Leżaczek-bujaczek - pytanie...

Właśnie zastanawiam sie na zakupem leżaczka - bujaczka dla mojej córci. Spora część tych leżaczków jest przystosowana - jak deklaruje producent = juz dla noworodków. ALe czy faktycznie przebywanie w takim leżaczku (mówie o powiedzmy kilkunastu minutach dziennie, nie o kilku godzinach) jest zdrowe dla kręgosłupa noworodka? Jesli nie, to od kiedy można bezpiecznie leżakować w ten sposób malucha? Moja córka ma obecnie 3 tygodnie. Co sądzicie na ten temat? Myslałam o zakupe tego: http://allegro.pl/bright-starts-lezaczek-kaczuszka-do-18kg-gratis-i2088642481.html

Moja córka leżała w leżaczku jak już miała 2 tygodnie. Jakby to tak wziąść na logikę, to przecież dziecko w brzuchu było bardziej ' pozwijane' także leżenie w leżaczku na kilka minut na pewno nie zaszkodzi. Nosidelka samochodowe też nie są całkowicie plaskie, a przecież podczas jazdy dziecko leży w nim nieraz znacznie dłużej. Co do twojego wyboru to powiem swoje zdanie, że z opisu i zdjęćwydaje się że nie jest zbyt praktyczny. Ja mam oklepany leżaczek http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-0-18kg-t4145-i2091096680.html z tym że ten beżowy z jaszczurką. Jak dziecko podrośnie można z niego zrobić krzesełko, a w tym 'twoim' dziecko tylko może leżać.

dzięki za sugestie