Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no po prostu nie moge

Dlaczego wszyscy mnie potepiaja, ze nie kramie piersia?

Polecane posty

Gość no po prostu nie moge

Myslalam, ze bede karmic piersia, ale przeroslo mnie to. Zrezygnowalam. Owszem moze wg niektorych za wczesnie, moze sie nie staralam. Wisi mi to od kiedy mam spokoj. W domu owszem, bo jak komus powiem to sie zaczyna:O A dlaczego, a nie szkoda ci dziecka? tak, szkoda, bo je katuje:O Kolezanka z pracy ostatnio przebila wszystkich, wysyla mi mianowicie na maila artykuly o tym dlaczego lepiej karmic piersia. Wiecie co to nawet tesciowa, moja mama nic nie mowia, a obcy ludzie tak sie wtracaja. Nawet sasiadka, ktora ma dziecko 2 miesiace starsze zwrocila mi uwage. Poszlam z nia raz na zakupy i zaczela mowic o karmieniu wypytywac mnie no to powiedzialam, ze piersia nie karmie i oczywiscie co? Wielki wyklad. Wezcie mi powiedzcie czy to ja znam tylko tak wscibskich ludzi czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie akurat nikt nie potepiał nie było tematu i bardzo dobrze tylko, ze ja karmiłam ok 1,5 miesiąca, później tylko troszeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ludzie są
pojebani, mnie pouczała koleżanka męża, którą widziałam pierwszy raz w życiu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, ze każdy robi co cche jeśli krzywda dziecku sie nie dzieje o po co się wtrącać w życie innych? dla mnie to chore i nieprzyzwoite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
dla mnie to jest normalne, co to kogo obchodzi? Chociaż ja kiedyś zapytałam koleżanki dlaczego nie karmi piersią, nie widzę w tym pytaniu nic dziwnego- czysta ciekawosć bo sama karmiłam rok. Ale nie pouczam, każdy robi jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po prostu nie moge
ja tam nigdy nie interesowalam sie jak ktos karmi, rodzi i wychowuje dziecko. Mnie to wkurza tym bardziej, ze przychodzi ktos obejrzec dziecko to od razu pyta o karmienie:O Jedna znajoma to nawet na wstepie powiedziala "Pokaz no cycki zobacze czy ci maly wymeczyl tak jak moj w krotkim czasie":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo karmienie to super sprawa
dla dziecka rzecz swieta i nalezy mu sie!niestety wciaz znajda sie mamuski,ktorym sie nie chce.bo przeciez lepiej miec spokoj i napchac dziecko sztucznym paskudztwem.wtedy moze maz nakarmic,tesciowa czy ktokolowiek,no i mamyuska ma czas dla siebie w koncu,o zgrozo!wlasnie dlatego pytaja czy ci nie zal.mleko mm jest przetworem i tyle.skoro od pierwszych dni wpompowujesz w jelita malego dziecka,ktore nie jest przystwosowane do takich nowinek to pomysl sobie.ludziom zal dziecka,bo ono samo nic nie zrobi,nie rozumia cie i dlatego pytaja.ja tez nie rozumiem i bede zawsze potepiac.milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po prostu nie moge
zapytac dlaczego owszem mozna, ale mnie nie tyle pytaja co zaczynaja "A dlaczego..." i nawet nie zdaze odpowiedziec, a tu monolog sie zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po prostu nie moge
ja karmilan na poczatku, ale sie poddalam. Nie robie krzywdy wlasnemu dziecko wiec co ty chcesz tu potepiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja straciłam pokarm z powodu stresu czy też pompuje w malucha dla swej wygody? może chodze do pracy i do sklepu po rzeczy dla siebie, bo też nie chce z dzieckiem przebywać? moze nie popadajmy w skrajności i nie oceniajmy nikogo, bo my sędziami nie jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bla bla bla
karmiłam 4 miesiące (i to mieszanie) i córa ani razu nie miała nic oprócz kataru, dodam, że ona sama się odstawiła od piersi :) hehe koleżanka karmiła rok i dziecko co chwile w szpitalu jest - masakra proszę mi nie pierd*** farmazonów, jakież to straszne nie karmić piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo karmienie to super sprawa
no tak usprawiedliwiaja sie te co nie daly rady heheh zalosne.ja karmie kupe czasu i moje nie choruje.matka karmica tez powinna sie dobrze odzywiac.moze jakies smieci zarłyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż mój syn ma 2 lata i miał 2 razy katar i jelitówkę koleżanki córka karmiona do tej pory piersia - chora co chwilę na wszystko co mozliwe, łącznie z ospą w wieku 4 miesięcy - ciekawe nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej ich :)
Fakt, że ludzie mają rację, że karmienie piersią jest dla dziecka dobre, bo takie jest i tyle. Jeśli ktoś by mi natomiast dup** zawracał takim marudzeniem i wtrącaniem się w nie swoje sprawy to bym od razu mu odpyskowała, że to dlatego, że nie chcę mieć takich obleśnych cycków jak ta osoba :) Twoje piersi, Twoje dziecko, Twoja sprawa. Ludzie to debi** :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po prostu nie moge
ja sie nie usprawiedliwiam:D Bo nie robie nic zlego to przed czym mam szukac usprawiedliwienia? Zastanow sie co bredzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RTGRTG
a czym ty sie martwisz? nie karmisz i tyle , koniec i kropka. powiedz innym zeby zajeli sie swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RTGRTG
a do tej ktora tutaj tak potepia sztuczny pokarm to powiem ze wykarmilam sztucznym moje blizniaki i przez caly ten okres nie chorowaly wiec co to ma wspolnego z mlekiem matki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co opowiadasz takie rzeczy sąsiadkom, koleżankom w pracy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ludzie lubią się wtracać. w koncu oni wiedzą lepiej od matki ja swoje dziecko karmiłam moze z tydzien - mało choruje, bardzo mało. Ale tez mnie wszczyscy pouczali, doslownie wszyscy. Rob tak jak chcesz, jak Ci serce podpowiada. Ani Ci dziecka nikt nie wykarmi, ani nie odzieje, ani n ie wychowa- niech wiec spieprzają ciotki dobra rada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego? to bardzo proste: - bo są najmądrzejsi, a w każdym razie mądrzejsi od ciebie - bo doskonale znają ciebie i twoją sytuację fizyczną i psychiczną - bo młoda matka na niczym się nie zna i potrzebuje miliona wskazówek - bo rodząc dziecko powinnaś mu się całkowicie podporządkować jeśli chodzi o odżywianie, nawet jeśli karmienie cię boli/obrzydza/zniechęca/unieszczęśliwia - bo nie masz już piersi, tylko CYC, i tym CYCEM powinnaś wywijać non stop dziecku przed twarzą, najlepiej na widoku publicznym, aby wszyscy wiedzieli, jaka z ciebie matka pełną gębą - bo mleko sztuczne to paskudztwo, ohyda, i samo zło i natychmiast powinna ci opieka społeczna dziecko ZABRAĆ ale myślę, że najbardziej prawdopodobne jest to, że: - są po prostu chamsko wścibscy i wtrącają się w nie swoje sprawy LUB -że są sfrustrowani, bo niewiele poza karmieniem CYCEM im w życiu wyszło :D mleko piersiowe jest lepsze dla dziecka niż mm. ale nie każdy może/chce karmić piersią. i trzeba to uszanować, bo to osobista sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po prostu nie moge
pisalam, ze nie opowiadam. Z sasiadka to wyszlo przypadkiem, a jak ktos przychodzi w odwiedziny i pyta to odpowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xlilox buhaha dobre masz 100% racji tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cymcyrymcym
bo ludzie nie mają większych problemów. tylko pozazdrościć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrwerwe
bo karmienie to super sprawa no tak usprawiedliwiaja sie te co nie daly rady heheh zalosne.ja karmie kupe czasu i moje nie choruje.matka karmica tez powinna sie dobrze odzywiac.moze jakies smieci zarłyscie mi się zdaje że ty nie masz pojecia co jesz po prostu, teraz kazde jedzenie to smieci w zasadzie, nawet w chlebie jest konserwant w postaci nizyny, serek grani to podobno jedno gówno, jaja, mięso, wszystko ze zwierząt pędzonych na antybiotykach, warzywa i owoce pryskane. Karmienie piersią to było zdrowe 50 lat temu, na zachodzie lekarze tak nie namawiaja do tego i nie ma ogólnej histerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraty taty..
Śmiać mi się chce z fanatyczek karmienia piersią.. ja też karmiłam maks 2mieś. i to mieszanie i mam to gdzieś ;) moja szwagierka karmi tylko piersią i jej 3 mieś. dziecko było chore już 2 razy i to poważnie, moje ma 14mieś. i przed roczkiem dostało tylko lekkiego kataru, więc nie pier*** mi głupot, że karmienie tak wspiera odporność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak z postu autorki wyczytalam
to nie tyle potepiaja, co daradzaja. To roznica. Robia to na podstawoie wlasneych doswiadczen, przeczytanej literatury fachowej. Raczej swiadczy to o ich zyczliwosci dla ciebie i dla dziecka niz o tym, ze ci chcą dokopac. Jakby cie nie lubili, to by im ten temat wisiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża bułka z makiem
A dlatego, bo nikt nie szanuje twojego zdania i decyzji, i jest głuchy na argumenty czemu dziecko jest na butli.Tylko skromnie zaznaczę, że czy cc czy karmienie piersią nie jest wyznacznikiem tego czy jest si e dobrą matką. Bo ja nie uważam ani piersiowych ani butelkowch za gorsze.Są czasem powody zdrowotne(matki/dziecka) kiedy piersią nie da się karmić i taka matka wcle nie jest gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale autorka nie miala
problemow drowotnych, raczej jak pisze"szybko sie poddala", znajomi ja namawiaja,zeby sprobowala raz jezscze( bo wartosci mleka matki sa nie do przecenienia , dlaczego? - wystarczy przeczytac pare naukowych artykułow ) - nic w tym specjalnie zlego i trudno to nazwac potepieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn karmiony piersią tylko i wyłącznie (bez dopajania i dokarmiania) przez 6 miesięcy, odstawiony (bez histerii) w wieku 10 miesięcy. Trzymałam się ostro, sama schudłam 20 kg w 4 mieś. Było wysokie ryzyko alergii, ojciec astmatyk uczulony na co popadnie. Pierwszy katar u dziecka w wieku 1,5 roku. Trochę pochorował jak poszedł do przedszkola, ale to tylko w maluchach, zatoki, oskrzela, zap ucha. Ospa w wieku prawie 9 lat. Testy na alergię - zero. Nie jest uczulony kompletnie na nic, jeść może wszystko od 2 roku życia. Warto było karmić piersią, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freelancerka
proszę mi nie pierd*** farmazonów Hehe. Sama nie pierd*l :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×