Potrzebuję rady w sprawie pracy - pomożecie?

Słuchajcie potrzebuję rad: Szukam pracy.Mam tytuł mgr biologii.Najpierw szukałam w zawodzie ale nic nie ma.Teraz szukam już gdzie popadnie.Byle płaca wynosiła 1000zł na rękę.No i mam pytanie.Czy szukając pracy poniżej kwalifikacji pisać wyższe wykształcenie?bo mam wrażenie,że to przeszkoda jest.GDzie najlepiej składać CV (gdzie największe szanse na przyjęcie).Możecie coś doradzić?

jak piszesz tam gdzie nie wymagane jest wyższe, to nie pisz tego w cv a tam gdzie mają wysokie wymaganie pisz wszystko - włącznie z dokładnym opisem doświadczenia

masz przygotowanie pedagogiczne, możesz uczyć w szkole?

No właśnie problem mam taki,że doświadczenia nie mam. A czy studia wyższe to atut w pracy doradcy klienta czy na kasie w biedronce?:D

Przygotowanie pedagogiczne zaczynam robić.Bo praca w szkole to moje marzenie.Ale po objechaniu wszystkich szkół w regionie wiem,że do końca roku nie ma szans na pracę w szkole:(

teraz większość ludzi ma wykształcenie wyższe więc na cv powinnaś o tym napisać. Nie wiem dlaczego ludziom się wydaje że kasjerki nie mają wykształcenia. Mam kilka koleżanek które są po 2 fakultetach i pracują za kasą.

Wiem ale czy nie jestem spalona skoro nie umiem obsługiwać kasy fiskalnej?Każda dziewczyna po zawodówce handlowej jest przede mną bo kasę pewnie zna?

jestem mgr inż biotechnologii, pisze wszedzie ze mam wyzsze :D w biedronce tez pracuja ludzie z wyzszym... to nie nowość dla nich, że ktos po studiach szuka tam pracy poza tym tylu bezrobotnych absolwentow, ze wiesz, nie ma co sie ukrywac ze masz mgr :D

Już prawie pogodziłam się z faktem,że w zawodzie pracowac nie będę - przykre ale prawdziwe.

skonczylas studia, to podejrzewam, ze obslugi kasy nauczysz sie w dwie godziny, jak nie krocej :)

TAki kraj niestety.... Mój tato to ciągle mi wyrzuca,że nie po to kończyłam studia skoro w biedronce będę pracować "z córką sąsiadów co to podstawówkę skończyła" - jak mawia.No ale niestety.....A wiecie ile zarabia się w biedronce?

ej ale wiesz ilu jest chetnych do biedronki? :D Sama chętnie bym poszła, ale mnie nie chcieli :D A płacą ok 1500zł

To mnie pocieszyłaś:P Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych tylko zastanawiam się czy to nie przeszkoda w samym znalezieniu pracy:P nauczyć się to ja mogę i budowy ciągnika:PWszystkiego bo bardzo dobrze mi idzie zapamietywanie i przyswajanie nowych umiejetnosci - tylko niech mnie ktoś zatrudni:P

na żarciu u chinczyka tobie styknie

refgwre No ja myślę,że mnie też nie zechcą - studia wyzsze - zaraz pomyslą że szukam pracy na chwile,ze paniusia jakaś jestem.Nie umiem kasy obsługiwać.No i to byłaby moja pierwsza praca:P

1500 na reke?

1500 ale pewnie brutto czyli jakieś 1300 na ręke A ile godzin się pracuje?Ile dni w tyg?

ADALIS, UCIEKAJ STĄD! ŻADNYCH POKĄTNYCH TOPIKÓW DOT. PRACY PONIŻEJ KWALIFIKACJI :p OUT!!! :p

1500zl brutto, to ok 1100zl na reke

No ale ja muszę zarabiać:DTakże swoje kwalifikacje mogę wsadzić sobie głęboko w dupę:P Nie mam wyjścia - nie mogę siedzieć i czekać na ofertę dla mnie bo może takowa nigdy nie nadejść.

Nie tak latwo z wyzszym dostac sie do Biedrony, preferuja osoby po zawodowce, co swojego czasu w twarz uslyszlam. Moim zdaniem lepiej zataic wyksztalcenie

sprobuj w rossmanie albo innej sieciowce. Chcialabys w biedronie obslugiwac smierdzaca patologie?

z ciekawości- dlaczego nie zrobiłaś przygotowania pedagogicznego na studiach?

Po pierwsze - nie miałam kasy a to płatne było a po drugie pracownia mgr pochłonęła praktycznie cały mój czas wolny - miałam do wyboru - chodzić na przygotowanie pedagogiczne a na pracowni siedziec do 22 i w weekendy albo nie chcodzic i siedziec na pracowni do 20 i w co drugi weekend.Wybrałam drugą opcję bo z kasą i tak miałabym problem.

A chciałam jezdzic do domu,do narzeczonego.Inaczej nie mogłam niestety - przygotowanie robię teraz.

To jak?Gdzie najszybciej dostanę prace? Złożyłam teraz do sklepu rtv/agd na doradcę klienta, do rejestracji przychodni, do sklepu BOTI ale cisza....

nie wiem jak na biologii, ale na polonistyce miało się po prostu wrzesień na zrobienie praktyk- za darmo. A na biologii komu miałabyś płacić za to przygotowanie? Nie wiem gdzie studiowałaś i w jakim systemie, ale w mojej rodzinie jest biolog i uczy w szkole, normalnie po studiach... Więc jak Ty studiowałaś?

pisalas ze nie musisz rpacowac bo maz wystarczajaco duzo zarabaia teraz nagle tak cie przycisnelo za nawet za 1000zl pojdziesz????

Bo u mnie na to przygotowanie chodziło się do centrum szkolenia nauczycieli - i to było niestety płatne - chodziło się na wykłady,ćwiczenia a wrzesień to były praktyki.Trwało to 3 lata. Teraz robię zaocznie i zapłacę 1800zł za pół roku (tyle to trwa).

z tym przygotowaniem jest tak, ze wybiera sie specjalizację, która już obejmuję pedagogikę i metodykę nauczania adalis a ty jaką masz specjalność? może spróbuj w prywantych szkołąch