Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość IStefa
Mój lekarz prowadzący pracuje na Jaczewskiego, to dr Szymula. Obchód trwa długo i zaczyna się ok 8 rano. Najpierw jest wizyta u dzieci, pobierają krew, ważą, oglądają pępki, później znów lekarz od dzieci ale już wyższy rangą i ogląda dziecko od nowa, ciemiączko, kolor skóry, stawy biodrowe itd. Na koniec przychodzi cała świta położników, studentów i profesorów i badają rodzącą, to znaczy oglądają rany po cesarce i po naturalnym i sprawdzają jak się obkurcza macica. Ich wizyta jest najkrótsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Stefa a chodziłaś bliżej terminu na ktg??jesli tak to gdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
Witam ponownie dziewczyny po dłuższej przerwie. ISfera leżałam w tym samym czasie w szpitalu co Ty tylko na patologii i to kilka tygodni,, także troszkę obeznałam sie w temacie. Muszę się z Tobą zgodzić, ja z opieki na Staszica również byłam bardzo zadowolona, położne są bardzo fajne i wszystko jest na TAK poza miejscami bo ostatnio ciągle tam jest przeludnienie i co chwila nie przyjmują. Mam tylko nadzieję że w dniu porodu znajdzie się tam dla mnie miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IStefa
Ciążowka mam nadzieję, że też przyjmą cię bez problemu do porodu na Staszica i wszystko pójdzie możliwie szybko i gładko :) Na KTG byłam 3 razy na Jaczewskiego i dzień przed porodem na Staszica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na sztaszica w przychodni a nie w szpitalu? a na ktg chodzi się przed terminem czy po??? dzieki za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przychodni obok szpitala chodzi się na ktg,ja chodziłam po terminie, co drugi dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny, mam termin na 31 lipca, ale bede miec cesarke, bo z pierwszym mialam stan przedrzucawkowy i teraz lekarz boi sie powtorki z rozrywki,(dr Swatowski Dariusz), a ja bardziej od niego sie boje. Pierwszy raz tez rodzilam na Staszica i opieke miałam cudowną, aż sie popłakałam jak wychodziłam ze szpitala, mam nadzieje że tym razem będzie tak samo, bo po cesarce, potrzeba dużo pomocy, bo sama nie jesteś w stanie cokolwiek zrobić. Mam nadzieje,że chociaż Mąż będzie mógł być przy mnie. Mam pytanko, jest któraś tu co ma podobny termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Witaj, ja mam termin na 30 lipca. Jest to mój pierwszy poród, pierwsze dziecko. Mały jest już obrócony główką w dół, nie ma przeciwwskazań do SN. Boję się tylko braku miejsc i ogólnego zamieszania, bo podobno ostatnio wszędzie tłumy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sillaa
Dziewczyny słyszałyście coś o elektrdach TENS, jako metodzie na złagodzenie bólu porodowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IStefa
KTG na Staszica robiłam na Izbie w szpitalu dlatego, że to była niedziela. Pierwsze KTG miałam robione tydzień przed terminem, później w dniu terminu i co drugi dzień po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Jestem tu po raz pierwszy. Termin porodu mam na 22 lipca i też chciałabym rodzić na Staszica. W zasadzie nie wyobrażam sobie, abym mogła trafić do innego szpitala. Leżałam 2 razy na patologii ciąży w tym szpitalu, jestem bardzo zadowolona z ich opieki. Mam zaufanie do tego miejsca, ale pomimo tego, że moja lekarka tam pracuje, boję się że odeślą mnie do innego szpitala z powodu braku miejsc. Drogie Panie, czy może któraś z Was ma podobny termin i wybiera się na Staszica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatka_
Silla nam pokazywali te elektrody na szkole rodzenia. Niby przyklejone miałam na ramieniu, uczucie takiego lekkiego mrowienia:) ciekawe czy to coś daje jak się przyczepi np. w okolice lędźwi...to trzeba byłoby chyba już sprawdzić podczas skurczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem tyle że w wakacje są zawsze tłumy także trzeba mieć szczęście żeby się dostać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sillaa
AniaWy ja mam termin blisko Twojego i też się niepokoję o miejsce. Nic nam nie da gwarancji, że nas przyjmą :( Brzuchatka dzięki za odpowiedź nt. elektrod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lekarka pracuje na Staszica, ale wiem, że to żadna gwarancja dostania się na oddział. Kilka miesięcy temu, w zimie, moja koleżanka urodziła w tym szpitalu. Przyjęli ją tylko ze względu na duże rozwarcie z jakim trafiła na izbę, leżała trochę na korytarzu bo oddział był przepełniony. U mnie wszystko wskazuje na poród naturalny więc będzie loteria. Wydaje mi się, że jak odpukać w niemalowane, mnie odeślą, to będę próbować na Jaczewskiego... Silla, może uda nam się spotkać na porodówce i oby na Staszica. ;-) Poza tym, dzisiaj zaczynam pakować torbę do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam jakieś 16 lat temu :-p wszystko ok Czarna Mańka odbierała poród, który był z komplikacjami, syn się podduszał bo zakręcił się pępowiną pobiegła po lekarza nacisnął mi łokciami na brzuch, dziecko wyskoczyło i położna syna złapała ;) wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grunt, że dobrze się skończyło, ale przez 16 lat dużo się zmieniło w położnictwie. Ja prawie 30 lat temu też urodziłam się na Staszica i moja mama nadal wspomina to jako horror...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sillaa
Ja już torbę spakowałam, tak na wszelki wypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Przyszłe Mamuśki, jak i te, które już mają to za sobą :) Ja narazie jestem w połowie ciąży, 22 tydzień, ale już sobie czytam tak z nudów i ciekawości. To moja pierwsza ciąża, więc jestem "zielona" :) Trafiłam tu, bo wiele dziewczyn z mojego otoczenia dobrze wypowiada się na temat szpitala na Staszica, ale tak szczerze powiedziawszy to mam wrażenie, że ma na to wpływ wiele czynników i indywidualna sprawa i odczucia. Ja oczywiście biorę ten szpital pod uwagę, mam tylko nadzieję, że nie będzie tam w październiku aż takich tłumów, jak to teraz ma miejsce. Nie mam lekarza stamtąd, ja chodzę do dr Pastuchy z Wallenroda, póki co jestem zadowolona. Po przeczytaniu wątku trochę zaczęłam bać się porodu, nie wiem jak z moją odpornością na ból...nigdy mi się nic nie stało, a nie licząc ginekologa i dentysty to grypę miałam 4 lata temu, a w szpitalu byłam raz...jak się urodziłam :D Mam nadzieję, że strach trochę minie. Zapisałam się również do Aktywnej Mamy do szkoły rodzenia, myślę że skoro siedzę w domku to nie szkodzi pochodzić na takie zajęcia, a wręcz może to tylko pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej MrsLensss ;-) My też z mężem zapisaliśmy się do Aktywnej Mamy, ale ze względu na mój stan zdrowia (pobyt na Staszica z objawami porodu przedwczesnego w 27 tyg ciąży) oraz załatwianiem spraw mieszkaniowych, musieliśmy sobie darować zajęcia. Ale w tym tygodniu goszczę u siebie Panią Agatę Lisicką, więc mam nadzieję, że rozwieje wszystkie moje wątpliwości ;-) Mam do Was dziewczyny pytanie odnośnie planu porodu? Mam zamian go zrobić, tylko napiszcie proszę, czy ktokolwiek w szpitalu zwraca na niego uwagę? Jak to wygląda w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plan porodu musisz mieć obowiązkowo przy przyjęciu do szpitala ponoć jest uwzględniany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sillaa
Ja biorę ze sobą plan porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajęło mi to godzinę, ale jestem prawie spakowana. Przepraszam, ale nie mam siły czytać 190 stron, czy na Staszica trzeba mieć ubranka i rożek dla maluszka? Ubrania na wszelki wypadek zapakowałam, ale nad rożkiem się zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sillaa
Ubranka weź na wyjście ze szpitala. Rożka nie musisz brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się przygotować do porodu żeby w miare szybko urodzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie miałam planu porodu i po prostu zaraz po porodzie przynieśli mi go i uzupełniałam, a to po to żeby mieli w dokumentacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam napisany plan porodu:) na stronie rodzić po ludzku można sobie szybko i sprawnie wypełnić i wydrukować gotowy plan:) lepiej sobie to zrobić wcześniej jak się ma czas, niż później w stresie:) co do ubranek moja znajoma mówiła, że w szpitalu dają wszytsko, więc wezmę pieluszki tetrowe, pampersy, chusteczki nawilżone, może jeden komplet kaftanik+śpiochy, bepanthen, a ubranka na wyjśćie naszykuję mężowi razem z nosidełkiem i rzeczami dla mnie, bo po co zajmować sobie miejsce w torbie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatka_
a ten post wyżej to ja Brzuchatka_:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam zamiar zrobić plan porodu ze strony Rodzić po Ludzku, tylko na razie nie wiem co mam zaznaczyć... Co do torby, spakowałam jeszcze dla mojego bobo smoka 0+, pieluszki tetrowe, niedrapki i czapeczkę. Nie mam tylko jednej rzeczy dla siebie, mianowicie biustonosza do karmienia. Gdzie w Lublinie można kupić porządny usztywniony stanik do karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatka_
Wczoraj była w La Vantilu i widziałam śliczny:) ale ja kupiłam dwa miękkie sportowe topy w tesco, a z takimi usztywnianym poczekam po porodzie jak się laktacja unormuje, bo z tymi rozmiarami bywa różnie, więc szkoda mi inwestować w biustonosz który może okazać się później za mały/ duży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×