Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam dziewczyna

Jestem z facetem i nie wiem jak rozwiazac kwestie placenia za wspolne wyjscia

Polecane posty

Gość taka tam dziewczyna

Spotykamy sie dopiero miesiac i na randkach zawsze placil i placi on. Po prostu mnie nie stac na restauracje jakie on proponuje. Zreszta co tu sciemniac na zadne mnie nie stac:P Na kino rowniez. Juz mu mowilam, ze zle sie z tym czuje, zapraszalam na film do siebie. Teraz niestety pogada nie sprzyja spacerom wiec nie wiem co tu by wymyslic jeszcze. Glupio mi, bo on twierdzi, ze mam sie tym nie przejmowac i ciagle chce mnie gdzies zabierac. Jak rozwiazac taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyuguy
dajesz mu dupy, wiec wbrew pozorom placi mniej niz gdyby mial placic za dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia99
weź się uspokój ty masz chyba schizofrenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
nie daje mu dupy:P za wczesnie na takie przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
powiem tak jesli nie stac mnie na super restauracje proponuje facetowi wyjscie na kawe(4 zlote) spacer(zero zl.) posiedzenie na lawce i pogadanie(o zl) kino gdzie jedno placi za siebie i drugie za siebie ale to rzadko kawka w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wronaaa
powiec szczerze jak czujesz jak powie zebys sie tym nie martwila to olej i juz chyba wie co robi jak bedziesz miala jakas kase zrob mu jakas kolacje przy swiecach i ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przestan sie tym przejmowa
myslisz, ze on nie wie, ze nie masz kasy? daj mu byc facetem! jakby nie chcial to by nie placil, a tym bardziej jakby nie mial. Kazdy facet cieszy sie swoja meskoscia, ze moze zatroszczyc sie o kobiete i to jest jedynie minimum, ze chce ponosic takie koszta :) p/s tak mi wytlumaczyl moj, jak mialam podobny problem do twojego ;) naprawde wiele mi w tym pomogl mowiac to, bo mialam z tym problem, ktorego jak narazie nie jestem w stanie zmienic. myslisz, ze on jest glupi i tego nie wie? wie i dlatego zachowuje sie jak facet a nie jak jakas popierdowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
pisalam,z e na spacer i siedzenie w parku to troche za zimno. Ja wiem, ze skoro mu to odpowiada to nie powinnam sie martwic, ale chcialabym tez zrobic cos dla niego, cos co wlasnie nie bedzie kosztowala i nie mylic z seksem:P Nie piszcie tylko bym mu cos ugotowala, bo watpie by sie ucieszyl z makaronu z keczupem badz parowek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
nie badz durna czasem zapros go sama na kawe niewierze ze paru zlotych nie uzbierasz bycie sponsorowana nie jest fajne!! jesli cie niestac zapraszaj go do tanszych miejsc co jakis czas ale miej swoj honor:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfewfewdf
Bez przesady. Płaci ten, kto zaprasza. Mam 45 lat i w głowie mi się nie mieści, że dziewczyny chcą płacić za siebie. Potem odbije się to wam czkawką. Ja nie mówię tu o jakimś naciąganiu, ale tak : to jest moje to jest twoje, tego nie ruszaj. Żyjemy w kraju, w którym nie ma co ukrywać facetom żyje się lepiej. On się tak przyzwyczai, że ty płacisz za siebie, że kiedyś w małżeństwie o podpaski będziesz go prosić. Bądź trochę egoistką bo pamiętaj mężczyźni kochają zołzy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
dam ci pare pomyslow -kawa w magdonaldzie -szejk -lody -do nalesnikarni to sa tanie miejsca w ktorych mozna zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przestan sie tym przejmowa
"bycie sponsorowana nie jest fajne!!" to jest tylko subiektywne twoje zdanie! czy jezeli on ja gdzies zaprasza to jest sponsoring? mylisz pojecia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
jedyne miejsce gdzie ja go zapraszam to do siebie. I tak, nie stac mnie na stawianie mu kawy:O Mam fatalna sytuacje, bo studiuje i musze placic za pokoj i za wszystko. Utrzymuje sie sama i to jedynie z pracy dorywczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
a naciaganie faceta na kase jest fajne? za jakis czas on zacznie stekac ze musi za nia placic wciaz a dajcie spokoj ja juz sie naogladalam tych prawdziwych mezczyzn haha za jakis czas kazda zlotowka ci wypomni a przy zerwaniu to juz wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfewfewdf
A odnośnie dawania du.. to te czasy dawno się skończyły. Dziś kobieta ma taką samą satysfakcję z sexu jak mężczyzna, a nawet leposzą, bo mamy możliwość przeżywania kilkakrotnych orgazmów. Zatem o jakim dawaniu tu mowa? Ale za chiny ludowe nie płać za siebie, bo wychoweasz sobie egoistę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
kawa kosztuje 5 zl max dwie to bedzie 10 nie badz smieszna ze 10 zlotych raz na tydzien /dwa nie uzbierasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
a on kogo wychowa jak bedzie ciagle jej stawial??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
nie jestem smieszna:O Mam obecnie fatalna sytuacje finansowa. Moze sie z czasem polepszy, ale poki co jest bardzo zle. I tak, nie stac mnie wydac 10zl, bo za 10zl to ja zyje przez kilka dni. I ciesz sie, ze nie mozesz tego pojac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przestan sie tym przejmowa
taka tam dziewczyna: ja mam 35, pracuje i tez mnie nie stac nawet za placenie samej za siebie. Jak moj facet przyjezdza do mnie to ja robie zakupy na weekend jak on jest, ale wszystkie wychodzenia do miasta, restauracje itd to placi on. Dlaczego? Bo to jego inicjatywa, stac go i patrz wyzej co wczesniej pisalam. on wie, ze nie mam kasy wiec jak on mowi, chamstwem z jego strony byloby, zebym sie zadluzala z jego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
juz pisalam, ze pal licho z tym placeniem. Ja mu mowilam, ze nie musze chodzic do drogich restauracji czy do kina co weekend, ale on chce i twierdzi, ze tak jest w porzadku i, ze skoro on zaprasza to nie powinnam sie w ogole tym przejmowac. To co mam zrobic ide do tego kina, na kolacje skoro tak nalega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
a myslisz ze co ja mmialam lepsza sytuacje na studiach? nie mialam tatusia co by mi sposnsorowal haha zycie pracowalam w magazynach i nie dojadalam!! wiec nie badz zalosna niestac mnie na wypady z facetem?? to nie chodze swoja godnosc mam nie to co ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfewfewdf
A jak zacznie wypominać ci każdą złotówkę, to znaczy, że miłość dawno poszła w siną dal. Aha i nie rób z siebie ofiary. Powiedz po prostu, kochanie uczę się , nie stać mnie na to. To nie grzech, a nawet zaszczyt być biedną myszą na studiach. Ale od wiek wieków facet miał za zadanie nadskakiwać i walczyć o kobietę. Bądź księżniczką, od czasu do czasu kup mu symboliczny prezent, na który cię stać. Jeśli płacisz za siebie, to9 może w drzwiach też go przepuszczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
jakbys placila za siebie powiedzialabys mu zebys wsadzil sobie swoje zlotowki w dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przestan sie tym przejmowa
godnosc? o jakiej godnosci ty mowisz? to jest zalosne co piszesz! zycie jest tak krotkie, ze wogole nie wiem o czym piszesz. godnosc? wytlumacz mi to pojecie bo chyba sie nie rozumiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
aha czyli wedlug ciebie powinnam sie z nim rozstac bo nie mam kasy:O Nie no super podejscie. Zaraz mu napisze smsa o tresci "nie mozemy sie spotykac, bo nie stac mnie by ci kawe postawic. Odezwe sie za jakis czas kiedy polepszy mi sytuacja finansowa":D Jak ty nie dojadalas by komus postawic kawe to twoja sprawa ja niestety mam jeszcze co miesiac leki do wykupienia wiec moze z nich zrezygnuje by postawic komus obiad. Co tam, bede niezalezna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfewfewdf
Teraz chcesz płacić za siebie to ci powiem. Mam kasy jak lodu (ale na studiach też byłam biedna) nie zależy mi na kasie wcale, ale nie do pomyslenia jest dla mnie żeby facet nie zapłacił za mnie w restauracji GDY ON MNIE ZAPRASZA. Tylko w sytuacjach biznesowych, gdy ja zapraszam klienta czy klientkę (prowadzę działalność gosp.) to wtedy płacę ja (ale jeśli klient się upiera, że on zapłaci to niech płaci) a wiesz dlaczego? Bo gdybyś ja zapłaciła, to uważam z z mojej strony byłoby to niegrzeczne. Tylko i wyłącznie płacę w sytuacji (kiedy ktoś mnie zaprasza), gdy mnie zdenerwuje, obrazi itd. Wtedy zapłaciłabym i wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwqzimododod
oni ci ostawi kolację ty mu laskę i gdzie tu problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
taa studia jedzenie leki i pewnie jakies dzieci masz na utrzymaniu? albo zwierzeta ? a na net jest;p czym jest duma? godnosc?? a tym ze nie jestem zalezna od jakiegos PANA , ze nikt mi nie powie ze jestem mu cos winna bo sobie zaplacil w ratach(jedzenie, wyjscia itp) a wielu mezczyzn tak mysli teraz sa inne czasy kobieta powinna za siebie placic jak nie stac sie nie chodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfewfewdf
Spokojnie, z podniesioną głową daj się zaprosić i nawet ręką nie sięgnij w stronę portfela. Tak zachowuje się prawdziwa dama. Tak też wychowałam syna (ma 20 lat). Jak mi raz powiedział, że dziewczyna uparła się za siebie zapłacić, to powiedziałam mu co o tym myślę. Do dziś przepuszcza koleżanki w drzwiach, płaci za nie w restauracjach czy pubach i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej - nawet jeśli spotyka się tylko z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[rg3[pgnjo
jak on zaprasza to wiadomo:o ale zeby on zapraszal i zapraszal i zapraszal latami a ona zydzila na glupia kawe?:o no dajcie ludzie spokoj:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×