Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona gracza :(:(:(:(

maz i gry komputerowe

Polecane posty

Gość zona gracza :(:(:(:(

Bylismy razem bardzo szczesliwi inni niz te wszystkie pray jeden za drugim wskoczylby w ogien bardzo sie szanowalismy dbalismy o siebie duzo rozmawialismy okazywalismy sobie wiele uczuc prywatnie jak i publicznie. Miesiac przed slubem kupi;ismy mieszkanie wszystko bylo ok ale po miesiacu po slubie podlaczyli nam neta. od 4 miesiecy non stop klocimy sie o gry. maz spedza na kompie kilka godzin dziennie jak go o cos prosze to zawsze odpowiada zaraz bo musi cos skonczyc kiedy chcialabym z nim spedzic troche czasu tez musz epoczekac na swoja kolejke az dokonczy jakas tam bitwe obowiazki domowe przestaly go interesowac ja tez juz mam dosc wiec nic nie robie w domu i nasze mieszkanie wyglada jak smietnik czasem bywa ze maz bierz epilota wlacza mi tv i na sile zmusza mnie do ogladania serialii bo on chce pograc ja pracuje studiuje i naprawde mamy malo czasu dla siebie wiec tym bardziej jest mi sutno ze maz nie zabiega o wspolne chwile bo woli kompa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkjk
ty chyba tez:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona gracza :(:(:(:(
w petvila na facebooku i w simsy 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
ustal z nim że godzine spędzacie razem (sex, przytulanie, rozmowa) a pozniej niech robi co chce, A Ty się pozniej ucz lub znajdz sobie hobby bo on będzie miał dość twojego gdarania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dokladnie w co nie interesuja mnie te badziewia lata statkami kosmicznymi na jakies misje zdobywa surowce itp remont od pol roku nie dokonczony ale co tam wazne ze jest gra od 2 mies nie placa mu wynagrodzenia zyjemy z mojej wyplaty 1 tys zlotych z czego ja musz eoplacic jeszcze studia dobrze ze mamy jakies oszczednosci niestety maz przejmuje sie sytuacja w prayc grajac na kompei zamiast czegos poszukac alo podjac jakies decyzje ja juz mam dosc zycia z malym chlopcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też gra ....... travian.... nawet w nocy ustawia budzik, żeby wojska mu nei zabili :D:D:D:D a do tego battlefield 3 .... potrafi grać pół nocy.... sprzątanie... ja "omijam" to co on miał posprzątać. jak przychodzi jego mama i chce te ominięte rzeczy zrobić, mówię wprost, że nei bo to jego działka..... jest trochę syfu, ale ja się urobić po pachy nie dam l) ale trudno urodzi się dziecko to nie będzie miał czasu na gry :D aha, nie jesteśmy małżeństwem... powodzenia autorko... Konsekwencja twoich zachowań jest jedynym wyjściem aby zaczął się "poczuwać" do wszelkich obowiązków.... Jeśli chodzi o czas spędzany z Tobą..... strasznie to przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce Cię staszyć
ale znałam kiedyś takie małżeństwo... i właśnie przez gry komputerowe sę rozwiedli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
effy wiesz co ja roznych sposobow probowalam najpierw rozmawialam potem byly awantury potem przestalam zjamowac sie domem nastepnie to ja okupowalam komputer i zaczytywalam sie w ksiazkach zbey nie miec dla niego czasu ale jego to w oogole nie ruszalo on byl caly szczeliwy jak wychodizlam z malego pokoju i komp byl dla niego w koncu zaczelam poprostu wychodzic z domu jak juz ktorys raz prosilam go zeby poswiecil mi troche czasu a on mowil ze zaraz bo gra i wiesz jakos nic nie pomoglo czasem jak juz mowie ze mam dosc i chce zeby sie wyniosl to jest poprawa na 2 dni a potem od nowa to samo wczoraj po 2 godzinach gry poprosilam go zeby ze mna chwile posiedzial po czym uslyszalam ze zaraz tylko cos dokonczy i bedzie jasnie pan zjawil sie o 22 komunikujac ze wylaczyl kompa i teraz jest moj na to ja ze teraz to moze zabac sobie koldre i poduszke przeniesc sie na stale do pokoju z kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gram w plemiona i jestem jakiś ok 60 w rankingu a jakbym był singlem albo chociaż nie mieszkał z dziewczyną to byłbym top 1:D ale ona nie trawi tej gry i jak widzi że gram to zaraz mi ymysla 12425424 rzeczy które trzeba koniecznie zaraz teraz zrobić w domu albo że brakuje jej jednej cebulki do sosu....:D a jak się sprzeciwie to wpierdol:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło ło ło wiesz jak wychodzilam za niego za maz bylam taka szczesliwa ze trafilam na takiego wspanialego faceta ze potrafi ugotowac umuc okna posprzatac i jeszcze mino ze nie zajmuejs ie tym zawodowo to polozyc kafelki panela zroic gladzie itd bylam taka szczesliwa ze jest czuly ze tyle czasu mi poswieca ze jestem najwazniejsza rozmawialismy ze jak tylko skoncze studia to powiekszymy rodzine wszyskto bylo jak w bajce a teraz ja absolutnie o dziekcu nie mysle bo nie bede sama sie wszysktim zajmowala i jakos nie wyobrazam sobie rodziny gdzie mam 2 dzieic dziekco i meza na razie postrama sie dotrwac do konca studiow jak sie nic nie zmieni moz epodejme stosowne kroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zaznaczam ze nie jestem bluszzcem i maz sam non stop do mnie przyjezdzal cale dnie z emna przesiadywal odbieral mnie z zajec czy lekcji tanca non stop sie kleil chcial sie przytulac itd odkad zamieszkalismy razme i podlaczyli nam neta to zeswirowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
nie dorusł do małżeństwa mysli ze jest dzieckiem i dla tego sam wole mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezurazy
Jak to czytam to na prawdę wam współczuję i jestem przerażona jak wygląda obecnie życie młodych małżeństw :( Bo podejrzewam że to jest norma, tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać... Cóż, era komputera...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezurazy moja przyjaciolka 2 lata przed nami zmaieszkala z chlopakiem zalila sie ze on caly czas gra i nia ani domem sie nie interesuje wtedy moja maz wielce oburzony ze jak to tak moze byc ze on tego nie rozumie ze mozna sobie pograc od czasu do czasu ale przeciez ukochana jest najwanziejsza wzial nawet tego chlopaka mojej przyjaciolki na 2 godziny gdzies i niby probowal go naprostowac myslalam ze u nas tak nie bedzie ze mam dojrzalego faceta nie zabranialam geir ja sie uczylam to on cos robil na kompie przychodizl do mnie co jakis czas jak cos potrzebowalam zawsze odrazu zrobil wieczorem zbey mnie odciazyc ugotowal obiad duzo razme sie wyglupialismy naprawde bylo dobrze tylko niesttey wczesniejsze gry nie byly tak interesujace jak te bo tamte brat mu zgral na plytki jak lecialo a te wyszukal sobie w necie sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
ja byłem nałogowym graczem do tego stopnia, że zawaliłem egzaminy do liceum...:( Na studiach mi przeszło jak znów miałem ciężko... zona gracza :(:(:(:( jak bym był na twoim miejscu to bym się załamał... powaga nie chce straszyć ale sama, to nie wiem jakich środków musisz użyć, żeby mu wybić to z głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
Wiecie co jest najgorsze w walce z tym? Chęć rywalizacji. Gracz tak się absorbuje w grę chce być najlepszy, wkłada w to wysiłki, stara się...narasta frustracja i napięcie...i tu nagle ktoś z zewnątrz próbuje udaremnić te wszystkie starania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
średnia i kac to jest chyba sedno czasem czuje sie jak intruz czekalam kiedys na wazne wyniki z kolokiwum ktore dopuszalo mnie do egzaminu ktory mial sie odbyc za kilka dni prosilam meza zeby sprawdzal co jakis czas bo to wazne oczywiscie byl zbyt zajety gra wiec ktorego razu sama poprpsilam o dostep do kompa i uslyszalam ze moje wyniki moga poczekac godzinke bo on teraz gra jest wazna bitwa i jak nie skonczy to caly dzien grania pojdzie na marne itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
zona gracza :(:(:(:( ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz sam kiedys zaproponowal ze bedziemy organizowac sobie dzien np od 16 do 18 ucze sie on gra a potem godizna dla nas tylko bywalo tak ze o 19 orientowal sie ze mial przyjsc bo np po 3 godzinach dopiero bitwa sie skonczyla rece mi opadaly bo i tak z tych planow nic nie bylo wiec maz rzucil haslo ze poprostu bedzie sobie nastawial budzik nikt mnie tak nie upokorzyl jestem zona na budzik jak budzik zadzwoni to maz sobie przypomina ze ma zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
ja uwolniłem się bo zdałem sobie świadomość, że przegrywam własne życie a powodem tego były gry a widzę, że on jest głęboko w nałogu. Może spróbuj szczerej delikatnej rozmowy jak nie próbowałaś, bez wyrzutów w rozmowie spróbuj pokazać, że odsunął się od ciebie, że jest Ci źle musi zrozumieć, że krzywdzi ciebie, czujesz się upokorzona (budzik) bo widzę, że facet tego nie rozumie jak to zrozumie to będzie łatwiej mu się uwolnić z nałogu bo będzie czół taką potrzebę jak jej nie poczuje to będzie ciężko...jak próbowałaś i to nic nie dawało to chyba tylko psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia i kac
I jeszcze jedno jak byś się decydowała na takie delikatne przypominanie to rób to zawsze wtedy kiedy gra np (jak wtedy kiedy się umówiliście na 19) np. o 20 się przytulamy i oglądamy film 20.15 - on gra, przychodzisz i mówisz"myślałam, że przyjdziesz i pobędziemy razem... Musisz wzniecić w nim poczucie winy bo wtedy zacznie się zastanawiać i analizować swoje postępowanie. To ma być bez wyrzutów i złości nie możesz wzbudzać w nim agresji bo wtedy odpowie agresją - po porostu zacznie się bronić i nic to nie da. A jak nic to nie da to nie wiem... psycholog. Na pewno zwykła poważna rozmowa nic tu nie da. Będzie tak tak obiecuję, a potem...witaj wodzu twoja armia czeka na rozkazy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] zona gracza :(:(:(:( nie wiem dokladnie w co nie interesuja mnie te badziewia lata statkami kosmicznymi na jakies misje zdobywa surowce itp remont od pol roku nie dokonczony ale co tam wazne ze jest gra od 2 mies nie placa mu wynagrodzenia zyjemy z mojej wyplaty 1 tys zlotych z czego ja musz eoplacic jeszcze studia dobrze ze mamy jakies oszczednosci wiesz w sumie skoro traktujesz go jak dziecko i dajesz mu takie pokle do nic nierobienia to dlaczego miałby z tego nie korzystac?:) Przestan prac mu gotowac i zobaczysz jak szybko ujrzy ze zycie to nie zabawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asis_tan pisalam juz ze od jakiegos czasu nic w domu nie robie na poczatku maz mial to gdzies a potem odwrocil kota ogonem ze ja jestem taka okropna ze nic nie robie i mam cos ze soba zrobic bo dom jest zaniedbany podzielilismy sie obowiazkami ja sowje zorbilam maz zaczal ale oczywiscie nie skonczyl no bo gra itd a jak mu przypominam po tygodniu ze np lazianka dalej jest brudna to znowu odwraca kota ogonem ze on wlasnie szedl umyc a jak znowu negatywnie jestem nastawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×