Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość mycha_haha
Aniu za ile kupiłaś Oeparol? O tak malinki pychotka, a brzoskwinie to kilogramami bym jadła :D Jak się wogóle Aniu czujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_haha
karmelowelatte u mnie też czasami coś wypnie ;) i wygląda to na dupkę :D a takie kulki raz po prawej raz po lewej koło żeber to chyba nóżki hmm... ale to tylko moje domysły :) szkoda że nie ma takich urządzeń żeby w domu podglądać maluszki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też się pcha główką w kanał rodny. To znak że chce wyjść. Mycha, Oeparol kupiłam chyba za 28 zł. Przydałoby się takie urządzenie domowe do usg:-) ale z drugiej strony niech i maluszek ma w brzuszku trochę intymności :-P Czuje się dobrze. W szpitalu mam ciśnienie wzorowe, ale w końcu leze plackiem. Jak to tu mawiają "szpital leczy!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasssia86 jak tam do której grupy chodzisz do Aktywnej Mamy?:) powiedzcie mi Dziewczynki jak u Was w ciąży wygląda kwestia pulsu, też Wam się podniósł. Ja mam zawsze ponad 80 a nawet 90.. Wieczorem często nie mogę zasnąć, bo mi normalnie przeszkadza to moje szybkie serducho. Dla porównania mój Mąż ma 57 :D normalnie umarlak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dobrze, że już u Ciebie lepiej. Może po prostu się niezbyt oszczędzałas ostatnio, do tego jeszcze ta pogoda, stres i wszystko się skumulowalo na złe samopoczucie i wysokie ciśnienie. Ale teraz już będzie dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, ja mam malinki za oknem na polu, ale jakoś nie mam apetytu na nie, ja teraz wcinam kilogramami ogórki i jabłka. Mam takiego doła dzisiaj, że poprostu rycze cały czas, już bym chciała urodzić, wczoraj juz posprzątałam wszystko, i tylko czekam aż dzidziuś będzie gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasssia86
MrsLensss jestem w grupie środowej na 17:30 u Agnieszki. Tak zapisałam się smsem i tak już zostało:-) fajne zajęcia, mała grupa no i prowadząca spoko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, daj znać co u Ciebie? Co mówią lekarze, cesarke Ci będą robić czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWy
Julka, po obchodzie pani profesor wzięła mnie na badanie. Wczoraj wieczorem zaczął odchodzić mi znowu czop, dziś rano to samo. Położne mówią że może odchodzić stopniowo, ale ja się zastanawiam skąd go tyle we mnie! Po badaniu pani profesor powiedziała że w każdej chwili może zacząć się akcja skurczowa i żeby je liczyć. Także na razie zostaję w szpitalu. Ciężko mi w to uwierzyć, bo na ktg przez 1,5 h nie zapisało się nic. Wieczorem bolał mnie brzuch dołem, ale teraz nic się nie dzieje. Równie dobrze mogę czekać tak 2 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cesarce nikt nic nie mówił. Jak dojdzie do skurczy, to wolałabym rodzic naturalnie. A jak tam u Ciebie samopoczucie? :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny wiecie może coś o diecie matki karmiącej co jeść najlepiej a czego unikać???? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowamam, temat rzeka z dietą matki karmiącej. Ogólnie jest to dieta obserwowania Malucha. Wiadomo na początku dieta lekkostrawna (gotowanie, duszenie, pieczenie mięsa), niewzdymająca. Tobie po np. młodej kapuście lub fasolce szparagowej nic nie będzie, a Maluch może się męczyć (kolka, wzdęcia). Z czasem jak u dziecka nic złego się nie dzieje to możesz wprowadzać nowe produkty, metody przygotowywania jedzenia. To zależy też czy mogłaś jeść wszystko, lekarz nie zabronił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaLa
Ania pytam o cesarke, bo ja w pierwszej ciąży, jak miałam wysokie ciśnienie, to mnie odrazu wzięli na cięcie. Ale z tego co piszesz to chyba się ciśnienie unormowało. A ja mam takie huśtawki nastroju, jakbym dopiero zaszła w ciąże, a nie była już na "wylocie", wczoraj też zauważyłam, że troszke mi czop odchodzi, ale tak malutko bardzo. Dzisiaj zauważyłam coś w rodzaju sączenia się wód, pisze że coś w rodzaju, bo nie jestem pewna, a było tego troszeczke. Krzyż mnie boli i brzuch dołem, a ogólnie to bardzo już bym chciała być po wszystkim, i wszystkie możliwe dolegliwości zauważam u siebie. Aniu, leż i odpoczywaj, bo niedługo cały Wasz świat się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
A ja mam pytanie o plan porodu. Pisałyście? Jeśli tak, to jak było z respektowaniem go w szpitalu :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś o 19.10 przyszedł na świat mój śliczny synek. Miałam cesarkę ze względu na zły wynik ktg. Mogą razie piekielnie mnie boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchatka_
Ania gratulacje!!!trzymaj się tam:) z kazdą godziną będzie coraz lepiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_ haha
Gratulacje Aniu nareszcie :-) wytrwałości kochana, miłość synka wynagrodzi Ci ten ból :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
ANIU, SERDECZNE GRATULACJE!! :) A co CI wyszło źle na KTG? Z innej beczki: mam bardzo opuchniete stopy. Lekarz polecił mi brać cyclo3fort. Dostałam mega swiądu i wysypki na stopach. Odstawiłam lek, a ona pojawiła sie też na dłoniach. Co ja mam robić?! DO jakiego lekarza iść? Ciśnienie mam wręcz niskie (90/55 p 78). Stwierdziliśmy z mężem, że pojedziemy do mojego gin, tylko żeby mnie nie wyśmiał, ze ja do niego z wysypką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmelowelatte a nie masz problemów z wątrobą? Aniu gratulacje. jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsLensss
Aniu gratulacje! :)))) Ależ Ci zazdroszczę... Boziu a mi jeszcze 3,5 miesiąca zostało..ja już bym chciała mieć swoją Jagódkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny mam pytanie gdzie jest ta przychodnia na staszica co się robi ktg???gdzieś przy szpitalu??czy jakoś w osobnym budynku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha_ haha
Mam takie pytanie czy bralyscie rożek do szpitala czy kocyk wystarczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sillaa
Hej dziewczyny! Urodziłam synka. Udało się na Staszica. Na izbę przyjechałam późnym wieczorem ze skurczami mi co 3 min. Już nie bardzo nawet mogli mnie odesłać :) urodziłam naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowelatte
Silla, a urodziłaś siłami natury czy cesarką ;)? Gratulacje! Jak znajdziesz siłę, opisz co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam naturalnie. Jak przyjechałam na izbę miałam skurcze i rozwarcie na 4 cm. Wody odeszły mi w trakcie badania już na porodówce. Wszystko szło dość szybko. Polecam wiesiołka i herbatkę z liści malin. To pewnie ich zasługa. Niestety nie udało się uniknąć na nacięcia, ale w trakcie porodu było mi wszystko jedno. Bolało i chciałam mieć to za sobą. Na znieczulenie nie miałam co liczyć, bo to była wieczorowa pora i nie było anestezjologa. Rożka nie trzeba - mają w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak opisałybyście rozwieranie się szyjki macicy i same jej skurcze? Dziewczyny które urodziły: jakich podpasek/ wkładek używacie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×