Studia, zastraszanie i inne problemy... Pomóżcie.. :(

Jest, jest. Właśnie przeglądam uczelnie. A jak nie to od października od nowa..

napiszę i idę spać. wspólczuję ci młoda takich doświadczeń:( nie dosc ze medycyna, to jeszcze baba ze stancji. mieszkalam ja ze stara babcia, i wiem jedno. od tamtej pory nie lubie starszych ludzi, nawet moja babcia ma ze mna prze.....bane. zrobila mi pranie mozgu. przez 4 miesiace na 1 roku studiow podchrzaniala moje powroty dodomu, az mama zadzwonila i powiedziala: ola moze isc na impreze i do kolezanki. nie jadlam prawie nic. bylam mloda, glupia i wrazliwa. szczerze to pozniej nagle dalam sobie rade znajdujac inny pokoj na stancji:z dziewczynami mieszkalam 3 lata i bylo super. lubily mnie i ja ich. sluchaj idz na inny kierunek i wynajmij mieszkanie z kims spokojnym z roku, z kim pogadac mozna i pouczyc sie.szkoda mi tylko ze przez babcię lodzię nie lubię starszych ludzi. jestem czasem dla nich niegrzeczna. a biedaczka przeze mnie nie moze odejsc w spokoju 10lat po smierci:(

Dokładnie.. Baba mnie sie ciagle pytala gdzie wychodzę, co jadłam i czy się kąpałam, czy brałam prysznic (bo za kąpiel więcej wody idzie) Masakra.. A jak do mnie chłopak przyjechał to zero prywatnosci. Ciągle tylko jakies wypytywanki. Nawet mojemu chłopakowi zwracała uwagę, że źle kanapki robi.. Teraz tak wygląda jakbym miala jakis obowiązek ją utrzymywac, bo ona biedna nie ma pieniedzy i musi oplaty na raty rozkladac.