????????czy BAWICIE SIĘ w ekspozycję na gluten ??????

córka ma skończone 6 msc i od 3 tygodni podaję jej gluten pół łyżeczki od herbaty do jedzonka na 100 ml ale dzisiaj dałam jej całą łyżeczkę do mleka 180 ml. A wy bawicie się w tą ekspozycję na gluten ? czy od razu dajecie butlę gęstą z kaszką glutenową ?

ja sie bawiłam - wole się bawić niż żeby dziecko miało potem problemy z tym

nie bawicie sie bo gluten do diety wprowadzimy dopiero w 10 miesiacu tak jak zaleca WHO

dopiero w 10 ? to masz troszkę przestarzałe informacje dotyczące glutenu. przecież kiedyś ludzie się tak z tym nie bawili więc dlaczego teraz tak jest ? moja siostra dała dziecku właśnie butle z kaszą manną od razu i nie bawila się w ekspozycję i siostrzeniec ma się bardzo dobrze ma teraz 3 lata

Każdy schemat żywienia wprowadzanie przedstawia inaczej. Piediatra też mi powiedział co innego. To jeszcze zależy jak karmisz czy piersią czy MM. Ja zaczęłam od 6 miesiąca i nie bawiłam sie ekspozycje tak jak w większości schematów pisze że 2 miesiące pi 2-3 g, a kolejne 2 miesiące 6 g. Jak ktoś ma czas na takie zabawy niech się bawi. Lekarka sama stwierdziła że to przesada. Ludzie opanujcie się z tymi wszystkimi chorymi zasadami. Na naszych rodzicach i dziadkach jak i na nas większości nigdy nie testowano wszystkiego pokolei i żyją/żyjemy długo i jesteśmy zdrowi, a teraz co 2 dziecko wiecznie chore i wiecznie alergie, moim zdaniem dlatego że tak wszyscy ciaciają :o I pewnie zaraz jakaś uczona zacznie mnie staraszyć celiakami i innymi choróbskami. A proszę bardzo. Nie boję się :P

też się nie bawiłam i jest ok jakoś nasze babki matki się tak z nami nie bawili i jakoś nikomu nic nie jest syn ma 2 lat i żyje i ma się bardzo dobrze jest okazem zdrowia

Błagam Cię - zgadzam sie z tobą a jak ty wprowadzałaś yten gluten ? od razu dałaś butlę ? ile mlek ai ile tej kaszy ?

Ja przy starszej dawałam kasze manną od 10 mc, bo wtedy były jeszcze takie zalecenia, ale wcześniej czasem dostawała chleb lub bułkę do pojedzenia. Przy młodszej były zalecenia już inne. Zaczęła dostawać kasze manną po 6 mc razem z zupą. Dosypywałam odrobinę do gotującej się zupy (nie odmierzałam czy na pewno 2 gr tylko ile się sypnęło). Po miesiącu jadła już normalnie bez zabawy w zwiększanie ilości kaszki. Cóż na drugie dziecko mniej się chucha i dmucha ;)

Pierwszego i drugiego dnia dałam 2 g kaszy manny ( zwykłej najzwyklejszej ) do obiadku ze słoiczka. Trzeciego dnia już dawałam normalnie gotowe słoiczki z kaszą manną czy biszkoptami ( te na dobranoc ) teraz już daje normalnien jak leci, nie zwracam nawet na to uwagi. Córka ma 6,5 miesiaca i ma się dobrze.

dzięki :) jeszcze tak z 1-2 tyg się pobawię będę zwiększać codziennie ilości kaszki i potem będę dawać już normalnie na 2 śniadanie butlę tyle kaszki aby przeleciało przez dziurkę

i masz rację ta rób a nie bawić się w te nowe zasady zywienia dziecka aj ;/

jak wszystko inne, wprowadz w małej ilości..tez nie bawiłam sie w to, 2g 6 g o mama miaa

kiedyś ludzie się nie bawili, tylko jak dziecku wychodziły zęby w 4-6 miesiącu dawali skórkę od chleba czy bułki do pogryzania :D a teraz naukowcy nazwali to szumnie ekspozycją i myślą, że amerykę odkryli nasi przodkowie odkryli to lata temu..

Mnie wogóle te zasady z żywieniem śmieszą. Wiadmo, że nie dam półrocznemu dziecku grochówki czy zmiksowanego bigosu, ale ogólnie i tak daję wszystko według siebie, jak widzę, żed dziecku smakuje i nic się nie dzieje... wczoraj mała zjadła indyka w pomidorach - duży słoiczek, wcinała aż się jej uszy trzęsły. kiedyś nie będąc jeszcze mamą nigdy by mi do glowy nie przyszlo, alby dac dziecku w tym wieku coś pomidorowego, a tu proszę można juz po 6 m-cu. Następnym razem jak sama zrobię pomidorową dam jej kilka łyżeczek spróbować.

a czemu nie? przecież zasady żywienia nie są takie same na całym świecie bo różna jest dostępność produktów i gusty w polsce najpierw daje się zupę jarzynowa a we włoszech spaghetti z pomidorami, w polsce pierwszy owoc to jabłko, a gdzie indziej banan lub awocado..

nie bawiłam sie w to wogóle,wogóle nie dawałam samego glutenu tylko normalne posiłki.

ja trochę eksponuję, a trochę nie :) daję małemu do mleka te kaszki glutenowe, ale z drugiej strony wcina sobie na przykład biszkopt. jak ugotuję coś i dam mu spróbować i widzę, że mu smakuje, to zawsze małą porcję w miseczce dostanie. nie jestem amatorką sztywnego trzymania się schematów.

dzięki dziewczyny ale proszę powiedzcie mi jeszcze jak córka je na 2 śniadanie je 180 ml mleka to ile mam dodać kaszki ? dzisiaj dałam 1 łyżeczkę i przez jaki czas ma byćta 1 łyżeczka ? chyba po woli zwiększać ilość nie ?

tak jak piszesz

Moj syn ma 6mscy skonczone i pare x dalam mu troche glutenu ale od razu robil bardzo rzadka kupe wiec na razie przestalam . Za jakis czas znowu zaczne moze juz bedzie wszytsko ok. :) Czy sie bawie w ekspozycje glutenu? :D hmm... Po prostu dosypie do obiadku troche manny lub dam pare okuszkow chleba i tyle gdzie autorko TY widzisz bawiene sie? Powiedz raczej , ze Ci sie nie chce i tyle.

ja robilam tak ze co ugotowałam dla Nas to dzieciaki probowały, co moim zdaniem tylko na plus dla nich bo problemu z jedzeniem nie maja, osobno obiadki nie doprawione też bo to juz wieksze ilości na raz..i szlo wszystko

powiem wam cos. mieszkam w UK i tutaj nie ma czegos takiego jak kalendarz posilkow tak jak widzialam na polskich stronach. Nie ma czegos takiego ze mowie Ci ze gruszke mozesz podac w 6 miesiacu ale juz winogrono w 7 a kalafior czy brokula w 9 czy jakos tak. Tutaj mowia ze do 6 miesiaca karmic piersia (jesli sie w ogole karmi) a potem powoli wprowadzac wszystkie pokarmy i obserwowac dziecko czy nie ma na nie reakcji alergicznej. Ja stosowalam ta metode bo ta polska wydawala mi sie troszke przesadzona. Od 6 miesiaca podawalam jej biszkopty i robilam owsianke. Przez to ze probowala od poczatku wszystkich warzyw i owocow teraz nie ma takiego ktorego nie lubi. Je wszystko i nie wybrzydza.

dokładnie. gdyby faktycznie dziecku wprowadzać jeden nowy produkt, obserwować 3 dni i dopiero podawać kolejny, to myślę że do 18 lat udałoby mu się posmakować wszystkiego :)