Czy zeby adoptowac dziecko trzeba mieć stwierdzona nieplodnosc??

??

a posiadanie wlasnych dzieci wyklucza adopcje?

raczej nie..ale mogac miec biologiczne dzieci nie masz szans na adopcje noworodka(chyba ze zdecydowalabys sie na adopcje dzidziusia ,który wymaga szczegiolnej troski)

Podobno w niektorych placowkach wymaga sie takiego zaswiadczenia

tak jak napisalam ..malenstwa(noworodki )chore maja male szanse na znalezienie rodziców i wg mnie takie dzieciaczki spokojnie mozna adoptopowac nawet bedac plodnym.. mozna chyba tez adoptowac starsz dziecko bez problemów(jesli spelniacie pewne wymagania) moze brzmi to brzydko ale zdrówe noworodki i małe niemowlęta zazwyczaj sa "przeznaczone" dla par ,które nigdy nie beda mogly posiadac swojego biologocznego potomstwa...

Nie mam stwierdzonej bezpłodnosci lecz ciaza i porod wg lekarzy niesie duze ryzyko dla mojego zycia i zdrowia. Ciaza dlatego jest mi odradzana. Ja sama jeszcze nie zdecydowalam..

wszystko zalezy o jakim kraju mowa

Od nas w ośrodku nie wymagali zaświadczenia o niepłodności. A staramy się o adopcję dziecka od 0 do 4 lat.

Haniu a to inna sprawa ..moze jesli masz taka sytuacje ze ciaza jest zagrozeniem dla Ciebie to moze zupelnie zmienia postac rzeczy?najlepiej gdybys sie z partnerem wybrala do takiego osrdka adopcyjnego i tam rozwieja wszelkie Twoje watpliwosci.. Zycze z calego serduszka zeby sie Wam to udalo i zebys zostala Mamusia..wiem jak to jest bo tez staram sie dziecko ..ale mam policystyczne jajniki i zajscie w ciaze jest wtedy utrudnione...

Od nas w ośrodku nie wymagali zaświadczenia o niepłodności. A staramy się o adopcję dziecka w wieku od 0 do 4 lat.

Ratowniczko dzieki za odp. ROR a masz jakas szersza wiedze na temat ??

Haniu a to inna sprawa ..moze jesli masz taka sytuacje ze ciaza jest zagrozeniem dla Ciebie to moze zupelnie zmienia postac rzeczy?najlepiej gdybys sie z partnerem wybrala do takiego osrdka adopcyjnego i tam rozwieja wszelkie Twoje watpliwosci.. Zycze z calego serduszka zeby sie Wam to udalo i zebys zostala Mamusia..wiem jak to jest bo tez staram sie dziecko ..ale mam policystyczne jajniki i zajscie w ciaze jest wtedy utrudnione...

Od nas nie wymagali w ośrodku zaświadczenia o niepłodności. My staramy się o dziecko w wieku od 0 do 4 lat.

Ratowniczko dziekuje za odp. ROR masz jajas szersza wiedze na ten temat?

Od nas w ośrodku nie wymagali zaświadczenia o niepłodności.

Ratowniczko dziekuje za odp. ROR masz jakas szersza wiedze na ten temat?

no jesli ciaza jest zagrozeniem dla Cieboie to chyba zmienia postac rzeczy...

My nie musieliśmy przedstawiać w ośrodku zaświadczenia o niepłodności.

nie słyszałam o takim przepisie... ale podobno dzieci biologiczne nie mogą być starsze niż adoptowane, więc para z kilkuletnim dzieckiem na pewno noworodka nie dostanie.

nie słyszałam o takim przepisie... ale podobno dzieci biologiczne nie mogą być starsze niż adoptowane, więc para z kilkuletnim dzieckiem na pewno noworodka nie dostanie.

chyba mi kafe nie dziala...nie moge wyslac swojej wypowiedzi;/;/

Raczej dziecko adoptowane nie powinno być starsze niż dzieci, które już są w rodzinie, żeby nie zaburzać naturalnej hierarchii wśród rodzeństwa. Przepraszam za tyle powtórzeń poprzedniej wypowiedzi ale coś się zacięło a poźniej wszystkie odpowiedzi się wyświetliły.

Kurcze cos mi sie zacielo i posty kilka razy sie wyslaly. Dziewczyny dzieki za dobre slowo. My dzieci nie mamy. Ale z tegń co piszecie jeśt nadzieja

Nadzieja jest:) Tylko trzeba mieć cierpliwość. My już we wrześniu 2011 roku złożylismy papiery i mamy małe szanse, że w tym roku dostaniemy się na szkolenie:(

ubaśka- no właśnie o to mi chodziło z tym wiekiem ;) tylko mój umysł dziś zamarzł i nie mogę się wysłowić ;) dzięki za korektę.

Proszę bardzo. Ja ostatni zyję tylko adopcją:)

Ubaśka jezeli moge zapytac jaka jest wasza sytuacja? Posiadacie wlasne dzieci badz jestescie bezplodni?

Nie trzeba mieć niepłodności :O Ale rodzice powinni być w takim wieku żeby naturalnie było to możliwe tzn. 20 latkom chyba nie dadzą 15 latka no chyba ze to rodzina to co innego.

z tego co wiem to tylko w katolickich ośrodkach opiekuńczo - wychowawczych wymagają takich zaświadczeń ubaśka - gratuluję i życzę owocnego oczekiwania na maluszka :)

Własnych dzieci nie mamy. Ja jestem po jednym poronieniu więc teoretycznie możemy mieć dzieci. Gdybyśmy zdecydowali się na in vitro to pewnie by się udało. Na ale ja tak się boję in vitro, że zdecydowaliśmy się na adopcję. W państwowym ośrodku adopcyjnym nie wymagali od nas zaświadczenia o niepłodności a w katolickim było wmagane. Najlepiej jabyś weszła na stronę tego ośrodka do którego planujesz składać papiery i tam bedzie wykaz dokumentów. A jak chcesz się więcej dowiedzieć to wejdź na stonę nasz-bocian tam jest dużo o adopcji.