czy to może być endometrioza?

Witam, postanowiłam tutaj napisać żeby się zorientować czy ktoś był w podobnej sytuacji czy może panikuję niepotrzebnie. Zacznę od tego że mam 21 lat.2 Miesiące temu trafiłam do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczowego(nagły silny ból nie do opisania którego w zasadzie nie mogłam zidentyfikować, bolało mnie jakby po prawej stronie podbrzusza i promieniowalo jakby do kręgosłupa....) jednak okazało się że to raczej fałszywy alarm, kazali brać urasept na nerki że to może jakieś bakterie itd... na usg nic nie wyszło ale lekarka która to robiła powiedziała że to pewnie pękła jakaś torbiel ale ze jest czysto teraz i nie ma czym się przejmować. Przeszło. Więc przestałam myśleć o tym. Jednak problem powrócił-kilka dni temu zauważyłam małe plamienie, jakgdyby upławy z domieszką krwi, od dwóch dni obserwuję obecność skrzepów, taka czysta czerwona krew. nie wiem czy to okres raczej nie bo zazwyczaj mam regularny a powinnam dostać dopiero 20 lutego. Dodam że nie współżyłam do tej pory z partnerem, jestem dziewicą. Jak myślicie? zaczekać jeszcze czy jednak konieczna jest szybka wizyta u lekarza?

lepiej idź do lekarza,to mogą być nawracające torbiele,sama to przerabiałam,od tego możesz mieć problemy z płodnością

naczytałam się o endometriozie w zasadzie zgadza się większość objawow, jestem przerażona:( może wstyd się przyznać ale pierwszą wizytę u ginekologa mam jeszcze przed sobą i wolałabym narazie tego uniknąć:(

radzę ci nie bagatelizuj tego,za dużo o chorobach nie czytaj w internecie,bo jeszcze bardziej możesz się rozchorować

ok-dzięki za wypowiedź. poczekam kilka dni jeszcze i jak się nic nie zmieni pójdę do lekarza...