Oświadczyny.

Weszlam do domu, patrze mnostwo roz, zachodze do gory, do sypialni, patrze wszedzie rozsypane roze... Patrze na lozku lezy pachnacy list i w srodku pisze " O 19:00 w Restauracji X, zrob sie na bostwo, do zobaczenia, Kocham Cie. " No to majac 2 h wzielam prysznic, wlozylam najpiekniejsza sukienke, najwyzsze buty, zrobilam makijaz... " 19:00 wchodze do restauracji, M. juz jest, bierze mnie za reke. Siadamy. Pytam sie co za okazja, a on, ze dowiem sie w swoim czasie, Nie spodziewalam sie doslownie niczego... Zjedlismy kolacje, zatanczylismy, wszyscy nagle zeszli z parkietu, M. kleka przede mna i mowi: Chce spedzic z Toba reszte swojego zycia, kocham cie jak nikogo na swiecie, Wyjdziesz za mnie ? TAK !!!!!!!!!! Poplakalam sie ze szczescia, wlasnie wrocilam z pracy, mam na palcu najpiekniejszy pierscionek jaki sobie mozna tylko wymarzyc, ale to nie jest wazne, mam najwspanialnszego NARZECZONEGO na swiecie...