Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sroka bez jednego oka

kto mi poświęci chwile i ze mną pogada? wysłucha? podpowie?

Polecane posty

Gość sroka bez jednego oka

jutro walentynki, jeszcze popołudniu planowaliśmy spotkanie a dzisiaj już wiem że spędze je sama. Bardzo go kocham, wiem że on mnie też ale okazuje sie że miłośc to nie wszystko :( Czeka mnie najgorsze w życiu rozstanie a potem całe życie bez niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolącze sie do dyskusji
a to dlaczego ??? napisz cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroka bez jednego oka
po prostu za dużo juz było kłótni, wzajemnych oskrażeń. Zaczęło sie od zazdrości, niewybrednych slów, a dzisiaj już nie potrafie mu wybaczyć i on mi też :( Postawił mi bezsensowne ultimatum, uraziło mnieto, powiedziałam że nie chce go jutro widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolącze sie do dyskusji
troche jest to sprzeczne, bo jesli obydwoje sie tak kochacie to skad te klotnie??? milosc jest najwazniejsza, a milosc to tez tolerancja. skoro nie potraficie sie dogadac to widocznie sie nie kochacie tak jak myslisz. a w jakim jestescie wieku? i z jakiego powodu te klotnie? jakies wazne poglady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolącze sie do dyskusji
a kochac znaczy wybaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikowska
moze to i lepiej , ze sie rozeszliscie . Nie powinno sie tkwic w zwiazku gdzie jest przemoc werbalna , milosc nie polega na wyzwiskach , ironii , dogadywaniu sobie . Widocznie nie dobraliscie sie charakterami , temperamentem i jest to walka o nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroka bez jednego oka
może tak jest, nie mnie oceniac, wiem tylko ze na nikim mi wczesniej nie zależało, za niego bym zycie oddała i az mnie boli jak na niego patrze. o co sie kłócimy? Jestesmy o siebie zazdrośni nawzajem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikowska
zazdrosc jest chora i prowadzi do wzajemnego wyniszczania sie psychicznego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez sie wypoowiem
milosc to tez zaufanie, chyba nie jestescie dla siebie ale nie przejmuj sie , swiezo po rozstaniu kazdy tak mowi, daj sobie czas, pozniej otworz sie na nowa milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroka bez jednego oka
nie ma przemocy werbalnej albo wyzwisk, czasem mnie poniesie ale taki mam charakter ze nie mysle co gadam. Jestesmy oboje bardzo zranieni tym co przezylismy, spotkalismy sie jak juz żadne z nas nie wierzyło w miłosc chociaz jestesmy młodzi mamy na swoim koncie rózne zyciowe katastrofy. Boimy sie chyba zaufac, te ciagle podejrzenia, tłumaczenia, przezywanie byle gówna nie wiadomo ile, jestesmy tym oboje zmeczeni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikowska
no to jak wiecie co jest powodem waszych problemow dlaczego nic z tym nie robicie . Wszystko da sie zalatwic zrozumieniem , zaufaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wybierzcie sie do
psychologa jakiegos, sami sobie do tej pory nie poradzilismy to sobie nie dacie razy, albo nauczyc sie ugryzac w jezyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroka bez jednego oka
nie wiem, nie wychodzi nam. Nigdy sie o nic innego nie kłóciliśmy jak o to ze albo ja albo on zdradza czy oszukuje druga osobe. Ostatnimi dniami ma do mnie żal że utrzymuje kontakt z byłym a prawda jest taka ze ex owszem pisał do mnie ale ja mu nawet nie odpisałam, wiem ze jest przeważliwiony bo jego była zdradzała go na prawo i lewo i wszyscy o tym wiedzieli poza nim, wiem to i naprawde sie staram nie wzbudzac jego podejrzeń. wczesniej swieta nie byłam, tylko dla niego sie tak staram i odchodze od zmysłów ze on ma to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora zazdrosc trzeba
leczyc, jak sie bedzie tak zachowywal to sam siebie zniszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aristo Cristo
Cała rzecz w tym, że miłość ma inną definicję niż wasza. Kto nie panuje nad destrukcyjnymi emocjami , nie kocha niestety...a zaledwie mu się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×