Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie bylam prostytutka

Pracowalam w agencji towarzskiej- odpowiem na pytania

Polecane posty

Gość nie bylam prostytutka

Kiedys jak studiowalam to potrzebowalam pieniedzy i tak trafilam na ogloszenie, ze szukaja dziewczyny do odbierania telefonow. Myslalam najpierw ze to jakas firma, ale to byla tzw. Mieszkaniowka, badz prywatka. Czyli mieszkanie, 3 dziewczyny no i ja do odbierania telefonow i umawiania na spotkania. Pracowalam tam rok, potem przenioslam sie do innej gdzie pracowalam pol roku i w kolejnej nastepne pol. Razem 2 lata, a bywalam tez czasem "wypozyczana" do inneych jak potrzebowali telefonistki na dzien czy dwa. Sporo widzialam i jak kogos interesuje ten temat to moge odpowiedziec na pytania. Z tego co wiem teraz juz nie szukaja na mieszkaniowkach dziewczyn do telefonu, bo i ceny pospadaly jak mi opowiadala kolezanka z dawnej pracy:P ale kiedys musze przyznac, ze byla to naprawde dobra praca no i pieniadze nie male.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie paryżanka...
jasne, telefonistka....dawalas dupy na rowni z innymi dziwkami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
dupy nie dałam ale kiedys zrobiłam kupe na faceta i dał mi 150 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. Czy wystarczało ci na bieżące potrzeby? I Ile kosztowało u Ciebie tzw. EXtra. Chodzi mi o dodatki do godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechecistka
hej to bardzo ciekawy temat ja jestem ciekawa jakie najbardziej zboczone rzeczy dziewczyny z agencji musiały wyczyniać z klientami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechecistka
o i jeszcze jestem ciekawa czy zdarzali się jacys niehigieniczni klienci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
ja nie dawalam dupy:O Klientow w zasadzie nie mialam prawa widziec, ja siedzialam zazwyczaj w kuchni z telefonem komorkowym i kartkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechecistka
a znalaś jakieś opowiesci tamtych dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
nie bylam burdel mama:D ja w zasadzie bylam kims najmniej waznym tam:D najwiecej do powiedzenia mial wlasciciel przybytku, ktory jak wiadomo zapewnial ochrone i za to sobie liczyl, potem dziewczyny, a na koncu ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
jasne, ze znalam. Z niektorymi sie zaprzyjaznilam i mam kontakt do dzis. Stad wiem, ze teraz juz sie nie bierze takich dziewczyn do telefonu. Kryzys nadszedl nawet i w takim biznesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
co do polyku- to nic nie bylo w moim przypadku, bo ja tego nie robilam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtgfryrt
choroby weneryczne, prostytutki mialy je? czesto cos lapaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
jakim bonusem? Z tego co widzialam i slyszalam to jest cennik i zadna w sumie laska nie zrobi ci nic gratis. Moze ci wmowic, ze robi, ale to nieprawda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechecistka
a czy dziewczyny miały jakies ciekawe przygody jak tam pracowały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
Byla jedna dziewczyna, ktora sie zarazila czyms, ale okazalo sie, ze robila na dwa fronty. Czyli w dzien na szosie, a wieczorem na mieszkaniu. Dowiedzial sie "szef", bo inne jakos do tego doszly i wyrzucil ja. Ogolnie zadna nigdy na choroby sie nie skarzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka luny
jak chcecie wiedzieć jak wygląda praca prostytutki polecam super ksiazkę czarodziejki com fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechecistka
a klienci przystoji przychodzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
Jesli mafia sie nazywa ochrone i tak zwanego alfonsa to tak:D Mialam z nimi kontakt, on mi kase co tydzien wyplacal. Dziewczyny mialy wiele ciekawych jak i okropnych przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam prostytutka
jak pisalam ja klientow nie widzialam, no chyba, ze przez okno potem. Ale niektore dziewczyny czasem mowily, ze mialy przystojniaka. Czytalam czarodziejki. com i ja chyba pracowalam w zupelnie innych miejscach niz tam sa opisywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katechecistka
opowiedz jakies okropne przeżycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati9292
a to prawda ze jak laski chca wyjsc skaczyc z tym to nie moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×