Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parachute

Jutro mam zabieg inseminacji - mam wątpliwości podnieście na duchu proszę...

Polecane posty

Gość parachute

Jutro podchodzę do zabiegu inseminacji, dawcą będzie mój przyjaciel, zgodził mi się pomóc, gdyż jestem samotna. Mam 27 lat i to ostatni dzwonek na dziecko z moimi dolegliwościami. Bardzo chce mieć dziecko, jednak rodzice potępiają moje postępowanie, że lepiej nie mieć dzieci, niż mieć je bez ślubu, z byle kim, i w taki sposób tak mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xEvelinax
ojjj kochana!!! w tych czasach dziecko bez ślubu to raczej jest na + ile zwiazkow bralo slub ze wzgledu na dziecko a pozniej wiesz co się dzieje ... ja jestem pewna , że wszystko się uda!!!! nie strasuj się bo to też na Ciebie źle wpłynie myśl pozytywnie!!! wiesz taka siła przyciągania :D !!! będzie dobrze!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooojjjooojjoojj
masz 27 lat jestes mloda mogla bys spokojnie poszukac chlopaka zakochac sie itd nie ja nie popieram tego co robisz ale to moje zdanie ,ja tez mialam ten zabieg za pierwszym razem sie udalo ... no coz twoja decyzja powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg343
jakie masz dolegliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobrietta
sorry ale podchodzisz do życia, od duuupy strony. 27 lat to wiek młodości a nie wiek menopauzalny np.47l. Masz czas, najpierw rozejrzyj się w około, poszukaj miłości, pokochaj, a potem z tej miłości niech powstanie dziecko. Samotna matka- myślisz że to taki miód???? Dziecko potrzebuje dwoje rodziców.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno zartujesz sobie, masz dopiero 27 lat przy 37 latce, która sie obudziła bo nagle chce miec dziecko tobie za przeproszeniem śpik wisi u pasa, ....gdzie sie tak spieszysz ? albo sobie żartujesz z tym dawcą, albo twoja decyzja tak naprawde nie jest twoja tylko wynika z presji, kogo, nie wiem sama sobie odpowiedz. nie wiem czy wiesz ale dziecku potrzeba dwojga rodziców, ojciec jest w zyciu kazdego dziecka wzorcem którego nie da mu matka, kazde z rodziców spełnia swoja jedyną i niepowtarzalną rolę. sama piuszesz ze masz wątpliwosci- oj przydałby cie sie psycholog, zeby ci w głowie poukładał. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horyzont
przeciez to prowo....litosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobrietta
tez tak własnie pomyslałam ze prowo, nie ma takich kretynek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parachute
Może dla was to młody wiek, ale ja mam bardzo obniżoną rezerwę jajnikową, grozi mi ok 30tki menopauza i to są słowa kilku lekarzy, okres muszę mieć już teraz wywoływany, i to mój ostatni dzwonek na poczęcie własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobrietta
sorry za tą kretynke. Chcesz znać moje zdanie? Ja zamroziłabym swoje jajeczka na przyszłość w jakiejś klinice leczenia niepłodności i żyłabym dalej, ale szukałabym miłości z którą bym chciała mieć w przyszłości dziecko. NIE chciałabym skazywać swoje dziecko na życie bez ojca, tylko dlatego że mnie lekarze szpilą że czas nagli. Co za pare lat powiesz swojemu dziecku, że kim jest jego tata? gdzie mieszka? i czemu nie z wami? całe życie w kłamstwie i dziecko wychowywane na "wariata" bez ojca, zapewne z babcią na kupie wpierdzielającej się do wszystkiego. Zajebiste warunki jednym słowem chcesz stworzyć temu dziecku. Pomyślałaś o nim- o dziecku w tym momencie? czy tylko o sobie? bo ja chce i już i tak ma być, a że dziecka ojca mieć nie będzie, to taki mały szczegół!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parachute
zapewnię dziecku jak najlepsze warunki, jestem niezależna finansowo, mieszkaniowo itp. Powiem dziecku że jego ojciec umarł zanim się urodziło. Taka wersję ustaliłam z przyjacielem. Miłość mam szansę poznac z dzieckiem. W moim przypadku zamrożenie odpada, bo mam problemy z jajnikami też tworzą się torbiele, i ostatnio miałam również problemy z macicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ustaliłaś z przyjacielem, nawet gdybyś miała na piśmie nie jest nic warte jeśli kiedyś zmieni zdanie i zechce mieć kontakt z dzieckiem. jeśli kiedyś wystąpi o ustalenie ojcostwa i spotkania to i tak wygra. po latach wielu facetów zmienia zdanie. to taż weź pod uwagę. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobrietta
co nie zmienia faktu że dzieciak ojca mieć nie będzie.... a nawet apartamentem i "merolem" nie zastąpisz mu uczuć i wartości jakimi obdarzy go ojciec.... kłamstwo ma zawsze krótkie nogi, ale rób jak uważasz, ja ci tylko napisałam co sądzie o świadomym samotnym wychowaniu dziecka. ps. zycie też bywa przewrotne, co wpiszesz w Akt urodzenia? jak stracisz nie daj Boże pracę, braknie kasy, to trza będzie i przyjaciela-ojca o alimenty wezwać, a wtedy dzieciak ma surprise i zonk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co powiesz dziecku jak bedzie chcialo pojsc na grob to taty?albo zdjecia zobaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
a wiesz że przy inseminacji podpisujecie się oboje ,że dziecko jest tego i tego pana?u nas tak było że z m podpisywaliśmy umowę ze nie może się wyprzeć itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaianamana
Jesli chcesz miec kiedykolwiek dziecko to ja bym sie nie zastanawiala. Jestes mloda, ale skoro masz taka a nie inna przypadlosc to nie masz czasu szukanie partnera itd. Co jesli nikogo nie znajdziesz? Zostaniesz zupelnie sama. A jesli znajdziesz za kilka lat gdy juz nie bedziesz mogla miec dziecka? Jesli czujesz, ze jestes gotowa na samotne macierzynstwo i tlumaczenie dziecku co z jego ojcem sie stalo to do dziela! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie denerwuje takie gdybanie co by bylo gdyby... jak by kazdy tak myslal to by dzieci nie mial zaden z nas nie wie co go czeka w oprzyszlosci czy bedziemy pracowac czy bedziemy zdrowi rozne przypadki chodza po ludziach. jest wiele samotnych matek ktore swietnie daja sobie rade co do ojca to oczywiscie w idealnym swiecie rodzice sa razem az do smierci niestety swiat nie jest idealny!!! mysle ze jezeli bedziesz miec wsparcie rodziny i znajomych to bedzie dobrze. nie klam dziecku ze tatus umarl bo to nie ma sensu nie wiesz co cie w zyciu czeka a w ten sposob zamykasz sobie drzwi i nie bedzie juz wyjscia. kazdy kto cie potempia i krytykuje ne wie jak to jest chciec dziecka i starac sie np przez lata powiedz rodzica ze slub nie gwarantuje ci niczego a slub ze zlych powodow jest o wiele gorszy niz samotna matka. rodzice moga ci doradzic ale nie moga ci narzucac co masz zrobic w koncu to twoje zycie i jesli pragniesz byc matka i masz taka mozliwosc to sie nie zastanawiaj dasz rade jesli zdajesz sobie sprawe ze nie zawsze bedzie rozowo i czekaja cie wielkie wyzwania i zmiany. jesli jestes przygotowana na upadki i wzloty maciezynstwa to dasz rade bedziesz dobra matka, zobaczysz ze rodzice pokochaja wnuka i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
nie zanam przyczyny na twoja decyzje ale zycze powodzenia i nie sluchaj glupich rad......to juz ostatni dzwonek,dziekuj bogu ze przyjaciel sie taki znalazl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka3332333
jesteście podłe, tak najeżdżacie na autorkę. Nie wiecie jak to jest jak kobieta bardzo pragnie mieć dziecko, zostać matką. Jeśli masz takie problemy to nawet jak byś zamroziła jajeczka to nie udałoby się za kilka lat in vitro (piszesz, że masz problemy z macicą), pozostałaby ci tylko surogatka :( Ja cię podziwiam, na pewno jest to bardzo dobrze przemyślana decyzja. Masz prawo być matką jak każda z nas. A że bez ojca.... no cóż, lepiej nie mieć ojca niż np. alkoholika, tyrana. Życzę ci powodzenia, bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×