Ja i moja Arabska milosc na odleglość.

ja z moim poznaliśmy się w necie. klikamy tak już blisko od 3 lat. było całkiem fajnie, zakolegowaliśmy się, a potem pojawiło się uczucie i decyzja żeby spróbować być razem. Mega wolno, bo to w końcu net tylko. więc ostrożność jest. w końcu narodził się pomysł spędzenia dłuższego czasu ze sobą w Polsce, szczególnie że moja rodzina patrzy dosyć krytycznie na związek z netu, a zwłaszcza z muzułmaninem. złożyliśmy dokumenty, zaproszenie, itp jednak wizy nie dostaliśmy. I to by było na tyle jak dotąd I tu mamy problem ..

Haha... Pchasz siebie w niezłe bagno. To jednak Twoja wola, Twój problem. Skoro chcesz cierpieć krocz dalej tą drogą, a doczekasz się... zobaczysz. Koran to ciekawa lektura, która stawia kobietę w niezbyt przyjemnym położeniu. Jak wprowadzi w Twoje życie zasady ze swojej religii i będziesz miała do kogoś pretensje, to tylko do siebie.

z jakiego kraju jest Twoja miłość?

nastepna:) slonko ja siedzw w tym od lat, pytaj , znam prawo islamu , jestem po arabistyce, skad ksiaze jest?

Jaki on tam książę...:D Bida aż piszczy, smród i ubóstwo, marzy tylko o idiotce dzięki której wyrwie się z rynsztoka do Europy.

Algieria.

niunia ja znam ten kraj b dobrze, przygotuj sie na najgorsze, najprawdopodobniej on szuka pzrepustki do europy i jestes nia ty wejdz sobie na www.arabia.pl i poczytaj tam to ci sie odechce wszystkiego.Algieria jest b biedna, i szukanie w necie to ich jedyna droga do swiata.Tunezyjczycy czy egipcjanie to turystki rwa ,a Algieria jest malo turystyczna.W razie pytan sluze pomoca.

ps ile masz lat?

masz rocznik przecież... Algieria to biedny kraj, tak jak Polska.

oni nawet daja kase Polkom za slub, zeby mogli dostac wize :D a Twoj nie musi placic, bo znalazl idiotke za darmo :O dziewczyno, ogarnij sie. w najlepszym wypadku zostaniesz popychadlem z zapyzialej algierskiej wiosce. bylam w tunezji, algierii i egipcie i to algieria jest najbiedniejsza- syf na ulicach, bieda, brod i smrod (doslownie). nie daj sie omamic.

no i mam nadzieje, ze nie dostanie tej wizy. nie potrzeba nam brudasow z afryki, mamy swoich :D

Biała niewolnica, dużo kóz warta, będziesz cennym nabytkiem do gospodarstwa.

niestety w urzędach pracują rasiści! a za głupie komentarze nie dziękuje.

To pewnie prowokacja ale gwoli ścisłości w urzędach nie pracują raczej rasiści tylko trzeba spełniać wymagania finansowe i mieszkaniowe by kogoś zaprosić. Jak nie masz stałego meldunku, dużego metrażu i ponad 2000 zł co miesiąc na czysto i jeśli wpisałaś za długi okres w zaproszeniu to możesz nie otrzymać zgody. Poza tym arabowie tacy chętni na żenienie się z polkami nie są. Oczywiście ci, którzy są z tradycyjnego domu, mają pieniądze, status i wykształcenie. Oni wolą ożenić się z rodaczką. Ich rodzina też woli taki ślub. Chyba, że mają ciężką sytuację materialną, nie stać ich na własną żonę we własnym kraju, chcą się wyrwać np. do Europy lub kręci ich określony typ urody.

Pewnie zabrzmie uprzedzeniami, ale chce opisac przypadek jednej mojej znajomej. JEDNEJ - wiec nie uogolniam. Poznala w necie wlasnie goscia z Algierii. Korespondowali jakis czas. Odwiedzila go w jego rodzinnym domu. Zdecydowali sie na slub. Bardzo go chwalila ze tak dba o swoja rodzine (matka i rodzenstwo mlodsze), ze pracuje i ich utrzymuje a zarabia grosze... Ze wogole to taki dobry czlowiek jest, rodzinny. Slub zalatwiala ona, placila doslownie za wszystko. Najpierw jakis tradycyjny mieli a potem formalny. Papiery na jego pobyt tez zalatwiala ona. Po dlugich i ciezkich cierpieniach dostal wjazd do Unii ale nie dostal pozwolenia na prace, ponoc trzeba czekac. To czeka a ona zasuwa na nich oboje i na jego rodzine w Algierii bo przeciez on taki dobry czlowiek, rodzinny. Twierdzi (ta znajoma) ze jest szczesliwa tylko jakos coraz wiecej zmeczenia widac na jej twarzy, w pracy niezadowolona i sfrustrowana, czasem nawet wsciekla (jestem jej klientka). Ale ostatnie zdanie to jest moja osobista refleksja i prosze tego nie brac pod uwage w temacie.

Zwykle by dostać pozwolenie na pracę trzeba spełnić także kilka warunków a raczej te kryteria musi spełnić pracodawca, więc albo będzie pilnował terminów, szukał pracy i mu się uda albo się może nie doczekać przed zakończeniem wizy ale zwykle można chyba ją przedłużyć. Wtedy cała odpowiedzialność finansowa spoczywa na zapraszającym chyba, że sam wykaże swoją samodzielność finansową i mieszkaniową ale wątpie by miał na to środki.

Widze ze pilacy to sa zaje** rasisci... ja jestem z syeyjczykiem 6 lat i jest na..z***b***cie i tobie tez pewnie bedzie. Nie jest prawda ze arabie nie chca sie zenic z polkami .. na Cyprze wiekszosc sie wlasnie z nimi zeni nie dla papierow !! Owcami to sa polacy i ta czarnymi. Burdele na ulicach itd itp to tylko w polsce..