walenie konia/uzależneinie??

Czy możliwe jest aby facet był uzależniony od walenia konia?? I mimo że ma obok siebie fajna kobiete/żone to i tak wybiera walenie i nie potrafi z tego zrezygnować?? Czy możliwe że to jest silniejsze od niego i on nie umie sobie sam z tym poradzić?? Co robić??

powiem ci coś tylko musisz opowiedziec kiedy on to robi?

przyłapałaś go na tym?

nie no przyłapać nie przyłapałam sam sie przyznał... mówi że to silniejsze od niego, ze niepotrafi przestac.... bo ja mam duża ochote na sex i wkurza mnie ze własny mąz mnie niechce.... a on mowi ze ja na nim presje wywieram.... zdarza sie tak ze jak juz dochodzi do sexu to on niemoze skonczyc... kaput...

zbyt długo zabawiał sie sam, przyzwyczaił się dlatego teraz seks z kobietą nie daje mu odpowiednio silnych bodźców faceci masturbując się robią to dość mocno, w czasie stosunku penis nie jest tak mocno stymulowany, dlatego facet woli masturbację od seksu i podczas stosunku odczucia wydają mu się zbyt słabe i traci erekcję wiele kobiet uzależnionych od masturbacji ma ten sam problem, przyzwyczajają sie do specyficznej stymulacji a potem nie mogą osiągnąć orgazmu z facetem moja rada: włącz może trochę robótek ręcznych do waszego sypialnianego repertuaru, poproś by Ci pokazał jak sam to robi, może gdy zaczniesz go stymulować przed lub w przerwach w trakcie stosunku zacznie wybierać zabawy z Tobą od tych w samotności

niewiem sama co myslec, dla mnie to dziwna sytuacja, jak zdrowy facet moze wybierac ręke od własnej kobiety ktora naprawde chce sexu i nigdy nie odmawia..... narazie mamy ciche dni bo zrobiłam afere.... niezabarniam mu ogladac pornoli , niech oglada ale niech pamieta ze ja tez mam potrzeby i chialabym aby moj mąż je zaspakajał... to co ,wyjdzie ze on sobie bedzie walił , a ja mam czekac na to az mu sie ze mna zechce??... no chyba ze ja sobie znajde innego kandydata na sex....

postaw alternatywę: albo porno albo ja. Jak będzie się dużo masturbował, to nigdy nie wybierze Ciebie.

to mam mu powiedziec ze sie rozwiode?? kocham męża , brakuje mi sexu ,wkurza mnie to ze sobie wali zamiast mnie walic... ale tak stawiac sprawe ?? sama neiwiem?? a moze jakas? terapia? lekarz?? neiwiem naprawde niewiem.... on mowi ze sobie z tym nie radzi , ze to silniejsze od niego... niewiem co myslec naprawde...

masz cipke za luzna ot!co! i dlatego szuka sobie silniejszych bodzcow.Nie powie ci tego wprost ale dla faceta to nieszczescie jak ma kobiete z luzna pochwa.On tego nie czuje jak wsadzi do srodka.! musi miec mechaniczne tarcie to wtedy czuje ajak jest sluz ,nie ma ucisku na preta to bodzce noe dochodza do jego mozgu Powinnas zaczac trenowac codziennie zaciskac swoja pochwe tak na oko 20x rano i wieczorem .Po miesiacu powinn byc OK. Sprobuj tez znalezc chirurga ktory ci natnie i zeszyje krocze tak aby bylo ciasniejsze Twoj facet wybral raczke bo ma piekne doznania ,a z toba ich zwyczajnie nie ma. Jak sie przyzwyczail to sie moze odzwyczaic wazne aby bodzce ktorych mu dostarczasz byly na tyle silne aby zaczely konkurowac z raczka. Facet szybko zapomni o raczce jesli dasz mu doznania na odpowiednim poziomie.Wilgotna i ciepla cipka to jednak jest TO!

jak bardzo chcesz z nim seksu to rozbudujcie gre wstepna o elemnty manualne.Ty jego ,on ciebie tak abyscie sie podjarali nawzajem i jak juz wsadzi to bedzie dochodzil. Obawiam sie jednak ze to troche potrawa bo facet masturbujac sie wyrabia w sobie odruchy jak u psa Pawlowa i musi miec naprawde silna nagrode aby sie przestawil. Poza tym mysle ze musiala u was byc jaks napieta atmosfera skoro nie bylo regularnego seksu i on sie zaczal masturbowac. Kobiety tego nie rozumieja ale faceci sa bardzo ambitni i jak kobieta mu nie daje to zamykaja sie w sobie Nie robi sie z seksu monety przetargowej lub wykorzystuje do szantazu bo to prosta droga do zdrady i rozwalenia zwiazku:)

zaraz... jak dochodzisz podczas seksu z nim? tylko podczas stosunku? Pewnie nie - palce, język... zaproponuj mu żeby sprawi Tobie przyjemność a potem będzie mógł sobie zwalić przy Tobie - i spuścić na co chce...

nie było miedzy nami napietaj atmosfery, ja zawsze jestem chetna na sex, nigdy nie odmawialam bo normalnie lubie sex sprawia mi przyjenmosc i moglabym sie kochac bez konca.... tylko moj mąz własnie jakis taki oporny... nie mamy dzieci więć cipki niemam "rozklapiszonej"... chetnie przebieram sie w sexi bielizne, uwielbiam robic mu loda... tylko dla mnie ten sex jest za żadko... a mysl że on woli jednak samotnie przeraża mnie... Poza kwestią sexu jesteśmy naprawde fajnym małżenstwem, niema miedzy nami zadnych zatargów kłotni, pozatym jednym tematem swietnie sie dogadujemy...

no to moze go do sexuologa jak sobie sam z tym nie radzi?? współczuje. a jak nie to sobie znajdz dobrego kochasia

no a zawsze tak było?? czy od niedawna sie pojawil ten problem?? moze on ma jakies problemy w pracy? jakies nerwy? i w ten sposob stara sie odreagowac? ciężko tak doradzic, ale ja tez czasem wole zwalic sobie niz zabaiwac sie moja panna, life.....

bo życie to nie jest bajka ani film erotyczny

Facet ma zupełnie normalne potrzeby tyle że stłamszone. Na sto procent traktuje sex jako coś brudnego, tak został wychowany, (może przyłapany i wyśmiany) kochać to on się chce, ale lęk przed odkryciem jego problemu powoduje zahamowania i takie dziwaczne reakcje na twoje pragnienia i naciski. One nic nie pomogą tylko pogorszą stan. musiałabyś wejść w jego świat a to nie takie proste, gdy lęki z dzieciństwa nie pozwalają, trzeba cierpliwości. Wasze światy w tej dziedzinie są równolegle, musisz doprowadzić do zbieżności jeśli ci na nim zależy.

skorojest tak dobrze to dlaczego az tak zle ?:) Podejrzewam ze on seksu z toba nie smakuje.Woli swoja reke. Musiscie nad tym popracowac oboje.Bezwzglednie z nim porozmawiaj,lub rozmawiaj staraja sie robic reka mu dobrze kierowac nim a by cie sam rekami ,ustami podnecal.Chodzi o to aby mial tych przujemnych skojarzen jak najwiecej wlasnie z toba lub dzieki tobie.W jego mozgu zaczniesz fiunkcjonawac relacja-ty-przyjemnosc. A jak dojdzie w tobie to ponawiaj taka sytuacje aby mu sie zafiksowalo w glowie ze ty to sama rozkosz:)

musicie rozmawiac, wspolnie dazyc do jakiegos rozwiazania, on musi isc do lekarza skoro sam tweirdzi ze sobie nie radzi. generalnie przeciez wiekszosc facetow to robi niema w tym nic zlego, robi sie w momencie jak zaniedbuje swoja kobiete.

Jestem facetem i tez wole czasami robic to sam. Nie widze w tym żadnego problemu. Moja kobieta wie o tym

ja tez lubie sobie sam czasem zrbic dobrze, z baba to wiecej roboty, a samemu rach ciach i juz:)

ja lubie meżowi obciągnąć czasami.....tak np w samochodzie

A ja walę bo mi żona nie daje, ona nie ma na nic ochoty. Loda nie chce robić, bzykać się też nie chce. Jak od czasu do czasu dostanie opr. to dla świętego spokoju się wystawi, ale to żadna przyjemność, seks z musu, to już przyjemniej sobie zwalić. Przeszkadza mi to bo mam zawsze ochotę na seks ale niestety ona tylko jest.Szkoda, że nie mam żony z takimi potrzebami jak ( niezaspokojona, zaniepokojona) dziś waliłem trzy razy a mógł bym ją trzy razy bzyknąć i było by miło. Potem zdziwienie, że zdrady? same niektóre kobiety pchają swoich mężów do łóżek potrzebujących kobiet. Jak się czegoś w domu nie ma to szuka się na mieście. I ja też chyba zacznę szukać bo ile można wytrzymać :(