Co dla koleżanki w walentynki?

białe tulipany?

po co kolezance prezent na walentynki to jest swieto zakochanych

nie pytam czy warto tylko pytam czy białe tulipany dla bliskiej osoby beda dobre?

nie,białe tulipany nie

mnie białe kojarzą się z pogrzebem, nie znasz innych kwiatów? jak koleżanka młoda, to może bukiecik frezji?

co w takim razie?

:P

rozumiemy, że czerwonych nie chcesz dawac z oczywistych względów:P

nie chodzi mi o wyznanie miłosci tylko taki miły gest

moze napisz po ile macie lat,będzie łatwiej :)

ja 24 ona 21

oboje jestesmy samotni i razem sie wspieramy wiec chciałbym jej zrobic miły gest i podarowac kwiatki

tulipana?

:D

stawiacie na czerwone frezje?

dasz jej kwiatki a ona pomysli ze sie zakochałeś,, już rozumiem dlaczego czerwone róze odpadają. To może rzeczywiście jakieś rózowe albo biało-różowe tulipany albo inne kwiatki. Albo mały kolorowy bukiecik złozony z różnych kwiatów.

frezje ładne są

wiem ze w kwiaciarni moga mi doradzic ale pomysla ze jak to walentynki to swieto zakochanych wiec chciałbym miec o tym jakies pojecie i wiedziec co wybrac

ten jest przepiękny - to frezje :) http://www.florapolska.com.pl/moduly/sklep/UserFiles/71/zdjecie_big.jpg

Kwiatki usychają. Napisz jej list, dlaczego jest wyjątkowa. Będzie miała pamiątkę na lata.

dzieki wam za frezje juz wiec co kupic ;)

dla koleżanki najlepsze będą żółte albo herbaciane róże. to kolor przyjaźni. kiedyś ludzie o tym wiedzieli, teraz zapomnieli, bo kwiaty to tylko dla swojej kobiety, a i to od wielkiego dzwonu :P

też wolałabym list

gdybym ja taki bukiet dostała umarłabym z miłości do tego obdarowującego :)

bez przesady

co bez przesady, to zawsze były moje ulubione kwiaty, dlatego ze tak pięknie pachną

umierać już byś chciała ? bo tak to musiałby Ci ukochany na cmentarzu stawiać i byś je musiała wachać od spodu

Ja dostałem kilka lat temu taki list i do tej pory chętnie go czytam :)

Walentynka dla koleżanki???? W założeniu ma się przeobrazić w dziewczynę??? To chyba nie tędy droga. Bardziej przydałby Ci się wieniec żałobny dla Twojego fajfusa... Dostanie frezje to pewnie zostanie demonem seksu. Klepnij ją w dupę zamiast ośmieszać się upominkami, dostaniesz po mordzie (a może i nie), ale przynajmniej nie wyjdziesz na frajera....

BTW. Ja bym jaj nie zamienił na kulturę osobistą... :D