wiem:)

bo jest mi dobrze samemu nigdy zadnej nie podrywalem bo nie czulem , nie czuje i pewnie nigdy nie odczuje takiej potrzeby

Argen, te punkty chyba siebie wykluczają wzajemnie. Albo chcesz być sam, bo tak, albo jesteś bo jest przyczyna. A i piszcie ten wiek i płeć :P

powod 8 - a możesz rozwinąć tę potrzebę, której nie czujesz?

złamane serduszko i już zawsze będę sama :(

pytam, co za typ? - Twoja miejscowość jest ok:D ja bym to zrzucił na brak szczęścia:P

Nie ma czegoś takiego jak brak szczęścia. Przyczyny są bardziej realne niż sie nam wydają. Trzeba je znaleźć i coś z nimi zrobić.

8: - Kiedy przebywam z kimś za długo, ta osoba niemiłosiernie mnie wkurwia. - Nie znoszę kompromisów - Lubię być sam.

alez oczywiscie ze jest cos takiego jak brak szczescia! :)

8. inna odpowiedź, a mianowicie, ze niedosłyszę :(

Nie ma :) Szczęście to pojęcie bardzo względne i odczuwane wewnętrznie, a nie nas otaczające zjawisko.

mysle pozytywnie, nie jestem zamknieta na otoczenie i inych, a jednak mam pecha i np trafiam na zajetych, badz ogolnie nie trafiam na takich, jakich bym chciala:)

wiec znasz za mało ludzi, ze trafiasz na zajetych

Dziecko uznałeś jako wadę? :D :D :D Ja rozumiem, nie każdy chce się wiązać z samotną matką, ale po takim tekście to raczej żadna kobieta na ciebie nie polecie :D

1 połączony z 7 i 8. Nie chcę być w związku, w którym jest mi gorzej niż samemu. Nie uważam, żebym miał jakiś społeczny obowiązek męczyć się z jakąś potworzycą :P Na jakieś 20 metrów to kocham wszystkich ludzi. Ale generalnie uważam, że dopiero jesteśmy na etapia stawania się gatunkiem rozumnym :P

to chyba oczywiste potrzeba bycia z kobieta bo jaka inna moze byc potrzeba :D

Kobieta, 28 lat 1. Mam ogromne wymagania co do partnera/ki i nie będę z byle kim - może nie ogromne, ale jakieś mam:) 3. Nie mam znajomych poprzez których mogę poznawać nowych ludzi - spora część znajomych w parach 6. Czuję nieśmiałość do płci przeciwnej - czasami 8. Inny powód, jaki...? byłam z oszustem do sierpnia, od tego czasu nie poznałam nikogo sensownego (choć chętni byli, ale nie tacy, jakich ja chciałam).

1,2 i 3 :)

jestem sama bo-maz mnie zostawil wyjechal i nie wrocil nie mam kasy na wychodzenie na randki z neta jakos czasu brak i ogolnie juz nie wierze w nic mam 32 lta jestem kobieta podonbno atrakcyjna

facet 32

6 nie moge poznać nikogo odpowiedniego

different***- a co to za wymagania masz?

bo niedawno się rozstałam z kimś kogo niestety bardzo kocham, ale z kim byłam równie bardzo nieszczęśliwa... nie wiem co gorsze :(