wstydze sie tego gdzie mieszkam:(

Mam beznadziejny dom, w srodku wyremontowane i jest ok, ale na zewnatrz...wstyd kogos zapraszac, zastanawiam sie czasem czy z chlopakiem nie zerwac bo jak mam go poznawac z rodzicami to az slabo mi sie robi :(

ja mam odwrotnie :O nowoczesny blok z garazem itp. a w srodku widoki jak u biednej rodziny z lat 70-80 :O :(

:D:D POLNISHE BIEDAKEN :D

Powiedz mu po prostu, że ten dom wygląda tak tylko z zewnątrz, a w środku jest wyremontowany na tip-top i niech sam się przekona, że tak jest

to nie jest jakas straszna rozpadajaca sie rudera, ale taki stary budynek z lat 80tych kwadratowy,szary...kolo domu szklarnia :( Mamy go po babci i jakos tak sie trzyma ;/ jak patrze na te piekne domki jakie sobie ludzie buduja, to plakac mi sie chce :(

uważacie że to jest problem w zwiazku?

beznadziejnaaaaaaaaaa --> naprawde beznadziejna jestes :O :D :D :D

hehe dasz radę ;) Tez kiedyś było mi wstyd za mój dom- stary, nie remontowany, ale zaprosiłam chłopaka i wyjaśniłam mu, że zdaję sobie sprawę, że mój dom jest stary i wymaga remontu ale rodziców na to póki co nie stać. Powiedział tylko, ze przeciez nie musze mu tego tłumaczyć i że przecież różnie ludzie mieszkają

Rzeczywiscie beznadziejna jestes, przepraszam bardzo ale chlopak chodzi z domem czy z toba????

wiem, ze ze mna, ale kiedys chlopak powiedzial ze mam "brzydki dom" i od tej pory mam kompleks

w srodku prl ,ciasnota biedota, na zewnatrz blok i okolica spoko

problemy