Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcin678

Dziewczyna posądza mnie o to, że nie daje nic od siebie.

Polecane posty

Gość marcin678

Dziewczyny mam problem, mam nadzieję, że mi pomożecie. W sprawach sercowych nie jestem zbyt doświadczony, mam dopiero 19 lat. Moja partnerka również. Jesteśmy ze soba 9 miesięcy. Od początku idealnie nam się układało. Pare dni temu pojechaliśmy na dyskotekę z tym, ze ona jechała z koleżankami a ja z kolegami ze względu na dość dużą odległość miedzy naszymi miejscami zamieszkania. Początkowo był plan abym został u niej ale powiedziałem jej, ze wrócę do domu bo następnego dnia miałem dużo zajęć a gdy został bym u niej, kolejny dzień miał bym z głowy. Zaraz przed dyskoteką zrobiła mi problem, że nie chce u niej spać, że wole sobie wracać z kolegami... Na samej imprezie było to samo lecz tylko na początku, póxniej tak jak by sie wszystko naprawiło. My jednak wracaliśmy troszkę wzesniej niż one i na pożegnanie już była dla mnie nie miła... Od tamtego czasu tak jak by sie mną nie interesowała, a jak do niej dzwonie to rozmawia ze mną tak od niechcenia. Na domiar tego nasze współne walentynki nie wypadły najlepiej ze względu na te nasze ostatnie stosunki. Początkowo myślałem, że coś sie stało i ona nie chce mi powiedzieć, nie była sobą po prostu. Wczoraj wieczorem jak wróciłem od niej napisała mi, ze ja nie daję nic od siebie, że ciągle ona musi gadać za dwóch, do wszystkiego mnie ciągnąć. Może troche miała racji, bo jestem z natury spokojny, niezbyt rozgadany a ona wrecz przeciwnie lecz zawsze gdy się spotykaliśmy nie nudziliśmy się. Ciagle powtarzała mi, że ma ogromne szczęście, ze znalazła sobie taka osobe jak ja. A teraz nagle wypomina mi takie rzeczy a przez 9 miesięcy nie było żadnego problemu, ciągle do siebie wydzwanialiśmy, ja do niej ona do mnie, widać było, że obu stroną zależy a teraz ona praktycznie nie robi nic. Nie wiem co mam z tym fantem zrobić. Jest to dla mnie dziwna sytuacja. Proszę o sensowne komentarze, jeśli ktoś ma pisać bez sensu to proszę aby się nie udzielał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
tak się akurat złozyło, że ostatni orgazm miałem w chwili gdy pasikonik usiadł mi na napletku, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PudzanowskiMariuszzz
Posłuchaj ...jeśli dawałeś jej połykać to nie m prawa mówić, że nie dawałeś jej nic od siebie. Nie ma prawa !!!! ROZUMIESZ ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co no na serio
chciałabym mieć tylko takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafinette
rozumiem, że jest ci z tym ciężko, ale pomyśl o małej Madzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Van Zann
spróbuj czegoś nowego. np. wskakujesz na pierwszy lepszy stół i walisz obertasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banita/Pustelnik
Już był dzisiaj na forum podobny temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5125071 Tak to jest, że dziewczyna chce aby chłopak się starał, a potem i tak go oleje i zwiąże się z tym, co ma ją gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin678
Kwiaty kupuje jej bardzo często, dzwonie często dbam o nią dlatego nei rozumiem jej zachowania. Gdy bym naprawdę sie nei starał nie pisał bym tego tematu tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggfgfgfhd
uśmiałam się jak norka z wszystkich "porad". do autora, może nie dajesz nic od siebie. idziecie na dyskotekę- każdy w zasadzie osobno i każdy sobie rzepkę skrobie ze swoimi znajomymi.. kobiety mają swoje oczekiwania. musisz czasami coś kupić- choćby jakąś roślinę czy czekoladę, zaprosić ją do restauracji czy kina, pokazywać że się starasz myślisz o niej, że nie szkoda ci 5 zł na nią wydać, dzwonic pierwszy, inicjować kontakty, prawic komplementy. jak kobieta dojdzie do wniosku, że nie wkładasz w znajomość żadnego wysiłku i bierzesz wasz związek za oczywistość, to zacznie ją to w końcu uwierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggfgfgfhd
w takim razie może po prostu zmierza do rozstania i to wszystko tylko wymówki albo podpadłes jej czymś konkretnym i sobie nie zdajesz sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin678
Co chwile cos ode mnie dostaje, na dyskotece bawiliśmy się cały czas razem nie tak jak mówisz, dzwonie non stop, staram się dlatego nei rozumiem jej zachowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×