Właśnie rozeszłam się z facetem po 7 latach

Jest mi strasznie ciężko, ale to było nieuniknione. Od dłuższego czasu już się sypało. Niech ktoś mnie przytuli!!!

W walentynki? Fajnie :p Przytulam

Marlenka bedzie dobrze. musi byc. ja cie przytulam i mowie ze jak z wielu opresji czy klopotow my kobiety wychodzimy na prosta. chyle czola za odwage zeby odejsc.

zbyt często odwiedzałam pobliską zajezdnię autobusową i prosiłam do tańca kierowców i mechaników

nie będę przytulać, ale mogłabyś szarpnąć mi kabla

Spadajcie podszywy cholerne!!!!!!! Mam już dość wszystkiego. Niech ten dzień się skończy!!!

w takiej sytuacji kulę się panicznie w narożniku przedpokoju po czym popiskując wrzaskliwie wycofuję się z mieszkania przy okazji filuternie merdając moim kosmatym ogonkiem i spryskując sąsiadów za pomocą gruczołów krokowych

marlenka_24 Ja mojego mam w domu i co z tego....jak i tak wszystko zjebac musial?! Kurffa i tez 7 lat razem...

Nie wiem jak teraz będę żyć. Planowaliśmy ślub, dzieci, a tu się skończyło wszystko :(

Przytulam :) Ja rozstałam się po 8 latach ;P Nie było łatwo, ale jakoś się ułożyło. Też wiedziałam że taki dzień musi nadejść

tumany sa wszedzie, a co Twój facet zrobił??? Czy po prostu nie zrobił nic...

To czemu sie rozstaliście? Współczuje Ci. Spotkasz jeszcze faceta który Cie pokocha. Ile masz lat?>

współczuję.... sama myślałam żeby odejść od narzeczonego, ale dam nam jeszcze jedną szansę... za pół roku będzie 7lat.

a ja dokładnie rok temu straciłam pracę, wywalili mnie:/ faceta też nie miałam a w tym włansie dziś podpisalam umowę i facet jest, dostałam bukiet czerwonych róż poczta kwiatową, az nie wierzę, ale on dalekooo:( choć był u mnie jeszcze wczoraj

Wiesz powodów było wiele. Pracoholizm, niechęć do dzieci, zbyt luzackie podejście do życia, zero wsparcia... Było tego wiele Oczywiście na "początku" było zupełnie inaczej Jednak z czasem odsłaniał swoje prawdziwe oblicze.

Mój miał ostatnią szansę, ale ją właśnie spieprzył. U nas od dłuższego czasu się psuło. Seks rzadziej niż raz na miesiąc zero komplementów, ciągle się tylko ze mną kłócił. Nawet dzisiaj nakrzyczał na mnie i poszedł sobie...

Pociesze Cie- tego faceta poznałas tak naprawde przez przypadek. fakty sa takie ,ze jest conajmniej tysiace takich jak on ,albo lepszych co by Cie zechcialo . on to tylko jeden z nich i to tylko przypadek ,ze sie spotkaliście

zazdroszcze ci. bo ja ze swoim po 8 latach rozstac sie nie potrafie a powinnam

gogolinka, mam 24 lata

bo nawet nie wiesz ilu jest facetow lepszych od niego :) tego kwietu to pół światu

Hehe Jakbym czytała o swoim związku. Mój też dostał jedna szanse. Jednak też jej nie wykorzysta.ł Na początku było ok a ale tylko jakiś czas :) Matko ... jacy oni są daremni :/

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie bez niego.

narazie sobie nie możesz wyobrazić

A mój to nawet na początku się nie starał, jak dostał tę szansę...

napewno niekdługo się pojawi nowa miłośc .. i wtedy nie bedziesz załować

Ale jak zaczynaliśmy chodzić ze sobą- cudowny był. Kwiaty bez okazji, komplementy, seks mógł być nawet kilka razy dziennie...

hbjkh Trzeba dojrzeć do tego Nie można takiej decyzji podjąć tak oooo We mnie ta myśl długo "dojrzewała" Jednak było zbyt wiele przeciw, a tak mało za. Doszłam do wniosku że: Życie jest za krótkie żeby sobie jej jeszcze zmarnować. Nie tylko ja bym się męczyła ale i on też. A taką decyzję lepiej podjąć jak nie ma jeszcze dzieci :)

marlenka_24 Z autopsji wiem że nie raz takowego jeszcze spotkasz Wiem że fajnie się mówi ale GŁOWA DO GÓRY

Wyciągnęłam wino z barku i się upiję. Nie widzę lepszego sposobu na spędzenie dzisiejszego wieczoru...

Ja tylko dodam że z moim mieszkałam przez 5 lat :) więc było ciężej niż ciężko A na dzień obecny swojego życia nie zamieniłabym za nic w świecie