Koniec! Czas wziąść się za siebie!

hejo! :) mojanaturataka gratuluje spadku wagi! chyba nic tak nie cieszy jak kilogramy w dol! ;) A co to sportu, to niestety ale za bardzo lubie jesc, by stosować jakies konkretne diety! Wole poćwiczyć godzinkę dziennie, niz odmówić sobie sera żółtego - a sery to ja normalnie kocham! Wszystkie rodzaje! :D Juz wystarczy, że ograniczam słodycze i jasne pieczywo. Chociaz z tymi slodyczami, to czasem sobie cos tam podkradne, np. 1 kostke czekolady raz na 3 dni :P

Witam :) Moja waga na dziś to 54,5 kg :) niby mniej niz bylo ale w tamtym tygodniu jak się ważyłam to miałam okres wiec pewnie dlatego bylo 56 kg. Póki co daje radę z jedzeniem :) Od niedzieli nie tknęłam nic słodkiego ! I nie jadlam po 18 :D Nawet wczoraj powstrzymałam się wieczorem od frytek! Zrobiłam je tylko dla męza - eh bylo ciezko ale udalo mi sie :D A co do cwiczen...eh no jestem leniwa..robie tylko brzuszki - ale chyba dobre i to ?

Tańcz , spaceruj rób to co sprawie ci przyjemność.

Witam wszystkich:) Dołączam do Was, bo już nie mogę patrzeć na mój wylewający się ze spodni brzuchol. Ważę 58 kg przy 166cm. Chciałabym dojść tak do 52 kg. Może być więcej, jeżeli będę wyglądała ok. Stawiam na zdrowsze żywienie i ćwiczenia, bo konkretne diety na pewno szybko bym zawaliła. Mufinka, gratuluję spadku! Już jesteś blisko pierwszego celu!:) Super:)

Witam wieczorkowo Witaj Trelka....kurcze jestesmy bardzo podobne...chodzi mi o wzrost ..mam identyczny no i waga czesto krece sie kolo 58 ...ale to juz duzo za duzo dla mnie i dla ciebie tez jak widze...powodzenia ..napewno sie uda.A 52 tez by mi styklo heh. Ja dzis zanotowalam 100 gram mniej heheheh dobre i to . A co do diety mojej dukanowaj....troche ja modyfikuje pod katem diety do grupy krwi...w sumie sa te dwie dietki bardzo podobne do siebie w moim przypadku bo ja jestem zerowka..i mam jesc duzo miesa,i warzyw ...odstawic mam mleczne i zbozowe produktyjedna drugim uzupelniam...nie jem nic zbozowego i w sumie nie brakuje mi tego..czuje sie super...mam kupe sily..moze gory przenosic.

Witam wieczorkowo Witaj Trelka....kurcze jestesmy bardzo podobne...chodzi mi o wzrost ..mam identyczny no i waga czesto krece sie kolo 58 ...ale to juz duzo za duzo dla mnie i dla ciebie tez jak widze...powodzenia ..napewno sie uda.A 52 tez by mi styklo heh. Ja dzis zanotowalam 100 gram mniej heheheh dobre i to . A co do diety mojej dukanowaj....troche ja modyfikuje pod katem diety do grupy krwi...w sumie sa te dwie dietki bardzo podobne do siebie w moim przypadku bo ja jestem zerowka..i mam jesc duzo miesa,i warzyw ...odstawic mam mleczne i zbozowe produktyjedna drugim uzupelniam...nie jem nic zbozowego i w sumie nie brakuje mi tego..czuje sie super...mam kupe sily..moze gory przenosic.

Niki mi sie pokielbasily haha.. Mufinka super wynik...tez juz bym tyle chiala

hej Mojanaturata. Milo, że jest tu ktoś podobnych gabarytów do moich. Jeż jesteś kilo lżejsza ode mnie, więc mam motywację, żeby Cię dogonić:) jak będziesz miała chwilę napisz coś o tej diecie do grupy krwi, bo brzmi ciekawie. W sumie wygoogluję sobie:) Dziś mam w planach godzinny aerobik i rowerek. Żadnych szaleństw kulinarnych nie było (i nie będzie), więc jest ok. Milego dnia:)

hej hej Ale tu cicho ..tylko my dwie juz tu piszemy. I co wygoglowalas sobie ta dietke.? i co myslisz? Ja dzis padam na pysk....dopiero z pracy wrocilam .... dietke trzymam ..waga stoi od chyba 3 dni juz....dobrze ze nie wzrasta haha

Hej:) Strasznie cicho. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe. Przeczytałam odnośnie swojej grupy krwi info. i w sumie zgadzały się ze stanem rzeczywistym. Mam grupę 0, więc powinnam zminimalizować produkty zbożowe i na tym oprę swoją dietę. Mam nadzieję, że waga spadnie. Zważę się za jakieś cztery dni, bo teraz mam okres i mam nadzieję, że spadek będzie widoczny:) Milego dnia:)

hej, Pisałam tutaj już kiedyś:) odchudzam sie już jakies 2 tygodnie:) ja na razie 1,5 kg mniej) ogólnie to mam zamiar zrzucic 5 kg:)

Pomarańczowy agrest, 1,5 kg to dobry wynik:) Oby tak dalej:)!

Schudłam 3kg w jeden dzień, ale... nikomu nie polecam! Grypa żołądkowa :-O Koszmar... na dwa końce biegałam u nadal ledwo zyję. I żeby to chociaz jeszcze z tego jakiś pożytek mieć, a tu jutro już te 3kg wrócą, gdy zacznę jeść.

hej NO i wszyscy chudna tylko ja nie...waga stoi jak zakleta ...i to pewnie przez okres....wiem wiem....no i jeszcze musze sie przyznac ze magdonalda dzis wszamalam...ale tylko happy meal ..wiec mam nadzieje ze nie odbije mi sie to na wadze. jednak na samych proteinach waga dopiero spada.....caly tydzien wcinam salatki i zupki warzywna na samej wodzie..bez kostek...i nic . Trelka ty tez 0 jestes.....w sumie duzo zerowek wszedzie bo to popularna grupa krwi Pomaranczowy agres ...gratuluje spadku..byle tak dalej Goplana wspulczuje chorobska.....tylko za duzo nie jedz jutro...najwyzej sucha bulke...na poczatek

Hej:) Mojanaturataka, też mam okres, więc się na ważę i Tobie radzę to samo. Mam nadzieję, że po obie kilogram mniej zobaczymy, albo i więcej:D A MC Donald...Nie wskazany, więc dziś za karę lekki dzień:) Niestety sama raczej nie chudnę w zawrotnym tempie. Mam tylko nadzieję, że właśnie dlatego, że pierwszy raz zważyłam się przed okresem, to teraz będzie jakiś zadowalający wynik:) Trzymam się diety i zmuszam do ruchu. Bardzo lubię sport w określonym typie, ale teraz jakiś leń mnie opętał;) Na wiosnę będzie lepiej, ale do wiosny przydałoby się chociaż trochę lepiej wyglądać. Milego dnia:)

Cześć dziewczyny, postanowiłam napisać, bo temat dyskusji do mnie jakos tak pasuje :D czas wziac sie za siebie, bo zaniedbalam sie :( w 2008r bardzo duzo pisalam na dietetycznym, bylam na fajnym topiku i jakos sie wspieralysmy, ale pewnie juz go nie ma. Powiem od razu, że nie jestem "duża" , ale chodzi raczej o psychike i o wage, w ktorej czuję sie najlepiej. Wtedy w 2008 schodziłam z wagi 52kg do 48kg i udało mi sie to osiągnąc przy wzroscie 165cm. Udało mi sie utrzymac wage az do 2011r. W miedzyczasie podjelam prace, ktora mnie stresowala a kawusia i ciasteczko były wybawieniem i pozniej juz poszla lawina fast foody, żarcie w maku waga poszła do 50kg. wiem, ze to nie duzo, ale raczej chodzi mi o wyglad ud i boczki, bo to zawsze mnie denerwuje. wtedy jezdzilam na rowerku stacjonarnym a teraz zastanawiam sie jeszcze nad agrafką/motylkiem, czy ktoras z was stosuje? i odrazu mowie, że nie chce sie odchudzac, ale jesc bardziej rozsadnie typu MŻ, ograniczyc slodycze i nie jesc po 18. wtedy wspomagalam sie tez tabletkami therm line II a teraz jakos tak lykam linea, ale tylko dlatego, ze mam je od dawna w szufladzie i niedlugo mija termin ważności. Wtedy jak bylam na topicu, to pisalysmy sobie z dziewczynami jakie mamy postępy- waga wyjsciowa, wymiary ud, bioder no i postępy i to nas motywowało :) Tak czy siak od tamtego czasu podejmowałam juz wiele prób aby MŻ i bardziej mądrze chocby dla samopoczucia, ale nie udawalo sie, teraz siedze w domu wiec moze sie uda, bo szczerze mowiac, gdy pracowalam to ciagle mialam na cos ochote, teraz nie pracuje, wiec nie mam kasy za bardzo na frykasy i moze to bedzie motywacja :D

też stosuje MZ, nigdy nie stoowałam żadnej diety cud, jesli juz to wlasni MZ i jakos sie udawalo:) Od wczoraj jestem chora, grypa mnie dopadła i okropny ból gardła dlatego moja dieta obecnie jest dietą plynna-papkowata:) staram sie racjonalnie jesc zeby pozniej po wyzdrowieniu nie rzucic sie na jedzenie:)

a jestem w 5 miesiacu ciazy i tez mam 157 cm a waze 49...;...i czuje sie gruba

uihy, wspólczuję! kolejny dzień diety za mną:) Czuję się już trochę lżejsza, ale się jeszcze nie ważę. Mam nadzieję, że jak już to zrobię efekt będzie spektakularny;) Za moim oknem wiosna, więc zaraz idę na dlugi spacer:) Milego dnia Wam życzę:)