Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mannaZnieba

chce mi sie plakac

Polecane posty

Samaś sobie winna, teraz to sobie płacz. Trzeba było się nie puszczać. Co z Ciebie za człowiek że hamulcw nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samaś sobie winna, teraz to sobie płacz. Trzeba było się nie puszczać. Co z Ciebie za człowiek że hamulcw nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
ale te wszystkie czulosci po seksie juz, czy jeszcze przed? i co? roztaliscie sie danego dnia -kiedy byl seks- i koniec? Zero odzewu do dzis????? Pisalas cos do niego? no i ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
ale te wszystkie czulosci po seksie juz, czy jeszcze przed? i co? roztaliscie sie danego dnia -kiedy byl seks- i koniec? Zero odzewu do dzis????? Pisalas cos do niego? no i ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpisuję Was do notesu
jakby co, to założę topik z propozycją wieczoru :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziula_20z
:( mam podobnie... :( ale brak mi już łez... :( już wszystkie wyplakałam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czułości były i przed i po,na początku było super-jak w bajce,a póżniej już coraz rzadsze spotkania,oficjalnie dalej jesteśmy ze sobą ale to już nie to samo,nie chce pisać do niego choć z drugiej strony mnie ciągnie,ja mam 29 a on starszy jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
dera ja mam 24 lata a on 35 ... sadzilam, ze starszy facet jest rosadniejszy, powazny... ktos napisal, ze nie mam hamulcow, oczywiscie ze mam ale widac mozna dac sie poniesc chwili, kiedys tez pewnie bym napisala, ze trzeba sie szanowac itp. ale zycie pisze rozne scenariusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
Madziula opowiedz swoja historie? fak faceci to jednak swinie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma 38,żeby nie było że to jakis emeryt,oni zachowują sie jak dzieci,to co mamy robić?czekać az sie odezwą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziula_20z
U nas... :( hmm... od paru lat byłam sama... Poznałam go na imprezie - cudowny facet, z pasją , jak mówił o sobie... to miałam wrażenie że mówi o mnie... podobne pasje, podobny zawód... Uratował mi życie... Chciałam mu podziękować... Umówiliśmy się, 1 ... potem 2...3... W końcu wylądowaliśmy w łóżku... był idealny:( Na drugi dzień się oddzywał jeszcze... Pisal. Po czym przestal.. zmienił nr. Wyjechal... ;( A ja zostałam sama... :( z wspomnieniami, z bólem serca... :( Zakochałam się ... ;(( a jutro walentynki... łudzę się że się odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziula_20z
Oj jestem naiwna:( Mój 1wszy facet... zdradził mnie z moją przyjaciółką.. Długo nikomu nie ufałam. Nie spotykałam sie z nikim. Poznałam T. - zakochałam się... i mam za swoje :( juz chyba nie wierze w miłość... Może po prostu nie jestem warta ... :( nic... ;( Nie wiem... ;( Widocznie tak miało być... Współczuję Wam dziewczyny... A i ... faceci to świnie... ale nierasowe bo mają... ogonki z przodu:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
serce mi peka jak Was czytam :( matko jak mozna narobic komus nadziei i tak odejsc z dnia na dzien, przetsac sie odzywac, gdyby jeszcze od poczatku bylo wiadomo, ze nic z tego nie bedzie... a tutaj czulosc, seks, czyli masz prawo sadzic ze cos ten facet czuje, ze jest sie potencjalna partnerka... a tutaj co?? :( Dera, w Waszej sytuacji to ja bym napisala, chciala wyjasnien.. skoro bylo wiecej wspolnych chwil, masz do tego prawo, ja nie mam prawa do niczego! A madziula, Ciebie to mi juz potwornie szkoda, zmienil numer?? Moze ma kogos? moze cos sie w jego zyciu wydarzylo????? nic nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziula_20z
Hmm... napisał mi ostatniego smsa" dziękuję za wszystko, jesteś cudowna(...)Odezwę się z innego nr, ten musze zdać... " i od 8 dni cisza... a ja :( siedze i patrze na ten pieprzony telefon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co mam napisać-dlaczego sie nie odzywa? nie chce wyjść na desperatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
mam to samo! Siedze i patrze! choc to dopiero drugi dzien! ale jesli nie odezwie sie do piatku (co i tak nie znaczy ze polece jak na skrzydlach) to sobie podziekujemy! ja juz go wtedy skreslam, nie chce sie tak meczyc :( tutaj jest jeszcze to, ze wiem iz wyjechal, poza tym to nie jest typ co to bawi sie w pisanie smsow, jak wroci to mam nadzieje, ze po prostu zadzwoni, jesli to zrobi, raz jeszcze sie z nim spotkam i mam zamiar wtedy wyczuc jego dalsze intencje, tzn czy tylko seks, czy cos wiecej... ale bez napastowania go! To jakis paradoks, zawsze jestem taka niedostepna, ale to co miedzy nami ylo, to jakis ogien! dziewczyny ja nigdy wczesniej sie tak nie czulam to byla taka chemia, ze ja nie umielam tego powstrzymac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jest fakt
Nic złego mu nie zrobiłaś,aby nie miał Cie odwieźć,czy poprzytulać:-) wręcz przeciwnie. Był wdzięczny za seksualną obsługę. I tak jak dziewczyny wyżej piszą, będzie dzwonił z nudy. Juz nie jestem tajemnica. Zagadka rozwiązana. Podała sie na talerzu. Nie musi zabiegać. Nie dałaś mu czasu na zaangażowanie. Zrozum ze faceci mają inna psychikę niż kobiety. Inaczej podchodzą do tego. To sie nigdy nie zmieni. Musiałby być prawiczkiem. Wtedy czułby sie nieco inaczej. Facet po rozwodzie,to trudna sztuka. Powinnaś uważać na to zanim .... Wiadomo ze będzie sie teraz bawił i bzykał. To typowy przykład. Boże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
madziula, skoro tak napisal to jeszcze sie powinien odezwac, ale nie powinnas pozwolic wiecej na takie zachowanie, porozmawiaj z nim! Dera, napisz, ze powazny czlowiek tak nie konczy znajomosci, ze jestes zniesmaczona jego zachowaniem i bardzo sie zawiodlas, ze uwazasz iz zaslugujesz chocby na slowo wyjasnienia. I tego oczekujesz. Ja bym tak zobila, to nie desperacja ale egzekwowanie szacunku... nalezy Ci sie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
odezwij sie do niego. moze on na to czeka. moze nie jest pewnie czy podobalo ci sie w lozku :P istnieje tez opcja, ze to wyrafinowany, manipulujacy podrywacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez:(
;(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
"istnieje tez opcja, ze to wyrafinowany, manipulujacy podrywacz." czyli? To ze bylo mi dobrze wie na pewno, oboje nie moglismy sie od siebie oderwac i rozstac, ponadto on nalegal bym zostala dluzej niz chcialam i wtedy powiedzialam mu, ze mimo iz jest rewelacyjnie to musimy od siebie odpoczac, ze doba razem to i tak za duzo.. moze zniechecilam go tymi ciaglymi probami zachowania dystansu... i ciaglym wspominaiem o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristyuu112
Miałam tak samo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristyuu112
:( współczuję wam, ale nie ma co się łamać miałam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
kristyuu112 - tak samo tzn?? I jak sie to skonczylo?/ opowiedz cos wiecej? Dera pozanlismy sie na fejsbuku, mamy wspolnych znajomych, gdzies tam toczyla sie rozmowa, w ktorej oboje bralismy udzial, zagadal na priv, pisalismy jakis czas i postanowilismy sie spotkac i tak sie spotkalismy , cala noc imprezowalismy pozniej impreza przeniosla sie do niego, wszyscy powoli zaczeli wychodzic my mielismy jeszcze porozmawiac, a z tej rozmowy przenieslismy sie do sypialni... ech... cala noc traktowal mnie jak swoja kobiete, poznalam jego znajomych, wszystkim mnie przedstawial itp :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristyuu112
Tylko, że my znaliśmy się ze studiów, mamy oboje 26 lat. Byliśmy tylko znajomymi mieliśmy innych przyjaciół. Miesiąc temu spotkaliśmy się na dyskotece i po paru drinkach poszliśmy do niego. Do dziś się nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego oni nam to robią,rozkochują i zostawiają?-a my teraz cierpimy i czekamy na cud...życie jest niesprawiedliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannaZnieba
a jak sie zachowywal tuz po?????? albo przynajmniej w trakcie? Czulas, ze to tylko seks i na tym sie skonczy, czy byly jakies emocje? Odezwal sie chocy raz po tym? Mnie zastanawia po co oni to udaja? Skoro juz maja panne w lozku to po co udaja te emocje ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristyuu112
Jak poszliśmy do niego widziałam że bardzo się starał... Ale mnie to nie imponowało, byłam zmęczona i chciałam do domu. Wtedy nalal mi kilka kieliszków i trafiliśmy do sypialni. Po wszystkim zrobił się niemily... Kazał mi iść do domu, a ja wstawiona poszłam i wezwałam taxi. Zostawilam mu swój nr na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×