Bol w pachwinach...

Witam wszystkich. Zaczynam wlasnie 36tydzien drugiej ciazy. Od wczoraj zaczelo rwac mnie w pachwinach,od paru juz dni czuje tez ucisk glowki w miednicy.Lekarz z reszta potwierdzil,ze glowa jest juz nisko. Pamietam,ze w pierwszej ciazy taki bol w pachwinach pojawil sie na ok 2 tyg przed porodem. I zastanawiam sie czy teraz oznaczac to moze wczesniejszy porod? Jak to u Was wygladalo? Moja mama ma do mnie przyjechac,zeby pomoc mi troche w pierwszych dniach po porodzie i zastanawiam sie czy nie poprosic jej,zeby przyjechala troche wczesniej..

a wiesz że to co było raz nie musi od razu oznaczać że będzie tak i drugi raz. ja sama przeszłam dwa porody i były zupełnie inne. ból swoją drogą ale pytanie ważniejsze jak twoja szyjka się ma.

no tyle to wiem,ale bol jest teraz tak samo jak i byl poprzednio.dlatego zastanawiam sie czy moj synek sie nie spieszy na zewnatrz :) Co do szyjki to sie nie dowiem,bo nie mieszkam w Pl i tu az do daty porodu nie badaja ginekologicznie..Sprawdzaja tylko mocz,krew,cisnienie i puls dziecka.

no cóż to pozostaje ci tylko czekać. los jest przewrotny i różnie bywa. możesz zaprosić mamę a potem równie dobrze możesz przenosić ciążę. A tak poza tym to mama nie zdąży dojechać gdy już trafisz do szpitala?

no wlasnie nie,bo samoloty lataja raz w tygodniu w okresie zimowym,a jak pisalam wyzej nie mieszkam w Pl ;)