Single, Jesteście sami bo..

Ekstrawertyczka nie moze byc stonowana skoro jest ekstrawertyczką. Musi świecić.

"że to nasza wina" bo to nasza wina. a czyja by miała być? kobiet, świata? nie przesadzajmy.

lepsza wizja świata - z dolnego slaska moja niesmialosc polega bardziej na tym, ze nie mam odwagi sie odezwac do obcych mi ludzi, zwlaszcza do mezczyzn. samo przebywanie czy zachowanie w nowym miejscu czy towarzystwie nie jest problemem, gorzej zaczac rozmowe i ja pociagnac

bo pewnie go nigdzie w pobliżu nie ma. jakby się pojawił to by zrobił. A co Ty myślisz, ze ja przystojnego faceta na stanowisku nie widziałam w życiu? Widziałam, ale miał żonę, więc go olałam.

22-lata. Jestem sama ponieważ: 1. Jest to wygodniejsze 2. Jestem nieśmiała i przez to ciężko mi się rozmawia z nowo poznanymi osobami. 3. Mam kompleksy i nie czułabym się pewnie w związku 4. Mam swój ideał i tylko takiego chcę 5. Przed związaniem z kimś chciałabym się usamodzielnić/stać niezależna (zamieszkać sama, znaleźć pracę itd.) 6. Nie wychodzę za często gdzieś się bawić.

"bo to nasza wina. a czyja by miała być? kobiet, świata? nie przesadzajmy." Bo my specjalnie tacy jesteśmy a wystarczy przecież tylko chcieć :D

wy chyba nie rozumiecie pojęcia SINGIEL :O to bycie wolnym z wyboru ,stan przejściowy a nie przymus,dlatego punkty 2. Nie wychodzę nigdzie,nie bywam w towarzystwie, popołudnia i weekendy spędzam w domu, 3. Nie mam znajomych poprzez których mogę poznawać nowych ludzi 4. Nie mam pracy, nie stać mnie na bycie z kimś, bo to wiąże sie z kosztami, na które mnie nie stać 5. Jestem mało atrakcyjna/y, nie zwracam niczyjej uwagi przez wygląd 6. Czuję nieśmiałość do płci przeciwnej, SĄ BEZ SENSU :P

ja nie jestem niesmiala ale mam taki nieprzystepny styl bycia i robie pierwsze zle wrazenie na ludziach za kazdym razem

"Widziałam, ale miał żonę, więc go olałam" Jak obrączkę schowa to już go nie olejesz :D

kobietttta 33 - nie podchodź do tego tak poważnie ;) Ofertę...jak to brzmi :D Tam się nie pisze, ze szukasz kandydata na męża, tylko, ze chcesz kogoś poznać do wspólnego spędzania czasu jak np zwiedzanie czy kino...

"A już portale randkowe to dla mnie masakra - z moim wyobrażeniem na temat własnej atrakcyjności, raczej trudno mi tam umieścić swoją "ofertę". " Portale randkowe to totalny niewypał jeżeli chodzi o poznawanie się ludzi niesmiałych. Po pierwsze są to miejsca zdominowane przez tych fajnych, spontanicznych i towarzyskich, tak jak zresztą i w realu. Po drugie wszystko wykładasz na stół, więc jeżeli jestes nieinteresujący, a nie chcesz okłamywać to nie masz szans nikogo tam poznać przy tym natłoku fajnych :D

Ja jestem sama chwilowo, po wielu związkach chcę odetchnąć, popracować nad sobą, udoskonalić siebie a później podwyższyć wymagania co do partnera. Lecz na pewno przed wakacjami z kimś się w parę połączę... :)

"A co Ty myślisz, ze ja przystojnego faceta na stanowisku nie widziałam w życiu? Widziałam, ale miał żonę, więc go olałam." ja nie wiem co ty tam widziałaś ani kogo olałaś bo skąd. w internecie to wy wszystkie gandhiego szukacie ale koń jaki jest każdy widzi :D

Daker - coś jeszcze?

"Daker - coś jeszcze?" Tak. Błąd w moim nicku.

Shizuka Hiou - a to jakiś plan działania masz?

Mało mnie obchodzi Twój nick. Jeszcze coś?

I po co to chamstwo?

"Lecz na pewno przed wakacjami z kimś się w parę połączę... " Rozumiem, ze kandydatów nie brak.

Odbijam Twoją piłeczkę.

8 jestem sama bo własnie rozstałam sie z facetem

Prawiczki, uspokójcie sie wy jęczydupy cholerne osrane:o powinni wam odciąć dostęp do neta.

Owszem, nie brak. Wystarczy wbić na portal randkowy, czat gdziekolwiek i zawsze znajdzie się "perełka". Nie jestem towarzyska, więc to jedyne sposoby dla mnie. Wbijam, parę wiadomości i się umawiam, mam za sobą wiele takich spotkań i nigdy jeszcze nie zostałam wystawiona... :) Kwestia podejścia, jeśli się chce to można wszystko.

Shizuka Hiou - podoba mi się Twoje otwarte podejście do tematu :)

"jeśli się chce to można wszystko." Zależy od osoby i od powziętych środków.

No właśnie brzmi tragicznie :) ale przecież po części tak to właśnie wygląda - taki trochę rynek. Musisz zrobić sobie ładną fotkę, fajnie się zaprezentować i liczyć na to, że ktoś uzna cię za potencjalnie dobrą kandydatkę - i nie ma większego znaczenia, czy szukasz kandydata na męża, na wypad do kina czy do seksu. No dobra, moze troche przesadzam ;)

Noxa w nowej kufajce paraduje :D nice

To fajnie, że Ci sie podoba ;) Ludzie nie gryzą, "spotkałam" w siecie wiele bardzo samotnych, nie raz sfrustrowanych osób. Z większością się spotkałam, sa nawet mamy kontakt do dziś. Nie rozumiem jak można robić takie problemy w 21 wieku...

"Musisz zrobić sobie ładną fotkę, fajnie się zaprezentować i liczyć na to, że ktoś uzna cię za potencjalnie dobrą kandydatkę - i nie ma większego znaczenia, czy szukasz kandydata na męża, na wypad do kina czy do seksu. " Jak się jest kobietą wystarczy coś takiego. Facet musi mieć fajne zdjęcie najlepiej pokazujące go wykonującego swoją pasję, do tego fotka ze znajomymi, żeby pokazać ze jest towarzyski. Selfshoty to strzelanie sobie w stopę. :D

przeczytałem sobie parę następnych wpisów w temacie o tym supersamcu i coraz lepsze są. autorka dyma się z nim na boku i robi przy tym jakąś niedorzeczna "psychoanalizę" wypisując dyrdymały :D a ta tutaj próbuje nam wmówić jak to tacy "na nią nie działają". no niezłe jaja :D chciała byś.