Chcę rozjaśnic włosy ale nie wiem czy to nie błąd pomocy!

Dziś zamierzam kupic rozjaśniacz, ponad miesiąc temu rozjaśniłam włosy zrobiłam pasemka u fryzjerki, a wcześniej rozjaśniałam stopniowo co dwa tyg farbą ( nie rozjaśniaczem) i teraz po prawie miesiącu chcę rozjaśnic już całkiem włosy rozjaśniaczem bo gdzie nie gdzie mam rudawe i cemniejsze kolory a chcę miec całe bląd włosy i mam pytanie, czy kupic ten rozjaśniacz i zaryzykowac czy kupic farbę?

na pipce ogól włosy

a nie lepiej iśc do fryzjera i skorzystac z doświadczenia fachowca?

idz do fryzjera te jasniejsze spalisz a ciemniejsze beda rude ...

a jak będę postępowac według instrukcji w opakowaniu tego rozjaśniacza to chyba mogę rozjaśnic w domu? kupię możliwie jak najlepszy rozjaśniacz najmniej palący włosy

nie kupisz bo sa tylko w sklpeach fryzjerskich i bez odpowiedniej kontroli i tak je spalisz:/ farbuje wlosy od 6 lat rozjasniaczem i uwierz mi ze mozesz sobie zobic krzywde raz zmienilam fryzjerke i spalila mi wlosy robias odrost i to przy glowie i ciagnely sie jak guma minal rok i jeszzcze mi dobrze nie odrosły:/ w sieciowkach masz tylko rozjasniacze joanny delia londa itd dramat aleobojetnie jaki rozjasniacz to rozjasniacz obojetnie jakiej firmy moze ci zjebac wszytsko;]

popieram, rozjaśniacze to syf już lepiej kup Garniera Nutrisse , któryś numer powyżej 100, to są farby superrozjaśniające, nie dają rudego odcienia

twój "bląd" to błąd heheh naucz sie moze ze pisze sie blond a co do rozjasniacza to idz dziewczyno lepiej do fryzjera swoją drogą ja was podziwiam ze sie nie boicie takich eksperymentow w domu robic

Ja dla mojego misiaczka rozjaśniałem włoski łonowe. Robiłem to u profesjonalnego fryzjera. Polecam...

jasne garnier na pewno jej pomoze :D u mnie np zadna farba nie jest w stanie rozjasnic bez rudego odcienia a kupowalam wsyztskie niby wlasnie zimne odcienie a jestem naturalna blondynka wiec nie mam czarnego odrostu wszytsko zalezy od napigmentowania wlosa bo kazdy ma inne

problem polega na tym, że już rozjasniałas włosy wielokrotnie w krótkich odstępach czasu, więc możesz się przejechać na kolejnym rozjasnianu i zostać z gumowatymi kruszącymi się piórkami. a to "farbowanie" to zakładam, że było jednak na blond- taka farba również zawiera rozjaśniacz i działa tak samo- jakbyś robiła jakimś delikatnym tonerem, to byś mogła tego nie liczyć.

wiecie co, chyba się jednak zapiszę do mojej fryzjerki bo mogłabym dziś popełnic straszny błąd rozjaśniając włosy w domu. Dzięki za rady kochani:)